środa, 1 października 2014

Sukces przedwyborczy

Dziś odbyło się podpisanie porozumienia wyborczego Projektu Chojnicka Samorządność (PChS), Prawa i Sprawiedliwości (PiS) i Kongresu Nowej Prawicy (KNP).

Dzięki temu porozumieniu cały blok ugrupowań nastawionych opozycyjnie do polityki Arseniusza Finstera idzie do wyborów jako jedna siła, co wyrażone zostało poparciem dla jednego kandydata na burmistrza, czyli dla Mariusza Brunki z PChS.

Tym samym udało się zrealizować zakładany przed okresem wyborczym plan maksimum. To znaczy, sojusz sił opozycyjnych plus jeden kontrkandydat wobec Finstera.

Ten blok ugrupowań ma szansę zdobyć Radę Miejską, a Mariusz Brunka ma szansę wygrać wybory z Arseniuszem Finsterem. Taki plan jeszcze 4 lata temu był tylko marzeniem dla Chojnic. Dziś staje się faktem.

Wkrótce prezentacja kandydatów i programu. Jest to święto demokracji w Chojnicach, które swoją Wigilię będzie miało w wieczór wyborczy.

Co ten sojusz wyborczy oznacza dla chojniczan? W kwestiach technicznych i wyborczych, w okręgach miejskich - w ich części startować będą kandydaci PChS, w części PiS, a w części KNP. Niemniej te trzy siły wystawią 21 kandydatów w mieście. Dzięki temu sojuszowi, bardzo silnych kandydatów. Poza tym do powiatu będzie jedna lista - PiS, na której będą też kandydaci PChS i KNP. O celach - w perspektywie kandydata na burmistrza, w materiale video poniżej mówi Mariusz Brunka. 

Poniżej film nakręcony przez www.chojnice.tv z momentu podpisywania porozumienia w Chojnicach 01.10.2014 r. przez PChS, PiS i KNP. 


Przed wakacjami zadawałem pytanie: kto pokona Finstera? Nie dałem odpowiedzi na to kto, ale dałem na to jakim sposobem (http://polityka-chojnice.blogspot.com/2014/06/kto-pokona-finstera.html). Dziś ta metoda zaczyna działać w praktyce. Doprowadzi do sukcesu. I wiadomo kto pokona Finstera.

Treść porozumienia (z https://www.facebook.com/PChSChojnice):


Asystent asystenta


Można się dowiedzieć, że "członek opozycyjnego stowarzyszenia Projekt Chojnicka Samorządność" dr Przemysła Zientkowski, ubiega się o posadę jako asystent ds. nauki, asystent burmistrza Chojnic. 

Rację więc miałem przewidując całkowitą kompromitację opozycji takim działaniem Finstera i Zientkowskiego, wnioskowałem o usunięcie Zientkowskiego z PChS-u przed tym konkursem. 

Boki też idzie zrywać z tego, że ludzie ze stopniem doktorskim ubiegają się o pracę jako asystenci u człowieka, który o nauce nie ma zielonego pojęcia na co najlepszym przykładem jest jego "doktorat".

Chojnicka hucpa. Do tego dodać trzeba pytanie, czy to stanowisko jest tworzone tylko na 3 miesięczny okres? Jaki sens startu w tym konkursie. Czy aby wszyscy są tak pewni, że Finster będzie dalej burmistrzem? Czy będzie miał większość w radzie miejskiej?

Wszyscy powinni mieć w Chojnicach świadomość, że rozpisywanie tego konkursu 2 miesiące przed wyborami to działanie polityczne Arseniusza Finstera dążące do całkowitego rozłamania opozycji, ale tez i do kompromitacji PChSu. Niestety zawsze znajdą się słabe ogniwa. Szkoda, że piękną ideą wytarł sobie ktoś swoje potrzeby indywidualne.