wtorek, 31 lipca 2012

Pamiętajmy o Powstańcach!

W dniu jutrzejszym (1 sierpnia), kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Proszę abyśmy wszyscy pamiątali, że 68 lat temu o godzinie 17.00 Polacy w Warszawie, z różnych ugrupowań podziemnych, a przede wszystkim z ich zbrojnych formacji poderwało się do walki o niepodległość. Apeluję do władz o włączenie syren o godzinie 17.00. O godzinie 17.00 pamięć o polskich Powstańcach uczcijmy minutą refleksji!
 


Popowstańczy okres, ma też swój epizod chojnicki. Na przełomie stycznia - lutego 1945 roku, do Chojnic, według wspomnień chojniczan, miały trafić transporty więźniów będących byłymi Powstańcami. Zostali straceni w Lasku Miejskim w Chojnicach. Niestety, dla tego przykrego epizodu nie udało mi się na razie odnaleźć dokumentów, natomiast są takie własnie wspomnienia. Ciała straconych miały być palone w Lasku Miejskim, w Dolinie Śmierci jeszcze w czasie walk pomiędzy Wehrmachtem a Armią Czerwoną.

niedziela, 29 lipca 2012

Dlaczego prawica przegrywa?

Prof. Zybertowicz, odpowiada na pytanie fundamentalne - dlaczego przegrywaliśmy wybory?

Jak przystało na mnie, nie ze wszystkim się zgadzam, ale dobrze jest pewne myśli przeanalizować - bo choć intuicyjnie wyczuwalne, to jednak usłyszane trafiają dopiero do świadomości. Niczym patrząc w lustro, powiedzieć sobie - "należy zacząć od siebie".

czwartek, 26 lipca 2012

Eksperci czy hochsztaplerzy?

Jedno jest pewne eksperci kłamią!

Osoby będące ekspertami w składzie Zespołu Wykonawczego ds. opracowania projektu Strategii Rozwoju Miasta Chojnice po prostu naginają prawdę do okoliczności.

Podczas ostatnich spotkań roboczych komisji ds. budżetu i rynku pracy (prowadzący prof. Marek Dutkowski) oraz komisji ds. kultury i sztuki (Przemysław Wojnarowski) przedstawiano nam osobę Pana Wojnarowskiego (przed spoktaniem z nim) jako doktora. Tak też Pana Wojnarowskiego tytułowaliśmy, wraz z burmistrzem Finsterem, podczas spotkania na wskazanej komisji. Niestety, Pan Wojnarowski nie zaprzeczył, kiedy tytułowano go doktorem. Został przecież tak przedstawiony przez prof. Marka Dutkowskiego. Ponadto wręcz przytakiwał takiemu stwierdzeniu faktów.
Również na komisji ds.gospodarki komunalnej Przemysław Wojnarowski występował jako doktor. Tak też Jego osobę przedstawiły media w Chojnicach.

Cała sprawa stawia pod znakiem zapytania przede wszystkim wiarygodność osób takich jak Przemysław Wojnarowski i Marek Dutkowski. Czy profesor nie wiedział, że Przemysław Wojnarowski nie jest doktorem? Oczywiście, jeśli to do szczęścia potrzebne, to możemy jako członkowie tytułować wszystkich profesorami. Natomiast w sprawie ekspertów nie może tak być, ludzie Ci biorą za swe działania publiczne pieniądze i powinni być w 100% wiarygodni. 

Sprawa została przeze mnie ustalona z pewnością bezbłędną, czego dowodem jest poniższa korespondencja z Urzędem Miejskim w Chojnicach:


---------- Wiadomość przekazana dalej ----------
Od: Marcin Wałdoch <marcin.waldoch@gmail.com>
Data: 26 lipca 2012 09:22
Temat: Zapytanie



Szanowni Państwo,



Składam formalne zapytanie o to czy, Pan Przemysław Wojnarowski wchodzący w skład Zespołu Wykonawczego ds. opracowania projektu Strategii Rozwoju Miasta Chojnice jest osobą posiadającą tytuł zawodowy magistra inżyniera, co wynika z danych prezentowanych na stronie Urzędu Miejskiego (  http://www.miastochojnice.pl/?a=244&id=4349 ), czy też Pan Przemysław Wojnarowski jest uprawniony legitymować się stopniem naukowym doktora - jak nam przedstawiono Pana Przemysława, w obecności burmistrza Chojnic, na komisjach Rady Strategii, oraz jak podają media  http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120725/INNEMIASTA04/120729570,   http://www.chojnice.com/wiadomosci/teksty/Kruszyli-kopie-o-przyszlosc-miasta/7379.

Ze względów formalnych proszę o wyjaśnienie sprawy i niepokojących sprzeczności.


Z poważaniem

Marcin Wałdoch

Pan Marcin Wałdoch

W nawiązaniu do Pana e-maila z dnia 26.07.2012 r., stanowiącego zapytanie dotyczące tytułu naukowego Pana Przemysława Wojnarowskiego, uprzejmie informuję, iż zgodnie z informacjami opublikowanymi na oficjalnej stronie Urzędu Miejskiego w Chojnicach (http://www.miastochojnice.pl/?a=244&id=4349 ) posiada on tytuł naukowy magistra inżyniera i jednocześnie jest słuchaczem studiów trzeciego stopnia, czyli doktorantem Uniwersytetu Szczecińskiego.
Z informacji, które uzyskałem mogę potwierdzić, iż na spotkaniach warsztatowych Strategii w dniu 24.07.2012 r., przedstawiony został jako osoba posiadający tytuł doktora. Była to jednak oczywista pomyłka, którą pragnę sprostować i za którą również w imieniu Przewodniczącego Rady Strategii bardzo przepraszam.

Z poważaniem

Tomasz Kamiński
Dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych i Współpracy Zagranicznej
Urząd Miejski w Chojnicach
tel. 052/ 3971800 wew. 24


Urząd Miejski nazywa "oczywistą pomyłką", jawne oszustwo wobec członków Rady, ale i wobec społeczeństwa, bo prasa przedstawiła Przemysława Wojnarowskiego jako doktora i eksperta z takim właśnie stopniem naukowym. Sam wskazany osobnik nie zaprzeczył, ani raz, formie w jakiej się do Niego zwracano. A na salach, gdzie prowadził zajęcia było kilkadziesiąt osób łącznie.
Apeluję do burmistrza Miasta Chojnice o odwołanie Panów Marka Dutkowskiego i Przemysława Wojnarowskiego z Zespołu Wykonawczego ds. opracowania Strategii Rozwoju Chojnic. Nachalne kłamstwa i przeinaczanie prawd, wprowadzanie w błąd tak społeczników, urzędników (z samym burmistrzem na czele) jak i mieszkańców miasta powinno skutkować również działaniami jakie przewiduje prawo, czego oczywiście nie wykluczam wobec Pana Wojnarowskiego i Pana Dutkowskiego.

Zwracam się też z gorącą prośbą do burmistrza Arseniusz Finstera o ujawnienie umowy na wykonanie prac podpisanej z Panem Markiem Dutkowskim i jego Zespołem. 

Powstają też liczne pytania, wraz z tym naczelnym o wiarygodność prac Zespołu w ogóle i informacji, które nam serwowano.W osobnym poście przedstawię moją subiektywną ocenę prac i ich jakości prezentowaną przez wymienionych Panów. 


Domagam się też wyjaśnień ze strony Panów Wojnarowskiego i Dutkowskiego - w formie konferencji prasowej, wyjaśniającej okoliczności całego zdarzenia - a właściwie przeprosin za wprowadzanie w błąd i serwowane kłamstwa.


Sprawa podlega postępowaniu zgodnie z Kodeksem Wykroczeń:
Art. 61. § 1. Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój mundur, do których nie ma prawa,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany. 


środa, 25 lipca 2012

Czym jest Inicjatywa Lokalna?

Zgodnie ze znowelizowaną Ustawą o działalności pożytku publicznego i wolontariacie (nowelizacja 2011 r.), mieszkańcy uzyskali instrument pozwalający pośrednio (przez stowarzyszenia), lub bezpośrednio na wykonywanie zadań publicznych przy wsparciu rzeczowym bądź finansowym zadań takich jak:

- rozbudowę i remont dróg, kanalizacji, sieci wodociągowej, budynków stanowiących wlasność samorządową,
-  edukacji, wychowania, oświaty,
-  kultury fuzycznej i sportu,
- ochrony przyrody
- bezpieczeństwa publicznego.

Co w skrócie oznacza ta nowelizacja?

Tyle, że wniosek mieszkańców na przykład o wyłożenie chodnika pomiędzy ulicą X i Y, oparty na społecznie stworzonej dokumentacji (ktoś z sąsiadów jest budowlańcem), i wskazujący kalkulację kosztów oraz sumę jaką z tych kosztów pokryją mieszkańcy (lub bez wkładu finansowego, ale z wkładem rzeczowym - projekt, praca przy promocji, praca społeczna itd.) musi się spotkać z rozważaniem, przez burmistrza społecznych korzyści (i potrzeb) płynących dla lokalnej społeczności z takiego zadania. Samorząd może też wesprzeć mieszkańców nie tylko finansowo, ale i rzeczowo - organizacyjnie.

Jest to więc bardzo udany instrument.

Niestety dla burmistrza Chojnic, ale jest on zobowiązany do zabezpieczenia środków w budżecie miasta na ten cel, czego nie dokonano w uchwalonym na ten rok budżecie, uniemożliwiając de facto korzystanie z uchwalonego prawa, czyli jest to działanie wbrew prawu. Myślę, że więcej dodawać nie trzeba...w tej materii.

Skupię się jeszcze na sprawie polityki informacji. Prześledziłem media z okresu uchwalania prawa do inicjatyw lokalnych w Chojnicach. Nie ma ani jednej informacji - w prasie, czy radio dotyczących tego aktu prawa miejscowego. Zastanawiające, że podczas konferencji burmistrz ma czas na atakowanie Bogu ducha winnych ludzi, ale nie znajduje czasu na rzetelne informowanie społeczeństwa o prawach jakie zostały mi z łaski najjaśniejszej władzy nadane. No tak, ale zapewne...ignorantia iuris nocet (nieznajomość prawa szkodzi), w tym przypadku jak w wielu innych po prostu nam obywatelom najbardziej.

Jeśli są inicjatywy w których przygotowaniu możemy pomóc to z chęcią udzielimy porad. Zdaje się, że będzie trochę "papierkowej roboty", ale jeśli ktoś ma dobry pomysł nie warto chować go do szuflady. Są instrumenty z których możemy korzystać. I pozostaję w głębokiej ufności, że uchwalone zostaną wkrótce na sesji poprawki do budżetu, uwzględniające pozycję Inicjatywy Lokalne.



wtorek, 24 lipca 2012

List od Burmistrza

Poniżej publikuję list, który odnosi się do treści mojego maila, wysłanego na adres e-mailowy Rady Strategii Rozwoju Chojnic. Najpierw proszę się zapoznać z treścią mojego maila:

Szanowni Państwo, 

Kilka uwag odnośnie Rady Strategii:

1. Przyjęto "polityczny" okres dla nowego dokumentu, pod fundusze unijne, a nie pod realne tworzenie planu dla Chojnic.
2. Burmistrz nie uwzględnia wniosków PChS, nie poddaje ich glosowaniu członków Rady Strategii - mowa o naszej propozycji tworzenia planu na conajmniej  na 20 -  25 lat.
3. Członkom Komisji nie przedstawia się agend dotyczących planów i założeń prac przed spotkaniami. 
4. Nikt nie przedstawił ekspertyz koniecznych dla podejmowania decyzji. Nie posiadamy wiedzy o demografii, gospodarce, ani o planach budżetowych w kolejnych latach. Zero prognoz. Zero analizy też za lata przeszłe. Nie przedstawiono żadnego kompleksowego opracowania, które pokazywałoby jak przez ostatnie lata Chojnice były zarządzane. Członkom Rady nie wskazano żadnych korelacji pomiędzy czynnikami takimi jak rynek pracy, a budżet miasta czy aktywność przedsiębiorców a stopień zadłużenia miasta i wiele innych... Bez wiedzy na te tematy każda podjęta decyzja jest decyzją być może szkodliwą.
5. Powołano Komisje zgodnie z podziałem pracy w Radzie Miejskiej, co jest błędem. Prace Rady Strategii powinny odbywać się w trzech obszarach - sferach(i dwóch etapach I - analiza przeszłości, II - budowanie projektów na przyszłość.. Obszary prac Rady  I - państwo, samorząd i wszystko z czym wiąże się jego funkcjonowanie - ekologia, kultura - wszystkie zadania samorządu (ustalenia legislacyjne, dotyczące przede wszystkim prawa miejscowego, analiza problemów na tej linii z lat ubiegłych), II - gospodarka, sfera biznesu, działalności prywatnej, III - sektor organizacji pozarządowych, kwestie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego otwartego.
6. Rada powinna w I etapie prac skupić się we wskazanych przeze mnie obszarach na analizie problemów i przeszkód jakie zaistniały w przeszłości.  
7. Zła polityka informacyjna. Nikt z Nami nie kontaktuje się e-mailowo. W dobie Internetu, kiedy burmistrz ma czas pisać komentarze w mediach elektronicznych dziwne jest, że nie ma nikt czasu informować nas o pracach i planach Rady Strategii. Proszę sobie wyobrazić, że po ostatnim spotkaniu, na którym nie byłem obecny, nie otrzymałem żadnych informacji podsumowujących ostatnie posiedzenie. Dowiaduję się z mediów o czym w ogóle była mowa. Nikt też nie zainteresował się tym, dlaczego nie było tyle osób. Wystarczyłoby proste pytanie. Widać absencja jest na rękę.
8. Kuriozalny zapis w regulaminie Rady Strategii, który przewiduje, że można zacząć pracę nawet w wypadku braku kworum, zwyczajnie przesuwając spotkanie o 15 minut. To może trio - Profesor, Pan Szlanga i Pan Finster sami będą się spotykać? 

Moja konkluzja jest taka, że Radę powołano w celach politycznych. Jej praca jest wielkim niechlujstwem i wprowadzaniem społeczeństwa w błąd. Oto medialnie buduje się obraz pewnej troski o przyszłość, ale jest to taka troska na zasadzie "podumajmy co było, i marzymy o tym co ma być". Zero rzetelności, co wykazała sprawa przedłożonej nam ankiety. 

Praca władz Rady i jej Eksperta, który spóżnia się na spotkania i nie potrafi przedstawić rzetelnej analizy przeszłościowego wykonania Strategi jest naganna.  Teraz nikt nie interesuje się tym co wyprawia Pan Szlanga, zgodnie z wcześniej już pewnie napisanym w Ratuszu scenariuszem dla Rady, ale to , że marnuje się czas i energię , co chyba część członków widzi bo nie przychodzi w ogóle na spotkania, to mogłoby zainteresować media i powinno wywołać zaniepokojenie mieszkańców.  













Do listu ustosunkuje się na kolejnym spotkaniu Rady.

piątek, 20 lipca 2012

Jak oceniasz Radę Miejską Chojnic

Na stronie "Gazety Pomorskiej" (http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120719/INNEMIASTA04/120719069), zamieszczono sondę pozwalającą wyrazić zdanie na temat zadowolenia mieszkańców z działań Rady Miejskiej. Wynik?

Miażdżąca większość 70% respondentów jest niezadowolona z działań Rady Miejskiej. Czy Radni mają świadomość tego, że ich usłużna postawa wobec burmistrza im szkodzi.


środa, 18 lipca 2012

Rada Strategii POLITYCZNEJ


Kilka uwag odnośnie Rady Strategii:

1. Przyjęto "polityczny" okres dla nowego dokumentu, pod fundusze unijne, a nie pod realne tworzenie planu dla Chojnic.
2. Burmistrz nie uwzględnia wniosków PChS, nie poddaje ich glosowaniu członków Rady Strategii - mowa o naszej propozycji tworzenia planu na conajmniej  na 20 -  25 lat.
3. Członkom Komisji nie przedstawia się agend dotyczących planów i założeń prac przed spotkaniami. 
4. Nikt nie przedstawił ekspertyz koniecznych dla podejmowania decyzji. Nie posiadamy wiedzy o demografii, gospodarce, ani o planach budżetowych w kolejnych latach. Zero prognoz. Zero analizy też za lata przeszłe. Nie przedstawiono żadnego kompleksowego opracowania, które pokazywałoby jak przez ostatnie lata Chojnice były zarządzane. Członkom Rady nie wskazano żadnych korelacji pomiędzy czynnikami takimi jak rynek pracy, a budżet miasta czy aktywność przedsiębiorców a stopień zadłużenia miasta i wiele innych... Bez wiedzy na te tematy każda podjęta decyzja jest decyzją być może szkodliwą.
5. Powołano Komisje zgodnie z podziałem pracy w Radzie Miejskiej, co jest błędem. Prace Rady Strategii powinny odbywać się w trzech obszarach - sferach(i dwóch etapach I - analiza przeszłości, II - budowanie projektów na przyszłość.. Obszary prac Rady  I - państwo, samorząd i wszystko z czym wiąże się jego funkcjonowanie - ekologia, kultura - wszystkie zadania samorządu (ustalenia legislacyjne, dotyczące przede wszystkim prawa miejscowego, analiza problemów na tej linii z lat ubiegłych), II - gospodarka, sfera biznesu, działalności prywatnej, III - sektor organizacji pozarządowych, kwestie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego otwartego.
6. Rada powinna w I etapie prac skupić się we wskazanych przeze mnie obszarach na analizie problemów i przeszkód jakie zaistniały w przeszłości.  
7. Zła polityka informacyjna. Nikt z Nami nie kontaktuje się e-mailowo. W dobie Internetu, kiedy burmistrz ma czas pisać komentarze w mediach elektronicznych dziwne jest, że nie ma nikt czasu informować nas o pracach i planach Rady Strategii. Proszę sobie wyobrazić, że po ostatnim spotkaniu, na którym nie byłem obecny, nie otrzymałem żadnych informacji podsumowujących ostatnie posiedzenie. Dowiaduję się z mediów o czym w ogóle była mowa. Nikt też nie zainteresował się tym, dlaczego nie było tyle osób. Wystarczyłoby proste pytanie. Widać absencja jest na rękę.
8. Kuriozalny zapis w regulaminie Rady Strategii, który przewiduje, że można zacząć pracę nawet w wypadku braku kworum, zwyczajnie przesuwając spotkanie o 15 minut. To może trio - Profesor, Pan Szlanga i Pan Finster sami będą się spotykać? 

Moja konkluzja jest taka, że Radę powołano w celach politycznych. Jej praca jest wielkim niechlujstwem i wprowadzaniem społeczeństwa w błąd. Oto medialnie buduje się obraz pewnej troski o przyszłość, ale jest to taka troska na zasadzie "podumajmy co było, i marzymy o tym co ma być". Zero rzetelności, co wykazała sprawa przedłożonej nam ankiety. 

Praca władz Rady i jej Eksperta, który spóżnia się na spotkania i nie potrafi przedstawić rzetelnej analizy przeszłościowego wykonania Strategi jest naganna.  Teraz nikt nie interesuje się tym co wyprawia Pan Szlanga, zgodnie z wcześniej już pewnie napisanym w Ratuszu scenariuszem dla Rady, ale to , że marnuje się czas i energię , co chyba część członków widzi bo nie przychodzi w ogóle na spotkania, to mogłoby zainteresować media i powinno wywołać zaniepokojenie mieszkańców.  



wtorek, 17 lipca 2012

Wataha 2012 zaprasza!


Zapraszam w imieniu Michała Stróżyka i środowisk prawicowych na zjazd polskich prawicowców i patriotów.

W tym roku szczególnie dużo osobistości opiniotwórczych dla naszych kręgów w Polsce.

Zjazd odbędzie się w Chmielnie koło Kartuz, w dniach 20-22 lipca.

W programie wykłady, koncerty, ale i rozmowy kuluarowe.

Jeśli są osoby chętne z Chojnic, to proszę o kontakt: Marcin Wałdoch 883970833.

Wśród prelegentów będą: Antoni Macierewicz, Krzysztof Wyszkowski, prof.Andrzej Zybertowicz, prof.Sławomir Cenckiewicz, Ewa Stankiewicz, Tomasz Sakiewicz, Piotr Szubarczyk

Więcej o imprezie na facebooku i niezalezna.pl  :

http://www.facebook.com/events/210577172398265/
http://niezalezna.pl/30890-wataha-2012-juz-w-tym-tygodniu

Impreze rekalmuję dla nas Platforma Obywatelska w postaci posła Niesiołowskiego: http://niezalezna.pl/31017-niesiolowski-reklamuje-%E2%80%9Ewatahe%E2%80%9D


Serdecznie zapraszamy!

wtorek, 10 lipca 2012

Proces Finstera

"Łamał prawa człowieka i żąda sprawiedliwości"?


W dniu jutrzejszym (11.07.2012) w Sądzie Rejonowym w Chojnicach odbędzie się rozprawa w sprawie Arseniusza Finstera, burmistrza Chojnic, oskarżonego o uciążliwe zakłócanie w dniu 10.09.2011 obywatelskiego protestu przeciwko prywatyzacji Przedszkola Samorządowego nr 9.




Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku, w przeddzień sesji Rady Miejskiej w Chojnicach, podczas której zaplanowane było przyjęcie uchwały w sprawie likwidacji ostatniego w Chojnicach przedszkola samorządowego, na płycie Starego Rynku protestowały stowarzyszenia „Wspólna Ziemia”, Arcana Historii oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy „Inicjatywa Pracownicza”. Na proteście pojawił się także niezaproszony burmistrz Arseniusz Finster z nagłośnieniem z Chojnickiego Domu Kultury. Korzystając z publicznego sprzętu zagłuszał on protestujących. Organizatorzy protestu złożyli pozew do sądu oraz skargę na działania burmistrza do Rady Miejskiej.



Full story:



http://www.wspolnaziemia.org/?a=1&id=463&lg=pl



Pozdrawiam - Radosław Sawicki