czwartek, 14 lutego 2019

Biznes na walizkach?

Niepokojące sygnały docierają z targowiska przy ul. Młodzieżowej. Wkrótce ma się tam rozpocząć inwestycja związana z realizacją budowy hali targowej, ale okazuje się, że kupcy będą chyba musieli sobie znaleźć jakieś tymczasowe targowisko. 


Jak mi powiedziano przed wyborami, władze miejskie - czyli de facto komitet burmistrza - miał rzekomo informować kupców o rozłożeniu inwestycji na etapy, tak aby nie było konieczności zamykania całego placu, na którym trwa obecnie handel. Po wyborach nastąpiła jednak zmiana planów, tak twierdzą kupcy. Miasto bowiem planuje mały biznes z placu przenieść w inne miejsce, prawdopodobnie gdzieś w okolice Centrum Parku, a dowiedzieli się tego podobno z lokalnego radio. Czy to prawdziwe informacje? Czy obawy mikro przedsiębiorców są uzasadnione? Jak będą funkcjonować po przebudowie? Czy rzeczywiście wrócą po inwestycji to miejsce? Czy jednak miasto ma jakiś inny - dalekosiężny plan inwestycji w tym miejscu, który wyklucza obecnych tam kupców? Czy dojdzie znowu do likwidacji targowisk - jak w przypadku targowiska na Placu Piastowskim?