piątek, 27 marca 2020

Nieadekwatne reakcje

Coraz bardziej dziwią mnie nieadekwatne reakcje chojnickich włodarzy w obliczu zagrożenia epidemiologicznego. 

Prym w tym wiedzie w mojej opinii Marek Szczepański, obecnie starosta chojnicki. Pan Szczepański uznał za stosowne urządzić zbiórkę na ambulans, składać mają się obywatele. Jest to zaskakujące w obliczu wydatków powiatu chojnickiego na: nowe meble starosty, nagrody roczne (np. za usuwanie skutków zimy przez Palucha), nowe samochody za setki tysięcy, które są na użytek własny włodarzy, itd. Ten facet, a piszę o Szczepańskim, powinien za takie akcje w obliczu katastrofy zostać automatycznie zdjęty ze stanowiska. 

Ponadto w mieście sytuacja jest dla mnie też niejasna. Finster reklamuje Miasto Chojnice, jako głównego dostawcę m. in. maseczek, jeśli będzie taka potrzeba - jak deklaruje. Natomiast kiedy kilka tygodni temu wysłałem zapytanie o dostęp do informacji publicznej, pytają jakie działania władze miejskie podjęły dla zabezpieczenia ludności w obliczu zbliżającej się epidemii, to odpowiedzi nie otrzymałem do dziś. Za to dostałem wiadomość z Miasta, że mam określić o jaką ludność pytam. Oczywista gra na czas. Oczekiwałbym uczciwych i transparentnych postaw, tak aby obywatele ewentualnie przygotowywali się na najgorsze we własnym zakresie, a nie gry w odwlekanie udzielenia mi odpowiedzi na prosto postawione pytania. 

Nie wiem też, czy uczciwie będzie z mojej strony jeśli będę tylko samorządowców krytykował. Spójrzmy na państwa świata, na Europę, na Polskę. Ważniejsze były wielomiliardowe inwestycje w ciężki sprzęt wojskowy niż wysupłanie czegokolwiek na obronę cywilną. Przecież każdy z nas powinien mieć dziś w swoje prywatnej dyspozycji - odpowiednią maskę przeciwgazową oraz kombinezon oraz każdy powinien być pewny, że posiadamy jako wspólnota zapasy aprowizacyjne na okres choćby 30-45 dni. 

W obecnej sytuacji jedyne co władze publiczne czynią, to zakup namiotów...czyli nie było wcześniej tak podstawowych elementów infrastruktury. W 2017 r. przeszła przez nasze ziemie katastrofa. Wniosków nie wyciągnięto, nie dokonano systemowej oceny systemu zarządzania kryzysowego - bo gdyby ją wykonano i przesunięto by odpowiednie środki, to nie byłoby takich braków jakie są obecnie. 

Sytuację oceniam jako dramatyczną. Wystarczy podstawowa wiedza ze statystyki, żeby zrozumieć, że to co dzieje się obecnie na zachodzie Europy, dotknie i nas z wielkim prawdopodobieństwem.