Dla chojnice.tv udzieliłem krótkiego wywiadu nt. ostatnich wyborów parlamentarnych, zapraszam do wysłuchania:
czwartek, 19 października 2023
wtorek, 17 października 2023
Przyczyny porażki wyborczej Konfederacji
Na wstępie, bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy zdecydowali się na mnie oddać głos.
To nie była łatwa kampania, a w wyborach uzyskałem mniej głosów niż w 2019 r. Wynik 1497 głosów uważam za bardzo słaby. Cztery lata temu uzyskałem 2255 głosów, a Konfederacja miała niższe notowania. Okazało się czym są sondaże, narzędziem wielce niedoskonałym. Będziemy mieli z naszego okręgu posła Stanisława Tyszkę.
Porażka jest tym większa, że i nakłady były większe - pracy, środków i czasu. Przyczyny porażki, nie tylko swojej, ale i całej formacji upatruję w działaniach liderów Konfederacji. Zarówno wypowiedzi Korwina na Klubie Patriarchat, jak i niefortunnej strategii jaką obrał Sławomir Mentzen. Plus ataki medialne, za którymi jak uważam stał PiS. Upieranie się publiczne, że Konfederacja z nikim nie wejdzie w koalicję, było błędem.
Jednak błędy popełnia każdy, więc wierzę w wagę tej lekcji dla Konfederacji. Chciałbym też publicznie przekazać, że wycofuję się z życia publicznego i politycznego.
Odtąd przyjmuję postawę apolityczną, choć poglądów się nie wyrzekam i ich nie zmieniam. Jestem prawicowcem i konserwatystą, jestem wolnościowcem. Natomiast, postanowiłem oddać inicjatywę innym.
Wszystkim życzę, żeby te 4 lata okazały się dla Polaków dobrym czasem, choć w to dziś nie wierzę i widzę przyszłość naszego państwa pod tym przywództwem w czarnych barwach. Pomimo krytycznego stosunku do rządów Zjednoczonej Prawicy, uważam, że dla Polski było to osiem najlepszych lat po 1939 r. Być może czas i działania nowego rządu pokażą, że się myliłem (mało prawdopodobne).
Wszystkim życzę pięknej jesieni (oby nie średniowiecza) :)
środa, 11 października 2023
Debata w Radio Gdańsk - polityka zagraniczna
W trakcie dzisiejszej debaty w Radio Gdańsk, stałem się obiektem szczególnej uwagi dla działaczy Polska 2050 Hołowni oraz dla działacza Nowej Lewicy. Nie dość, że panowie nie zrozumieli moich wywodów i imputowali mi rzeczy o których nie tylko nie mówiłem, ale nawet nie myślałem, to jeszcze postawili mi pytania rodem z lewackiej fantasmagorii.
poniedziałek, 2 października 2023
czwartek, 28 września 2023
Masz prawo wiedzieć - zanim zagłosujesz!
Wyborcy częstokroć kładą swój głos na osoby anonimowe, bo te pokazały się na banerach, plakatach, itd. Lub zupełnie inaczej - na celebrytów, którzy znani są z tego, że są znani.
Dlatego zapraszam wszystkich, którzy zastanawiają się na kogo oddać głos, do zapoznania się z ankietą, którą wypełniłem na portalu MaszPrawoWiedzieć.pl. Z ankiety można się dowiedzieć jakie mam poglądy - np. na obronność, energetykę, samorząd, itd. Zapoznanie się z moimi odpowiedziami, pozwoli podjąć świadomą decyzję w czasie głosowania.
Nikogo nie nabieram, nie nabijam w butelkę, dlatego otwarcie pokazuję jakie mam poglądy polityczne.
Zapraszam do zapoznania się z ankietą:
wtorek, 26 września 2023
Debata wyborcza w Radio Gdańsk
Jutro (środa 27.09.2023), na falach Radio Gdańsk odbędzie się debata wyborcza kandydatów do Sejmu z okręgu nr 26 (okręg gdyńsko-słupski).
sobota, 16 września 2023
Miejsca na banery
Szanowni Czytelnicy,
Chciałbym prosić o zgłaszanie miejsc na wywieszenie moich banerów wyborczych. Gdziekolwiek mieszkacie na ternie naszego okręgu wyborczego - czy to jest Gdynia, Lębork, Wejherowo, Słupsk, Bytów, Miastko, Człuchów, Debrzno, Kościerzyna, Kartuzy, Chojnice, czy są to miejscowości mniejsze, proszę dzwońcie do mnie lub piszcie o wolnych miejscach na baner wyborczy.
Podaję tel. 883970833
E-mail: marcin.waldoch@gmail.com
poniedziałek, 11 września 2023
Wesprzyj kampanię wyborczą!
Szanowni Czytelnicy Chojnickiego Bloga Politycznego!
Piszę te słowa, nie mając zbytnio nadziei na finansowe wsparcie kampanii wyborczej, ale jednak swoją prośbę upubliczniam, bo skąd mogę wiedzieć - ktoś może jednak chce wesprzeć moją kampanię. Dlatego powinien wiedzieć, jak może pomóc. Ten brak nadziei wynika z sytuacji ekonomicznej w jakiej się znaleźliśmy - jest po prostu bardzo drogo i inflacja nas, zwykłych obywateli robiących zakupy za własne pieniądze, po prostu zżera.
Środki, które zbiorę na kampanię wyborczą przeznaczę na materiały marketingowe, reklamy wyborcze, itd.
Jednocześnie wyznam Wam, że nie lubię tego okresu wyborczego, pod jednym względem - na każdym płocie banery, miliony plakatów. Reklamują się ludzie, którzy są anonimowi, albo znani z tego, np. że nic nie zrobili dotąd dla innych, ale mają pieniądze. Niestety, bezsensowna logika kampanii wyborczej w Polsce wymaga, aby każdy z kandydatów, który na serio myśli o objęciu mandatu poselskiej wziął udział w tym festiwalu przerzucania się banerami i plakatami. Demokracja jest w zasadzie plutokracją w czasie kampanii wyborczej - milionerzy i ludzie władzy mogą wygrać prawie każde wybory...choć to ludzie rozsądni mogą udowodnić, że nie jest tak zawsze.
Wychodzę z założenia, że Polacy są mądrzy, a Internet umożliwia nam dziś znalezienie sobie odpowiedniego kandydata - tym bardziej, jeśli był aktywny społecznie i politycznie.
Niemniej, jak wspomniałem, logika systemu wymusza, aby wykazać się w kampanii dobrym marketingiem i nieco pokazać swój wizerunek w przestrzeni publicznej. Przynajmniej, przypomnieć o sobie wyborcom. Kiedy o tym myślę, to raczej zdaje mi się, że mamy tutaj do czynienia z pewnym mechanizmem psychologicznym - inni się tak reklamują, to dlaczego mój kandydat tego nie robi? Coś w tym stylu.
W związku z tym, wszystkich którzy wspierają moją kampanię i kandydaturę proszę o rozważenie, też wsparcia moich wysiłków kampanijnych, nawet najdrobniejszą kwotą. Bo "grosz do grosza i będzie kokosza" :)
Z drugiej strony, wychodzę z założenia, że kampania trwa cały czas. Każdy kto na serio chce brać udział w życiu politycznym, ten bierze ten udział. Nie tylko w czasie kampanii. Zamieszczam poniżej dane komitetu wyborczego na które można przekazywać środki na moją kampanię wyborczą.
Kto będzie chciał mieć w Sejmie merytorycznego kandydata, ten na pewno odda na mnie głos, a może i dorzuci do kampanii.
czwartek, 31 sierpnia 2023
Akcja Konfederacja!
niedziela, 2 lipca 2023
O stanie gminy miejskiej Chojnice - kilka refleksji po "debacie"
Jesteśmy już tydzień po czerwcowej sesji Rady Miejskiej Chojnic, na której omawiano i głosowano roczny raport o stanie gminy miejskiej Chojnice. Celowo piszę, że raport omawiano, a nie debatowano nad nim. Takiej debaty bowiem, nt. stanu gminy, nigdy dotąd po prostu nie było.
Obserwujemy natomiast pewien postęp. Po pierwsze raport jest pod względem strukturalnym i technicznym przygotowany lepiej, ale w gąszczu statystyk nie sposób połapać się dokąd zmierza miasto. Burmistrz Chojnic, który prezentuje się publicznie jako typowy "ilościowiec", czyli człowiek skupiony na tzw. twardych danych - sam w przestrzeni publicznej danymi statystycznymi dowolnie manipuluje. Zrobił to też na ostatniej sesji, o czym więcej poniżej. Mi się natomiast nasuwa taka anegdota, że według statystyki, mężczyzna wyprowadzający psa na spacer, ma z tym psem średnio po trzy nogi. Kuriozalnych wniosków płynących z danych statystycznych jest więcej. Np. można dostrzec korelację pomiędzy liczbą utonięć w basenie, a liczbą filmów w których występuje w danym roku Nicolas Cage. Są też inne "twarde dane", np. korelacja pomiędzy spożyciem sera a śmiercią poprzez zaplątanie się w pościel. Sami sprawdźcie: tutaj . Dlatego, uważam, że ten raport, jak i prawdopodobnie wiele innych, to typowe "fetyszyzacje ilościowe". Liczby mają w oczach władzy oddawać "obiektywny stan gminy", kiedy de facto zakrywają prawdę o stanie gminy, bo pomijają jakże ważny... kontekst.
Wracając teraz do manipulacji Burmistrza Finstera. Po pierwsze Finster stwierdził, że on nie będzie przedstawiał na sesji krytyki swoich własnych działań. Znakiem tego, pomija ważny krok debaty o stanie gminy - to znaczy przedstawienie obrazu stanu gminy przez siebie jako organ wykonawczy gminy. Po prostu Burmistrz Chojnic - poza nieprzedstawieniem raportu - sam jedynie bardzo wybiórczo przedstawił kilka niespójnych refleksji. Co gorsza, i to jest ta manipulacja - próbował przedstawić w niezwykle korzystnym świetle stan gminy miejskiej Chojnice poprzez porównanie pewnych - oczywiście wybiórczo dobranych - danych z Chojnice i innych miast - przede wszystkim z Kwidzyna. Niestety zapomniał dodać, że np. Chojnice posiadają dług około 90 mln złotych (o czym pisałem już rok temu, że taki będzie dług na koniec 2022 r. ), a taki Kwidzyn posiada tego długi zaledwie 24 mln długu i ponad 35 mln zł wolnych środków! Sami sprawdźcie, tutaj na stronie 8-9. O tym oczywiście nikt od Finstera nie usłyszy. Nasz burmistrz lubi się chwalić pozyskanymi środkami, ale nie wszystkie tzw. inwestycje są rzeczywistymi inwestycjami. Dla mnie wiele miejskich działań jest bezsensownych - np. przebudowa ul. Wyszyńskiego, bo to nie jest remont, tylko psucie tego, co dobrze funkcjonowało przez dekady. Inne "inwestycje" drogowe też są zastanawiające - tzw. "obejście zachodnie" (typowa nowomowa finsterowa), albo projekt drogi z Derdowskiego "łącznica" z Strzelecką. I tak można by mnożyć. Czy to nie miasto dążyło kiedyś do pozbycia się przedszkoli samorządowych - tylko po to, żeby po latach procesów podjąć decyzję o otwarciu przedszkoli samorządowych? Władza bezkarnie goni swój ogon i to jest problem naszego miasta. Płacą za to mieszkańcy. Mamy bardzo wysokie opłaty za wywóz śmieci, drogie ścieki, wysokie podatki od nieruchomości. Natomiast na tzw. "wolnym rynku" - niebotycznie drogie nieruchomości - do czego pośrednio rękę przykłada gmina miejska oferując równie drogie zbycie nieruchomości miejskich.
Miasto zmierza w złym kierunku, a władze miasta nawet nie są w stanie przedstawić, poza liczbą ludności (i tak niepewną), danych dotyczących struktury ludności. Choćby pod kątem kohort wiekowych. Przypuszczać z niepełnych danych można - że jestesmy coraz starsi, a problem demograficzny będzie się pogłębiał i inicjował problem miasta w innych obszarach.
Nie dziwi mnie to, że Finster nie chce, aby dzielić chojniczan, na tych mieszkających w mieście i na tych mieszkających poza nim. W końcu ma takich radnych w klubie - którzy dawno w Chojnicach nie mieszkają i radnymi być nie powinni. Co gorsza, sam od lat mieszka poza Chojnicami w powiecie człuchowskim. Według Arseniusza Finstera, to nieprawda o czym mówiłem, że mniejsza liczba mieszkańców miasta, to problem dla wpływów z podatków do kasy miejskiej. Według Niego, wiele osób, które w Chojnicach mieszkają a tutaj się nie meldują odprowadza podatki, tak, że trafiają one do kasy Miasta Chojnice. Bo według burmistrza, nie trzeba mieć zameldowania, żeby podatki trafiały do danej gminy. I, o ile nie kłamie w tym przypadku, to manipuluje opinią publiczną. Fakty są bowiem takie, że każdy Pan Kowalski, np. mieszkaniec Brus - tam zameldowany, który mieszka na co dzień w Chojnicach, ale nie złoży deklaracji do Urzędu Skarbowego, że chce, aby jego podatki trafiały do gminy miejskiej Chojnice, to automatycznie zasila kasę gminy swojego zameldowania. Stąd moje pytanie - czy Pan Finster jest niepoprawnym optymistą, sądzącym, że np. 3 tysiące osób, które mieszkają w Chojnicach, ale nie zameldowane tutaj, zgłosiły w Urzędzie Skarbowym, że chcą odprowadzać podatek na rzecz Chojnic? Przecież takie myślenie, to zwykła fantasmagoria. Podobnie jak całe zarządzanie Chojnicami.
piątek, 12 maja 2023
Chojnicki Charytatywny Dzień Dziecka
Wszystkich Państwa zapraszamy jako nieformalna grupa "Głos Chojniczan" na "Chojnicki Charytatywny Dzień Dziecka", który odbędzie się w dniu 4 czerwca w fosie miejskiej.
Imprezę można także wesprzeć, przekazując darowiznę na rzecz organizatora, czyli Stowarzyszenia "Chojnice - Tu Bije Moje serce".
wtorek, 25 kwietnia 2023
Burmistrz o szerokości chojnickiej ulicy
Nie od dziś wiadomo, że Arseniusz Finster kłamał w sferze publicznej (zapewne były to według niego "kwestie semantyczne"), a manipulował słowem niezliczoną ilość razy. Dlatego już kilkukrotnie uczulałem opinię publiczną i dziennikarzy, żeby nie traktować zbyt poważnie wszystkiego co chojnicki burmistrz mówi. Ten problem dotyczy szczególnie zagadnień związanych z liczbami i wyliczeniami, które tak ulubił sobie prezentować mieszkańcom Arseniusz Finster. Niestety i w tym względzie...co najmniej manipuluje, jeśli nie kłamie celowo, a na pewno się myli.
Tym razem kwestia dotyczy ul. Kard. Wyszyńskiego. Jej obecnie trwającą przebudowę podniosłem w czasie ostatniej konferencji naszego Klubu Konfederacji w Chojnicach. Pozwoliłem sobie zauważyć, że ul. Wyszyńskiego będzie prawdopodobnie węższa o około 50%. Mówiąc to, bazowałem jedynie na obserwacji i rzuciłem to "na oko", bo nie mierzyłem samodzielnie szerokości tej ulicy, nie sprawdzałem w tym względzie map. To nie ja też zleciłem jej przebudowę. Po prostu jako mieszkaniec Osiedla Kolejarz od 40 lat, wiem chyba kiedy ta ulica przez którą tylekroć przechodziłem i którą tylekroć jechałem jest zwężana o około 50% jej pierwotnej szerokości. Do tego nie trzeba być inżynierem drogownictwa. Widać...jak na dłoni. Link do naszej konferencji jest tutaj. Istotne jest też tutaj moje słowo: "około", które z uporem maniaka Finster pomijał.
Za tę wypowiedź skrytykował mnie Arseniusz Finster na swojej konferencji. Stwierdził bowiem, że: ulica Wyszyńskiego miała pierwotnie 10 metrów, a teraz będzie miała 6 metrów. To są słowa burmistrza z konferencji, każdy może ich posłuchać, tutaj i tutaj. W związku z czym, jak stwierdził Burmistrz, znowu mówiłem i sam nie wiedziałem o czym, bo pewnie nie potrafię liczyć procentów, 6 z 10, to nie jest 50% itd. itp. Jak zwykle...kalumnie. Nieistotne. Istotne jest to co Burmistrz powiedział o tej ulicy - że Wyszyńskiego miała 10 metrów i jest w drodze przebudowy, zwężania do ponad 6 metrów.
Jakże się więc zdziwiłem dziś, kiedy na portalu chojnice24.pl przeczytałem, że na ostatnim zebraniu mieszkańców Osiedla Kolejarz-Prochowa, Burmistrz na temat ulicy Wyszyńskiego mówił już coś zupełnie innego. Sami możecie to przeczytać: tutaj. Jak się okazuje, w tym tygodniu, Finster twierdzi, że ulica Wyszyńskiego miała 9 metrów, a dziś ma realnie 5 metrów. Jak się więc okazuje - z tego co mówi Finster, ulica nie miała jednak 10 metrów, i nie ma obecnie 6 metrów - ale po dodatkowych pracach niby będzie tyle miała.
Nawet się nie zastanawiam ile razy w wielu takich podobnych sprawach Finster mówi mieszkańcom co chce, zupełnie nie ponosząc za to odpowiedzialności. Podobnie jak pisze co chce, bo ostatnio okazało się, że ów "uczony", nie potrafi nawet zapisać poprawnie słowa hulajnoga i "jeździ" chulajnogą. Być może nie chodzi o celowe pomyłki, tylko po prostu o szwankującą pamięć?
Uważam, że podawanie w sferę publiczną nieprawdziwych danych - albo zupełnie zmyślonych na użytek chwili jest znaczącym przekroczeniem swoich uprawień. Powstaje też pytanie - zresztą może tylko wciąż powtarzane w mojej głowie - co do diabła, jest prawdą z tego co mówi burmistrz Finster? Naprawdę można się w tym pogubić.
Na marginesie tej sprawy, podkreślam - zwężanie ulicy Wyszyńskiego jest bardzo złym krokiem i wiedzą to wszyscy, którzy mieszkają na Kolejarzu. Zamiast wyremontować szerszą drogę, to się ją zwęża, choć aut jest wielokrotnie więcej niż było w przeszłości. Potrafi to ktoś zrozumieć?
Żądam więc, aby Arseniusz Finster wreszcie jasno przekazał mieszkańcom - ile faktycznie metrów szerokości miała wcześniej ul. Kard. Wyszyńskiego i ile metrów szerokości będzie miała faktycznie po dokonanej przebudowie - zwężeniu. Dopiero wtedy możemy się zabrać za liczenie procentów, o ile ta ulica została rzeczywiście zwężona?
poniedziałek, 17 kwietnia 2023
Seniorzy na celowniku działań przedwyborczych
Ostatnio pytałem, czy ekipa Finstera już prowadzi swoją kampanię wyborczą do wyborów samorządowych. Oczywiście, formalnie kampanii wyborczej jeszcze nie mamy, ale nieformalnie wygląda na to, że wszystko w toku.
Celem działania finsterowców stali się w Chojnicach seniorzy. Dlaczego piszę, że "celem", ponieważ nie są oni przez finsterowców traktowani podmiotowo, a jedynie przedmiotowo, jako - w mojej opinii "mięso wyborcze". Tak, jest to bardzo wulgarne, podobnie jak wulgarne są postawy wobec chojnickich seniorów kluby Finstera Program 2023. Najpierw były Walentynki dla Seniora, a teraz będzie nowe wydarzenie - Piknik Seniora.
Gdyby klubi Finstera zależało na seniorach, to od dawna mielibyśmy w Chojnicach Radę Seniorów. W tej sprawie pisałem do Rady Miejskiej i wnioskowałem o powołanie Rady Seniorów w Chojnicach, ale oczywiście propozycja ta została zignorowana przez władze miejskie. Z moimi inicjatywami w tej sprawie, można się zapoznać: tutaj i tutaj.
Nikomu nie chcę wytykać wieku, ale skład finsterowego komitetu, który wspiera organizację kolejnej pop imprezy dla chojnickich seniorów, sam jest w większości senioralny. Może więc seniorzy "etatowi" nie chcą społecznej konkurencji w postaci Rady Seniorów? Niemniej, miejska niechęć nie pomaga sprostać problemom, które będzie dla miasta generowało starzejące się społeczeństwo. Bez Rady Seniorów, nie będzie też można dostrzec możliwości i okazji, które daje starzejące się społeczeństwo. Bo gdzie problem, tam i może pojawić się sporo innowacyjnych rozwiązań, co z urzędu finsterowcy już odrzucili w odpowiedzi na moje propozycje. Zamiast poważnych rozmów o mieście i umożliwienia seniorom wpływu na podejmowane decyzje proponują spotkania pop - rozrywkowe. Fajnie, niech będą i takie dla integracji, ale apeluję do Arseniusza Finstera i jego ekipy - zaprzestańcie tej wulgarnej i nachalnej promocji - quasi kampanii w środowisku chojnickich seniorów, bo wykorzystujecie jedną z najsłabiej sytuowanych grup społecznych. Przy okazji niech mi Arseniusz Finster publicznie odpowie - jakie poważne i rzeczywiste elementy polityki senioralnej wdrożył do tej pory w mieście?
Działania ekipy Finstera trzeba też rozpatrywać przez pryzmat czysto pragmatyczny - lokalna ekipa władzy zdaje sobie sprawę z wagi demograficznego przesunięcia jakie następuje w Polsce, ale i w Chojnicach, dlatego następuje przekierowanie uwagi na tę kohortę wyborczą, którą tworzą seniorzy.
sobota, 18 marca 2023
Czy w Chojnicach trwa już kampania wyborcza?
Pytanie, które postawiłem w tytule posta jest dla bacznego obserwatora lokalnej polityki wręcz retoryczne.
Lokalni włodarze robią wszystko co w ich mocy, aby wejść w kampanię wyborczą w przyszłym roku już z rozpędu. Wystarczy spojrzeć na prowadzone przez nich akcje - Walentynki dla Seniora w ChCK, paczki na święta dla potrzebujących, pączki na tłusty czwartek, kwiatki na Dzień Kobiet. Lania cukru i słodzenia nie ma końca. Unikając realnych problemów przed którymi stoi nasze miasto oraz ignorując mieszkańców lokalni włodarze skupili się na szlifowaniu swoich zdolności marketingowych i PR. Niestety dla nich jest to tylko zewnętrzny dowód tego, że ich władza oraz ich koncepcje to jest po prostu wydmuszka niczym wielkanocna pisanka.
Obywatele, w swej większości, zapewne nie dostrzegają tych procesów i działań, które już są w toku. Należy tego żałować, bo brak głębszej refleksji ułatwia robotę tym "niby samorządowcom".
Narzucają się także liczne pytania - kto zapłacił za pączki, kto za kwiatki, kto za cukierki, kto za imprezy, kto za paczki dla potrzebujących - a przy każdej tej okazji są od lokalnych władz listy, uściski - słowem promocja pełną parą. W ruch poszły też najnowsze narzędzia promocji - Internet w formie social mediów. Jeśli dobrze odczytałem widoczne u mnie na FB informacje, to zarówno Panowie Kopczyński jak i Finster prowadzą płatną promocję na FB targetując się na mieszkańców Chojnic. Warto, aby mieszkańcy byli tego świadomi, że to są proste techniki budowy wizerunku. Wszystko to jest propaganda, w całości lub w wielkiej części sponsorowana z pieniędzy podatników. Innym przykładem są działania Mariusza Palucha, który promuje się wraz z Polską2050 Hołowni w Chojnickim Centrum Kultury pod pozorem promocji muzyki Wodeckiego. Kto za to płaci?
To nie jest demokracja, to jest polityczne perpetuum mobile. Każdy przy wykorzystaniu środków publicznych i podpinając się pod nie byłby w stanie zbudować sobie promocję, które następnie zagwarantuje kontynuację władzy. Ten prosty mechanizm wykorzystują, według mnie, lokalni włodarze. W sposób dużo odważniejszych i agresywniejszy, aniżeli w poprzednich kampaniach wyborczych (choć ta nawet jeszcze nie wystartowała). Najbliższe wybory samorządowe odbędą się na wiosnę 2024 r.
piątek, 10 marca 2023
Wracamy do tematu referendum o odwołanie Finstera
Informuję, że pojawiła się nowelizacja prawa na którą czekaliśmy i o której mówiłem w lutym 2022 r. zapowiadając referendum o odwołanie Burmistrza Miasta Chojnice. Mówiłem wtedy, że rozważamy referendum, ale w nowych warunkach prawnych - kiedy zostanie przeprowadzona nowelizacja prawa. Taką nowelizację Sejm przeprowadził. Odtąd łatwiej będzie zbierać podpisy o przeprowadzenie referendum (5% uprawniownych do głosowania, zamiast 10%), zmieniono też próg ważności referendum z 30 na 15%. Na ten moment analizujemy jeszcze wprowadzone przez nowelizację zmiany, ale jeśli terminy na to pozwolą, to odwołamy Finstera w drodze referendum przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi.
Więcej o nowelizacji: https://samorzad.pap.pl/kategoria/aktualnosci/sejm-przyjal-nowele-ustawy-o-referendum-lokalnym