To co się wyczynia na lokalnej scenie politycznej przechodzi wszelkie ludzkie wyobrażenie. Świadectwem tego są ostatnie teksty w "Chojniczaninie": http://chojniczanin.pl/pdf/chojniczanin-09-2021.pdf .
W tym numerze, na stronie 12 możemy przeczytać o tym jak Burmistrz i jego radni zachęcają do budowy społeczeństwa obywatelskiego w Chonicach! Super, tylko, że to właśnie Burmistrz i jego lokalny układ władzy są odpowiedzialni za kompletne zarżnięcie społeczeństwa obywatelskiego w Chojnicach. Autorzy tekstu stosują uproszczoną (Wikipedia) i zakłamaną definicję społeczeństwa obywatelskiego. Pierwszy element, który ludzie Finstera naginają, to warunki zaistnienia społeczeństwa obywatelskiego, otóż według tej łżej-pseudoelity dla zaistnienia społeczeństwa obywatelskiego konieczne jest, uwaga, PRZYZWOLENIE WŁADZY i jako przykład podają historię PChS! Tupeciarze. Wyjaśnijmy więc szacownemu gremium wikipedianej mądrości, że społeczeństwo obywatelskie najczęściej jest postrzegane w kontrze do władzy i jako takie funkcjonuje bez jej przyzwolenia i nie potrzebuje od władzy ani akceptacji, ani uznania, ani tym bardziej zawłaszczania. Najlepiej rozwija się wtedy, gdy władza trzyma się z daleka. Natomiast w Chojnicach jest tak jak było w PZPR, Burmistrz traktuje stowarzyszenia i traktował zawsze jako swoje pasy transmisyjne do społeczeństwa, podobnie traktował i traktuje samorządowy osiedlowe - które też zarżnął swoją autorytarną postawą i napędzaniem konfliktów niesnasek i wprowadzaniem efemeryd finansowych, czyli pseudo budżetów obywatelskich. Kto inny jak Finster i jego ekipa wykończyli totalnie PChS? Ludzie lokalnego układy władzy zachowują się tak jak wszyscy dyktatorzy i każda dyktatura, mają usta pełne frazesów o demokracji, ale milczą o swych zasługach w jej codziennym zwalczaniu! Tutaj przykładów tego jak władza lokalna walczyła z ludźmi inaczej myślącymi może być bez liku z ostatnich dekad w przestrzeni lokalnej. Szczytem obłudy jest wywiad, który z Mariusz Paluchem przeprowadziła Maria Eichler. Paluch tam mówi, że ma dość fanatyzmu i generalnie sprzyja różnorodności. WRONG! Przypomnijmy sobie protest sprzed Parku Wodnego w Chojnicach, co Paluch robił ze swoją ekipą i jak poniżał banerami protestujących np. "Sawicki wracaj do Iralndii"- wobec jednego z inicjatorów protestu przeciwko dennemu zarządzaniu Parkiem Wodnym! Przypomnijmy sobie jak jego pryncypał Arseniusz Finster zakłócał legalne zgromadzenie, w sprawie niezgody obywatelskiej na prywatyzację publicznych przedszkoli w mieście, na Starym Rynku organizowane przez Wspólną Ziemię i Arcana Historii.
Diabeł w ornacie bawi się w Chojnicach dobrze, bo wielkimi krokami zbliża się wielkie "pranie mózgów", które lokalny układ władzy zapewni młodzieży i chętnym w czasie "Chojnickiego Tygodnia Demokracji". Kto będzie tam autorytetem? Znowu Finster i ... prezydent Sopotu Jacek Karnowski. To ci dopiero demokraci! Ze świeczką szukać lepszych autorytetów i ekspertów w tej dziedzinie. Wydaje mi się jednak, że Chojnicki Tydzień Demokracji w tej konwencji raczej Panowie mogliby wraz z lokalnym układem władzy prowadzić, w mojej opinii, w siedzibie KGB. I niech nie czują się urażeni, to wyraz mojego zrozumienia dla ich wiedzy eksperckiej w tym względzie! Zastosowanie takiej nazwy jak Chojnicki Tydzień Demokracji przez tych samorządowców jest otwartą potwarzą dla wszystkich zaangażowanych i niezależnych społeczników chojnickich, którzy dokładnie wiedzą jakim to demokratą jest Finster i jego krąg.
Niestety Chojnice są tak bardzo już upupione i pozbawione jakiegokolwiek alternatywnego i krytycznego przekazu medialnego, że chojniczanie ze spokojem chłopa za pańskim piecem liczą tylko kolejne przemijające zimy... u "cara" Finstera.
Żałosny to obraz, który po raz kolejny potwierdza, że lokalne media są w zupełnej zależności od ludzi władzy. Wielce mi szkoda natomiast tych wszystkich młodych ludzi ze średnich szkół, którym opowiadać o demokracji będą te autorytety...które pod pozorem pochwały pluralizmu zawsze byli gotowi zdławić wszelki głos krytyki.
Chojniczanie - miejcie się na baczności, bo jak Finster zapowiada budowę społeczeństwa obywatelskiego, co też zapowiadał wiele kadencji temu, to znaczy, że dopiero nakręca swoją spiralę. Niestety po miesiącach letargu politycznego, Arseniusz Finster znowu wraca do polityki z Zielonych Wzgórz...gdzie zapewne zapisał już scenariusz kolejnych "demokratycznych wyborów samorządowych 2023"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz