czwartek, 10 grudnia 2020

Pseudo - Euroentuzjaści

Takie rzeczy tylko w Chojnicach - samorządowcy związani z PO - jak Marek Szczepański, Arseniusz Finster, Kopczyński, i jeszcze kilku innych sieją w Chojnicach panikę "polexitową" i budują swój kapitał polityczny na gaszeniu w mieście światła i jednocześnie podświetlaniu w tym czasie Chojnickiego Centrum Kultury flagą i barwami unijnymi. Czy to kabaret? Nie, to według mnie, bardzo przemyślana strategia. 

Przecież ci panowie (i niektóre panie) z PO tak zarządzają nieudolnie Chojnicami i pakują miliony w błoto - tutaj mogłaby się zacząć długa wyliczanka - ale niech będzie np. zamykanie i sprzedaż przedszkoli samorządowych, tylko po to, żeby kilka lat później po licznych przegranych procesach za miliony miejskie otwierać nowe przedszkole samorządowe! Tak właśnie zrobiła ekipa burmistrza Chojnic - muszą jakoś skorzystać na zamieszaniach w relacjach Polska - UE, bo wiedzą, że tą swoją nieudolnością doprowadzili do emigracji tysięcy osób, które pracują w dużej mierze w Niemczech, więc oczywiście nie byłoby fajnie, gdyby Polska z Unii wyszła - a tego Polska chce w domyśle działań tych PO-wczyków. Co ciekawsze, ludzie ci bronią P R A W O R Z Ą D N O Ś C I! Każdy chyba racjonalnie myślący i obserwujący sprawy publiczne w Chojnicach wie, że praworządność w wykonaniu lokalnej elity jest kpiną z prawa. Już nie wspominając nawet ich podejścia do demokracji i zasad pluralizmu. 

Znowu więc, jak przypuszczam, bazując na najniższych instynktach lokalni włodarze budują sobie kapitał polityczny, śmiejąc się po pracy ze szklaneczką whisky w dłoni, z kabaretu w którym biorą udział i który jednocześnie reżyserują.