środa, 9 grudnia 2015

Niechciany rezultat referendum

Nawet jeśli referendum zyska sobie wymaganą frekwencję, czyli 30% uprawnionych do głosowania i wypowiedzą się oni za rozwiązaniem Straży Miejskiej, to i tak nie doprowadzi to, do zaoszczędzenia przez Miasto Chojnice 2 milionów złotych rocznie. Przypuszczam, że część pracowników SM nadal pozostanie pracownikami Urzędu Miejskiego, ale zostaną poupychani w różnych wydziałach, albo...czego inicjatorzy nie biorą pod wzgląd burmistrz utworzy w ramach UM Wydział na przykład ds. Bezpieczeństwa Publicznego i proszę mi wierzyć, choć to brzmi jak groteska, to jest to możliwe. Burmistrzem nadal będzie Arseniusz Finster i nadal będzie miał miażdżącą przewagę w Radzie Miejskiej, a przyczyn takiego działania można się jedynie domyślać. Z pewnością byłyby one przykryte, retoryką chęci "ocalenia ludzi od bezrobocia" oraz "przerażającym wzrostem liczby przypadków zakłócania porządku", itd. Nikt też nie rozważył dość kuriozalnej sytuacji, że zaraz po rozwiązaniu SM... uparty burmistrz może ją ponownie powołać do życia :)

Niemniej idę na referendum i będę głosował za rozwiązaniem SM. 

Migracje chojnickie

Ostatnio zgromadziłem interesujące dane, których szerszą interpretację przygotowuję w formie artykułu naukowego, podzielę się jednak z Czytelnikami pewnymi spostrzeżeniami.

Przyjrzałem się bliżej skali migracji, tzw. migracji zewnętrznej, czyli poza granice państwa z Miasta Chojnice, jak i z powiatu chojnickiego za lata 2002-2014. Okazało się, że dla migracji na pobyt stały, czyli według przyjętej definicji są to takie migracje, które wymagają od migrantów, aby w biurze ewidencji ludności dokonali po przybyciu z miejsca nowego zamieszkania wymeldowania związanego z wyjazdem za granicę. Jest to więc poważna i nieodwołalna często decyzja, wiążąca się po prostu ze stałą zmianą miejsca zamieszkania. Zjawisko to nie obejmuje więc tzw. migracji czasowej, wyjazdów do pracy sezonowej, czy nawet na dłuższy okres. Nie obejmują, prezentowane tutaj przeze mnie dane, tych migracji, które są migracjami wewnętrznymi, powiedzmy z Chojnic do Gdańska czy innych miejsc w Polsce. Oznacza to, że przedstawiane przeze mnie dane obejmują jedynie to, jakby rzec, najtwardsze zjawisko migracji. I co się okazuje? Otóż dla lat 2002-2014 z powiatu chojnickiego ubyło w wyniku migracji zewnętrznej dokładnie 567 osób! Saldo migracji dla wskazanego okresu nie było dodatnie (czyli imigracja nie przeważała nad emigracją) w żadnym roku kalendarzowym. Jest to dość przerażające zjawisko. Na interpretacje przyjdzie czas w formie artykułu naukowego. Na razie nie zdradzam przyczyn, czynników oraz wniosków. Niemniej mieszkańcy ziemi chojnickiej wyjeżdżają, a jeśli pominąć saldo migracji, to z powiatu chojnickiego wyjechało w tym czasie 838 osób!!! Migracje na pobyt stały, to jedynie wierzchołek "góry lodowej", ujawniają jednak ogólną tendencję, negatywną w odniesieniu do migracji ludności ziemi chojnickiej. 

Szczegóły prezentuje poniższy wykres i tabela.