poniedziałek, 13 grudnia 2010

Twardą ręką

Ilu w Chojnicach jest radnych opozycyjnych ? Potencjalnie - 12. PO+PiS+PS. Dlaczego Ci panowie i te panie nie rządzą, a dają się rządzić i sobą rozgrywać?

Dzieli i rządź - święta zasada znajdująca odzwierciedlenie na chojnickiej scenie politycznej.


Krótko o mojej typologii opozycji politycznej w Chojnicach:

PO - opozycja kooperująca i koalicyjna
PiS - opozycja konkurencyjna (wobec władzy)
PS - opozycja kooperująca i konkurencyjna

Opozycyjność w Chojnicach przez wzgląd na skalę strukturyzacji dążeń opozycyjnych:

niestrukturalna grupa nacisku - opinie opozycyjne (dziennikarze, komenatrze, fora internetowe)

reformiści polityczni bez orientacji politycznej - (tutaj siebie plasuję :)

totalni reformiści poityczni - Krzysztof Haliżak

demokratyczni reformiści - B. Bluma (PiS)

rewolucjoniści - brak


Co z tego wynika?

Według mnie, frakcje zasiadające w RM mogłby przejąć władzę i "wygrać" ją z Finsterem, który wyraźnie dąży do zawładnięcia działaniami wszystkich radnych. Stosując dośc niewyszukane metody - krzyku i "zastraszania politycznego". Brak Lidera Opozycji w Chojnicach i wyraźnych celów całej opozycji jak: reforma spółek miejskich, zmiana polityki finansowej miasta, polityki inwestycyjnej i zmiana strutkury UM powoduje, że opozycja to osobne atomy na antypodach wobec władzy Finstera będącej zorganizowanym państwem na kontynencie. W ten sposób nic, nikt poza Finsteram w tej kadencji nie zrobi.

Moja propozycja - konsolidacja PiS i PS, plus rozławmowcy z PO. Następnie wyłonienie Lidera Opozycji - kogoś kto zajmie się rolą "cienia" burmistrza, krytyka Jego poczynań, wykładnią alternatywnych koncepcji gospodarowania miastem. To byłby naturlany konkurent Finstera w przyszłych wyborach. Niestety do tego trzeba współpracy przede wszystkim PiS i PS. Czy to się uda?

Lider Opozycji - tak to jest pierwszy krok ku normalnej kampanii wyborczej za cztery lata. Poza tym, Panowie nie bójcie się mówić o sobie OPOZYCJA! W Chojnicach to zaszczyt :)