Wokół przekazania sztandaru 1 batalionu strzelców w Chojnicach rozegrała się gorsząca hucpa. To środowisko Arcan zabiegało od 2011 r. o wykonanie repliki. To Arcana Historii i moja osoba, była osobiście zaangażowana w wykonanie projektu repliki sztandaru i to my ponosiliśmy z tym związane koszta, to również my, jako pierwsi w Polsce, opisaliśmy powojenne losy sztandaru. Niestety, Pan Kuldanek i Stowarzyzenie Pamięci Rodzinnej z Milanówka oraz władze Chojnic wykazały się niezwykle haniebną postawą posługując się projektem, bez upoważnienia, które należały do Arcan Historii. Przy okazji okazało się, jaką wiedzę o historii mają osoby, które zwyczajnie przywłaszczyły sobie pomysł i projekt Arcan Historii, bo miasto zleciło wykonanie sztandaru 650x650mm, który zresztą wykonano w firmie Haftina. Dziś jednak wręczono władzom miasta sztandar, który miał już wymiary 1000x1000mm, po moich licznych interwencjach i wywołaniu burzy medialnej. Ale kto zapłacił za tę hucpę, kto zapłacił za drugi sztandar? Gdzie podziała się "replika" o wymiarach 650x650mm?
Oczywiście w trakcie uroczystości nikt nie wspomniał o Arcanach Historii...Dziękuję! Bo w takim towarzystwie nie chciałbym mieć swego miejsca.
Jestem głęboko zniesmaczony postawą miasta, rozgrywaniem ludzi i kupczeniem tematami pamięci narodowej. Takie działania nie zniechęcają mnie, po prostu utwierdzają mnie w przekonaniu, że moja działalność jest temu miasto potrzebna, a władze Chojnic zasługują na zmianę warty...która dokona się wkrótce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz