piątek, 14 października 2016

Lokalna rzeczywistość polityczna

Utyskiwanie, narzekanie, afront. Tak się patrzy od zawsze na politykę, a na polityków wiesza się przysłowiowe psy i koty. Spada zaufanie do polityków, uważa się, ze kradną na potęgę, stanowiska traktują w perspektywie partykularnych interesów. Jeszcze gorzej jest na poziomie lokalnym, gdzie mówi się już dosłownie o politycznych mafiach, które opanowały wraz ze swymi rodzinami w drodze nepotyzmu nie tylko fotele prezesowskie, ale i średnie szczeble lokalnej administracji. 

Zastanówmy się więc, czy ten stan rzeczy można zmienić? 

W Polsce ok 92% obywateli NIGDY nie myślało nawet o tym, żeby startować w wyborach!!! Czy możecie to sobie wyobrazić? 

Dlatego wciąż myślę o powołaniu w Chojnicach Akademii Samorządowców, w której osoby, które chcą zostać radnymi miejskimi, gminnymi, powiatowymi poznawałyby sprawy polityczne i prawne dotyczące funkcjonowaina samorządu i polityki lokalnej. Niestety na razie nie znajduję na to czasu. 

Obecnie negatywne zjawiska o których wyżej napisałem dominują przestrzeń publiczną. Trzeba sobie bowiem zdać sprawę, że już dziś można powiedzieć, kto będzie startował do Rady Miejskiej, kto będzie startował do fotelu burmistrza, bo tak bardzo został "zabetonowany" lokalny układ polityczny. Oznacza to, że krwiobieg polityczny Chojnic zamarł, a rzeczywista społeczna i polityczna aktywność w mieście jest bliska zeru. 

Musimy to wspólnie zmienić! Bez zwiększonej aktywności politycznej, bez większej liczby kandydatów w wyborach samorządowych nie uda się to. Nie można dopuścić do sytuacji w której w w okręgach wyborczych będzie wystawiany jeden lub dwóch kandydatów na podstawie zakulisowych uzgodnień politycznych, bo to już będzie apogeum manipulacji demokracją i społeczeństwem. Żeby się temu przeciwstawić należy przygotować jak największą liczbę obywateli do działalności politycznej, samorządowej i publicznej. W lokalnych warunkach może się to odbyć tylko poprzez organizację nieodpłatnych szkoleń w ramach Akademii Samorządowców. Być może taką inicjatywę uda się podjąć jeszcze przed najbliższymi wyborami. Być może po prostu pod hasłem: "Zostań radnym"! Myślę, że ludzie nie startują do rad, bo widzą kilka barier - przede wszystkim bariera wiedzy, bariera kosztowa, bariery społeczne i kulturowe. Te wszystkie bariery możemy wspólnie przezwyciężyć i wyzwolić potężną energię społeczną, która przełoży się na barwną rywalizację wyborczą!

8 komentarzy:

  1. Wy, czyli kto? Marcin, Doktor i Wałdoch - we trzech na pewno dacie radę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamil, zanim coś napiszesz, albo powiesz, to proponuję najpierw szklankę zimnej wody.

    OdpowiedzUsuń
  3. KK dokonał właśnie samozniszczenia w moich oczach. Atakować w Chojnicach publicznie Marcina Wałdocha...haha Woda sodowa, albo choroba jakaś. Kamczarek ty chociaż skończ studia, a potem próbuj dalej tego lansu i parcia na szkło. Może ktoś to kupi, ale wbrew temu co wciskasz ludziom w Chojnicach lud nie jest głupi. Tobie nikt nie wierzy i nikt nie ufa, jesteś "obcym" i jak obserwuję długo cieszyłeś się pobłażaniem zbyt wielu osób. Teraz pokazałeś się z najlepszej strony. Odpowiem ci za marcina - on czyli my - chojniczanie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wreszcie pomysleliscie o jednosci, gdyby Kamil zostal burmistrzem etat pelnonocnika ds nauki bedzie wolny, Panie Marcinie, nie bedzie zle !

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaczmarek, jesteś pretensjonalny.Gdyby Kamil był burmistrzem to może dalej zatrudniać tego Zientkowskiego. Pasują do siebie. Może też Brunka znajdzie pracę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Racja, ale oni jeszcze Areczka, Robercika i Mariuszka zatrudnią. Klika.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kaczmarek ty się najpierw naucz pisać skargi do ratusza. Napisałeś jakiś czas temu o spółce Promocja Regionu, że tam nie ma udziału gminy Konarzyny. Gdyby ktoś był złośliwy, to za taką skargę miałbyś proces. Ty nawet nie potrafisz w sposób rzetelny sprawdzić danych, ale skarżysz, żeby skarżyć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Marcin, odczep się od Kamila!

    OdpowiedzUsuń