Dziś na sesji Rady Miejskiej Arseniusz Finster zaproponował, aby rajcy zgodzili się na rozpoczęcie procedury dążącej do wyprzedaży części udziałów w Zakładzie Zagospodarowania Odpadami Nowy Dwór Sp. z o.o.
Powstaje pytanie o celowość wyprzedaży udziałów.
Według mnie Finster chce dzięki temu osiągnąć dwa cele:
1. Uzyskać żywą gotówkę, dzięki której będzie miał za co spłacić długi miejskie powstałe w wyniku nieprawidłowego wypłacania pieniędzy prowadzącym przedszkola niepubliczne. To jest dowód nieumiejętnego zarządzania.
2. Wyprzedać udziały ze spółki, której substancja będzie musiała, według wymogów prawnych, podlegać okresowym modernizacjom, więc będą to koszty. Wyzbywając się części udziałów, obniża się przyszłe koszta inwestycji po stronie miejskiej. Tylko czy to nie jest polityka uciekania od odpowiedzialności.
Nikt przy zdrowych zmysłach, nie powinien się zgodzić na działania burmistrza Finstera. ZZO może generować też zyski, stąd wyzbywanie się udziałów jest grą na krótką metę, podyktowaną porażką polityczą Finstera, polegającą na reperkusjach finansowych po sprywatyzowaniu ostatniego przedszkola publicznego.
Akrobatyka polityczna Finstera jaką uprawia w kwestiach gospodarczych jest szkodliwa dla miasta w długiej perspektywie. Jest to gonienie zadłużenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz