27 listopada burmistrz przedstawił projekt budżetu Miasta Chojnice na 2016 r. (zapis konferencji: http://chojnice.tv/wideo-2041-Konferencja_prasowa_burmistrza_Arseniusza_Finstera_-_27.11.2015 ). Przez kilka minut konstrukcję budżetu i jego planowany kształt na lata przyszłe tłumaczył polityką krajową. Oto, zbyt wysokie stawki (podniesienie stawki godzinowej przez rząd); kwota wolna od podatku (spadnie wg Burmistrza na spadek wpływu do budżetu z PIT); opodatkowanie instytucji finansowych przez rząd (tzw. podatek bankowy); oświata - wg burmistrza ewentualne wdrożenie szkoły podstawowej 8 klasową i likwidacja gimnazjów (podobno mniejsza subwencja oświatowa, przejęcie jakiejś liczby chojnickich nauczycieli). W ujęciu ogólnym, konkluzja jest taka, ponieważ PiS jest u władzy, to budżet będzie pękał w szwach - tak zdaje się myśleć burmistrz Finster. Poza tym burmistrz straszy wg mnie inflacją, ale zapomina o tym, że ta wzrasta przede wszsytkim wraz z dynamicznym wzrostem gospodarczym. Dlatego na przykład Chiny sztucznie chłodziły gospodarkę swego czasu. Mały wzrost inflacji byłby dobrym sygnałem o polskiej gospodarce o czym burmistrz powinien chyba wiedzieć, skoro na swojej konferencji bawi się w "wielką politykę" i rozważanie "czynników makro" na które wpływu nie ma i lepiej, aby się skupił na prawidłowości prowadzenia spraw w swoim ogródku, może wypowie się w sprawie naświetlonej ostatnio tj. w sprawie Mirosława Janowskiego i prowadzonych przez niego działalności gospodarczych?
Warto do paru spraw się ustosunkować.
Podniesienie stawek godzinowych sprzyja alokacji kapitału i ilości pieniądza w obrocie na rynku, więc burmistrz się myli. Zwiększenie kwoty wolnej od podatku również sprzyja rozwojowi gospodarczemu, warto zerknąć na przykład Wielkiej Brytanii. Dalej - instrumenty "podatku bankowego" zostały określone przez ministra finansów Pawła Szałamacha. Przede wszystkim trzeba przyjąć do wiadomości, to co jest zgodne z prawdą, a nie propagandą. Opodatkowaniu będą podlegała ogólna suma aktywów bankowych danej instytucji, czyli nie od transakcji finansowych - czyli jak mówi Finster od kredytów (i znowu straszy, tym razem wzrostem kosztów kredytów), ale od aktywów. Likwidacja gimnazjów, poza likwidacją systemowej patologii, stworzy też w perspektywie długoterminowej oszczędności w wydatkowaniu na oświatę z poziomu gminy, którego burmistrz nie widzi obecnie. Otóż koszt edukacji jednej osoby spadnie dla gminy z tej prostej przyczyny, że znikną dodatkowe instytucje - tj. gimnazja, ale też i uczeń będzie "na utrzymaniu miasta" nie 9 lat, a 8. Obecnie planuje się, że Miasto Chojnice wyda na gimnazja w 2016 r. ponad 12 milionów złotych!!! Na podstawowe 20 milionów złotych!!! Jeśli znikną gimnazja, a do podstawówek wrócą dwie klasy, to możemy założyć, że utrzymanie podstawówek w mieście wzrośnie o ok. 1/4-1/3, czyli do 6 mln złotych. Dzięki likwidacji gimnazjów powstanie rokrocznie oszczędność rzędu 6 mln złotych. O tym burmistrz nie mówi na konferencji.
Mnie po prezentacji projektu budżetu zastanawia jedno, dlaczego nawet w dalekich projektach dochody własne Miasta Chojnice praktycznie nie mają wzrosnąć? Brak wzrostu w tym zakresie, to faktycznie świadectwo regresu, bo to będzie znaczyło, że chojniczanie nie będą się bogacić - tj. nie będzie większych wpływów z podatków.
Podsumuję tak: nie PiS i reforemy PiS wstrząsają budżetami samorządowymi, ale przede wszystkim siatka synekur politycznych, niepotrzebne stanowiska, zbędne instytucje oraz zwyczajnie źle wydatkowane pieniądze, jak w przypadku Chojnic na projekty Balturium czy też kiedyś jeszcze wcześniej na miejskie przedszkole.
W projekcie budżetu zastanawia mnie prawie 1 mln złotych na przeciwdziałanie alkoholizmowi, bo podobną kwotę przeznacza się na...żłobki.
Natomiast w ramach pomocy społecznej warto byłoby gwarantować nie jeden posiłek dla bezdomnych dziennie, ale dwa (śniadanie plus obiad).
Przy tym na dotacje dla organizacji pozarządowych w zakresie kultury planuje się przeznaczyć 80 tys. złotych na cały 2016 r. przy ogólnych nakładach na kulturę na poziomi 3,5 mln złotych! Przy podobnych nakładach na sport/kulturę fizyczną, planuje się rozdysponować wśród organizacji kultury fizycznej 316 tys. złotych! Skąd rokrocznie bierze się taka dysproporcja? W tym przedziale budżetu, jak rozumiem zarezerwowano już 1,4 mln złotych na dopłaty dla Centrum Parku :) i 815 tys. złotych na stypendia, pewnie w większości dla piłkarzy :)
Co jeszcze zaskakuje w projekcie budżetu? Otóż projektowany kredyt na 10 mln złotych. Zadłużenie z 37, 3 mln zł w 01.01.2016 r. ma wzrosnąć do 39,7 mln zł 31.12.2016 r. Pomimo spłaty w tym czasie ok. 7 mln złotych. Taka logika europejskiej samorządności, trzeba się zadłużać, żeby móc wydawać...
Cały projekt dostępny pod tym adresem: http://bip.miastochojnice.pl/335.html
Ale może się jeszcze w tym roku okazać, że Miasto Chojnice zaoszczędzi ponad 2 mln złotych...na Straży Miejskiej od 2016 r. Niestety, ale przypuszczam, że istnieje już "awaryjny plan" wydatkowani tak zaoszczędzonych pieniędzy.
Ale może się jeszcze w tym roku okazać, że Miasto Chojnice zaoszczędzi ponad 2 mln złotych...na Straży Miejskiej od 2016 r. Niestety, ale przypuszczam, że istnieje już "awaryjny plan" wydatkowani tak zaoszczędzonych pieniędzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz