środa, 3 czerwca 2015

Piknik Obywatelski

W dniu 6 czerwca 2015 r. PChS organizuje Piknik Obywatelski w fosie miejskiej. Tego dnia miała się też odbyć promocja Opowieści rzeźnika, która to jednak jest ponownie przesunięta. Niemniej na Pikniku Obywatelskim będę miał już ze sobą wydrukowaną książkę, którą po krótce zaprezentuje, niestety bez możliwości jej dystrybucji do czasu dnia jej promocji. Przypuszczalnie promocja odbędzie się 11 czerwca (czwartek) o czym będziemy informować podjąć dokładną godzinę i datę spotkania.

3 komentarze:

  1. Tylko żeby ta książka nie była napisana /przetłumaczona/ jak książka pt. "Zaufaj mi, przeżyjesz". gdzie np. na stronie 205 napisano: "Wiedzieliśmy już o masakrze w Katyniu na terenie Ukrainy" /kto popełnił ten błąd autor czy tłumacz?/ dalej na stronie 190 "Przy torach był las i ogromna broń maszynowa stojąca obok torów. Była to broń, którą Niemcy nazywali "Gruba Berta"! /znowu jakieś głupoty, Gruba Berta była działem które ustawiano na torach kolejowych więc jak mogła stać obok torów, i jak działo można nazwać bronią maszynową? Broń maszynowa to karabin lub pistolet maszynowy/ Najbardziej wnerwiająca rzecz kiedy czytam, że autor w czasie służby w armii Niemieckiej nosił strzelbę, /no chyba, że chodził na polowania/ to określenie karabinu strzelbą pada w książce wielokrotnie! Występuje teraz problem, czy autor nie służył w żadnym wojsku, czy tłumacz był do d...., a może jedno i drugie! Żołnierz nigdy nie będzie mówił ani pisał o karabinie "strzelba" str. 172 To co napisano na str. 88-89 rozwaliło mnie zupełnie, "Pewnego dnia nasz Polski zawiadowca zapragnął się ze mną spotkać. Powiedział mi, że podobno niedaleko znajduje wagon z pustymi beczkami dla destylarni, ale na dnie niektórych beczek została dość znacząca ilość WHISKY. Wiedział jakie mamy koneksje z policją, więc dla nas byłoby o wiele łatwiej, jakby nas złapano. Zgodziłem się, aby wykonać tą robotę. Wszystko poszło gładko i wróciłem do domu z czterdziestoma litrami WHISKY" /jeżeli na dworcu były w beczkach jakieś resztki alkoholu, to mógł być jedynie tzw. spirytus gorzelniany czyli taki zanieczyszczony fuzlami a nie żadna "whisky", no i tylu skorumpowanych policjantów i ss-manów to już chyba kompletna bzdura! Jeszcze jedna uwaga: tekst wspomnianej książki napisany takim drukiem, że do każdego egzemplarza powinny być dołączone okulary!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niemieckie terminy sformułowane po angielsku przez Amerykanina i przetłumaczone na polski. Ciekawe, ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  3. przypuszczalnie promocja odbedzie sie 11 czerwca albo 20 lipca albo w sierpniu. No chyba, ze promocja zostanie znowu przesunieta...

    OdpowiedzUsuń