poniedziałek, 28 stycznia 2019

Dwa wnioski o wygaszenie mandatów radnych Rady Miejskiej

Kilka dni temu złożyłem dwa wnioski o wygaszenie mandatów dwóch radnych miejskich. 

W mojej opinii radni (2 osoby) łamią art. 24a pkt. 2 ustawy o samorządzie gminnym, stanowiący, że radny nie może pełnić funkcji kierownika lub zastępcy kierownika gminnej jednostki organizacyjnej. W związku z tym, uznałem, że zaistniały przesłanki wskazane w art. 383 par. 1. pkt. 5 Kodeksu wyborczego, czyli naruszenie ustawowego zakazu łączenia mandatu radnego z wykonywaniem określonych w odrębnych przepisach funkcji lub działalności. Nie wiem czy Rada Miejska i inne instytucje przychylą się do mojej interpretacji. 

Ta sytuacja, po raz kolejny, ukazuje, że krąg ludzi władzy wokół obecnego Burmistrza, to niestety w w dużej mierze osoby będące finansowo zależne od władzy samorządowej, w tej samej jednostce samorządu terytorialnego w której są radnymi. Tym samym jedynie w ograniczonym stopniu mogą one swobodnie wykonywać mandat radnego miejskiego. Takie właśnie mamy społeczeństwo obywatelskie. 

Poniżej przedstawiam szczegółowe informacje o radnych, których sprawa dotyczy. Będę informował o biegu zdarzeń w tej sprawie. 

Sprawa dotyczy dwóch radnych z KWW Arseniusza Finstera.

1. W mojej opinii, pani Agnieszka Lewińska nie ma prawa do zasiadania w Radzie Miejskiej w Chojnicach, gdyż jednocześnie jest Kierownikiem Działu Świadczeń Rodzinnych i Alimentacyjnych w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Chojnicach. Jak wynika z oświadczenia radnej, pozostaje ona w stosunku pracy z jednostką budżetową gminy miejskiej Chojnice, co w mojej opinii jest niezgodne z prawem. Link do BIP Miasta Chojnice, "jednostki budżetowe": http://bip.miastochojnice.pl/98.html .
Prawo zabrania pełnić w takiej sytuacji mandat radnej, która pełni funkcję kierownika, bądź zastępcy kierownika w jednostkach organizacyjnych jednostki samorządu terytorialnego. 

2. W mojej opinii, pan Bogdan Marcinowski nie ma prawa do zasiadania w Radzie Miejskiej w Chojnicach, gdyż jednocześnie jest zastępcą dyrektora w miejskiej spółce komunalnej, tj. w ZGM Sp z oo. Jak wynika z oświadczenia majątkowego radnego, pozostaje on w stosunku pracy z przedsiębiorstwem będącym w 100% własnością gminy miejskiej Chojnice, co w mojej opinii jest niezgodne z prawem. Link strony ZGM ukazujący strukturę własność spółki: http://zgmchojnice.pl/public/16 .Prawo zabrania pełnić w takiej sytuacji mandat radnemu, który pełni funkcję kierownika, bądź zastępcy kierownika (dyrektora bądź zastępcy dyrektora) w jednostkach organizacyjnych jednostki samorządu terytorialnego oraz w spółkach będących w całości własnością jednostki samorządu terytorialnego. Pan Bogdan Marcinowski, pełni funkcję zastępcy dyrektora w takiej właśnie spółce, co w mojej opinii jest złamaniem zapisów Ustawy o samorządzie gminnym w przedmiotowym zakresie.  

Dwie dyszki za lodowisko

Kilka razy pisałem w sprawie miejskiego lodowiska w Chojnicach, oddanego przez miasto na podstawie wskazania (bez żadnej formy konkursu ofert) firmie "ABUD". 

Finalnie Urząd Miejskie przesłał mi w odpowiedzi na zapytanie kopię umowy dzierżawy lodowiska. Co z niej wynika?

Po pierwsze Miasto Chojnice zagwarantowało sobie opłaty za umowę dzierżawy od firmy "ABUD". Niestety ta opłata jest zaledwie symboliczna i przedsiębiorca płaci Miastu Chojnice...20 zł brutto dziennie! Czyli de facto po odliczeniu VAT, kilkanaście złotych dziennie. Jest to stawka symboliczna. Łącznie firma zapłaci wg umowy 1100 zł brutto dzierżawy Miastu za okres od 15 grudnia 2018 r. do 10 marca 2019 r. 

Ponadto Miasto zobowiązało "ABUD" do ubezpieczenia przedmiotu dzierżawy. 

Ogólnie można uznać, że jest to poprawnie skonstruowana umowa dzierżawy, i gdyby nie fakt skandalicznie niskiej opłaty dzierżawy oraz skandaliczna forma wyboru przedsiębiorcy prowadzącego lodowisko, można by uznać, że władze Miasta działały zgodnie z interesem społecznym. Niestety, w mojej ocenie, Miasto Chojnice zawiodło, podobnie jak radni, którzy winni sprawę monitorować i podnosić publicznie, bo nie jest to prawidłowy sposób dysponowania mieniem publicznym - ok. 200 tys. w założeniu, oddać komuś do dyspozycji i zarobkowania na tej wartości za cenę dzierżawy ok. kilkunastu złotych dziennie. 

Miasto jednocześnie ponosi stałe koszty funkcjonowania lodowiska, które wyniosły w okresie od dnia podpisania umowy do 28.12.2018, i włączając koszty ustawienia lodowiska, dla Miasta Chojnice 32.760,17 zł. Miasto ponosi więc konkretne koszty funkcjonowania lodowiska, ale nie zagwarantowało sobie żadnego udziału w ewentualnych zyskach, zadowalając się jedynie symboliczną opłatą dzierżawy. 

Tajemnicą z pewnością pozostanie, dlaczego władze Miasta Chojnice nie zdecydowały się np. na konkurs ofert na prowadzenie miejskiego lodowiska.