Wstydliwe pytania?

Muszę pochwalić Urząd Miejski w Chojnicach, bo na większość moich zapytać w trybie dostępu do informacji publicznej otrzymuje odpowiedzi w ustawowo przewidzianym terminie. 

Niestety, ale zdarza się i tak, że tych odpowiedzi nie otrzymuję miesiącami. 

11 lipca wysłałem do UM w Chojnicach zapytanie, na które do dziś nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Proszę bardzo uważnie zwrócić uwagę na to, o co pytam ratusz. Zapytanie było następującej treści:

Korzystając z prawa dostępu do informacji publicznej składam zapytanie o:

- informację czy Burmistrz zlecił komuś z pracowników Urzędu Miejskiego w Chojnicach wykonywanie screenów z mediów społecznościowych, wpisów członków chojnickiej opozycji;

- kopie wszystkich zgromadzonych w UM Chojnice screenów z wypowiedzi członków chojnickiej opozycji w mediach społecznościowyc;

- informację czy Burmistrz samodzielnie śledzi wypowiedzi członków chojnickiej opozycji w mediach społecznościowych i czy samodzielnie wykonuje screeny ich wypowiedzi;

- w jakim celu Burmistrz zleca lub wykonuje screeny wypowiedzi członków chojnickiej opozycji w mediach społecznościowych; 

- informację w jakim celu Burmistrz Arseniusz Finster wysłał pismo do Rady Powiatu dotyczące radnej Mirosławy Daleckiej oraz o przekazanie mi kopii tego pisma;

- informację w ilu procesach karnych i cywilnych bierze obecnie udział Burmistrz jako strona lub świadek.

Polityka bez Palucha

Jednym z efektów ubocznych, ostatnich wyborów samorządowych jest odejście Mariusza Palucha z polityki, a przy tym i z rady powiatu. Mandat wygasł w Radzie Powiatu Paluchowi 30 września 2024 r. Wielu chojniczan śmieje się i naigrywa z faktu roszad kadrowych w obozie Finstera (tak, tak, odbyły się konkursy - każdy o tym wie). Zdarza się, że daje się słyszeć głosy oburzenia na Palucha, że sięgnał teraz po prezesurę Promocji Regionu Chojnickiego. Być może pozostanę jedną z niewielu osób, która publicznie pogratuluje Mariuszowi Paluchowi nowej pracy. Oczywiście wiemy, że to swoisy wynik tzw. karuzeli stanowisk, ale...efekt dla chojniczan będzie piorunujący. 

Po pierwsze Paluch znika z polityki, jako prezes spółki samorządowej będzie miał praktycznie związane ręce w kwestii kandydowania do jakiegokolwiek samorządu chojnickiego - a to już jest osiągnięcie samo w sobie. Paluch bowiem nic mądrego i pożytecznego przez lata swej bytności w polityce nie zrobił. Zasłynął z wpadek, lapsusów i komicznych pomysłów. 

Analizując obecną sytuację polityczną w Chojnicach, trzeba chyba uznać, że Paluch zaczął lokalnemu układowi politycznemu wadzić, dlatego odesłano go na "spokojny odcinek", gdzie Mariusz Paluch zarobi na tyle, żeby nie żądać więcej, ale też i będzie z nim w końcu...spokój, a swoje talenty będzie mógł rozwijać wreszcie tam gdzie ich miejsce - na scenie, ale już nie tej politycznej. 

Chojniczanie mogą odetchnąć z ulgą. Jednego ... mniej w polityce.