czwartek, 19 czerwca 2025

Aparatczyk komunistyczny zasłużonym obywatelem Chojnic???Stanowcze NIE!

Z chojnickiego ratusza płyną oburzające dla mnie informacje. Władza lokalna planuje nadać tytuł Zasłużonego Obywatela Miasta Chojnice Antoniemu Szlandze. Uważam, że nie ma gorszej kandydatury. 

Antoni Szlanga był aparatyczkiem komunistycznym, był siłownikiem systemu, który zniewalał Polskę przez kilkadziesiąt lat, a nie dość tego był też krzewicielem tego zniewolenia, bo proponował między innymi, aby w Chojnicach uruchomiono program Telewizji Moskwa, a kiedy komuna chyliła się ku upadkowi, to Szlanga namawiał do wstępowania do Ochotniczych Rezerw Milicji Obywatelskiej. Sam też był funkcjonariuszem ORMO - do którego zresztą sam się zgłosił. 

Wiele by pisać, ale nadawać tytuł Zasłużonego Obywatela Miasta Chojnice, człowiekowi, który na pewno zasłużony był, ale dla komuny, to się po prostu nie godzi w wolnej Polsce! 

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tej kandydatury i potrzebuje się rozeznać w dossier Szlangi, to polecam wszystkie moje wpisy o Antonim Szlandze, które dostępne sa tutaj.  Nawet nie chce mi się powtarzać wszystkich argumentów, przeciwko tej kandydaturze. Warto bowiem po prostu samodzielnie sięgnąć do lektury, którą przygotowałem już lata temu i jest ona dostępna na moim blogu - wraz z dokumentami. 


Poniżej przedstawiam uzasadnienie do uchwały o nadaniu tytuły Zasłużonego Obywatela Miasta Chojnice Antoniemu Szlandze. Trzeba już na wstępie wskazać, że całe to uzasadnienie to jest jedna wielka mistyfikacja - próba manipulacji i kreowania rzeczywistości wraz z wybielaniem życiorysu politycznego Szlangi. 



I tak: w uzasadnieniu napisano, że Antoni Szlanga to człowiek o niezwykle bogatym życiorysie. To prawda! Jednak dlaczego ten życiorys władze miejskie próbują fałszować? W tym uzasadnieniu, nie ma dwóch podstawoych informacji: że Antoni Szlanga był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) oraz że Antoni Szlanga był z własnej woli funkcjonariuszem ORMO. Zatem ten najciekawszy okres został przed radnymi Rady Miejskiej w Chojnicach wymazany. Napisano tylko, ze Szlanga był ostatnim naczelnikiem Miasta w latach 80. Warto byłoby jednak wskazać, kto i na jakiej zasadzie wybierał Naczelnika Miasta. Oczywiście wyboru tego dokonywała komunistyczna i zbrodnicza PZPR. Zatem Szlanga był tak świetnym komunistą, że nawet postanowiono oddać mu w ręce ster miasta. A ja wskazuję po raz kolejny - i wiem co piszę bo analizowałem dokumenty w trakcie badań w IPN - Szlanga był przedstawicielem frakcji określonego jako "beton", czyli najbardziej zagorzały, nieskory do ustępstw element komunistyczny w PZPR. Wyrazej tej postawie dawał nawet wtedy, kiedy już komuna się waliła. Jest w tym uzasadniu, takie zadanie, że działania Szlangi dały podstawy pod wyprowadzenie Chojnic ze stagnacji gospodarczej i stanowiły grunt pod dynamiczny rozwój Chojnic. Chciałbym wiedzieć, jakie to konkretnie były rzekomo działania, bo skoro były i były konkretne i tak ważne, to chyba warto byłoby się nimi pochwalić. Szlanga jest w tym uzasadnieniu prezentowany jako wizjoner - dosłownie Wilczek plus Balcerowicz, który zastał Chojnice komunistyczne i drewniane, a pozstawia kapitalistyczne i szklano-murowane. To oczywiście są bzdury. Szlanga nie dokonał niczego, co zasługiwałoby na takie peany. Szlanga był przez całe swoje życie zawodowe przede wszystkim działaczem politycznym - o określonej - komunistycznej, a potem po prostu lewicowej postawie. 

To co w tym uzasadnieniu poczytuje się za zasługi, to naprawdę są argumenty przeciwko nadaniu tego tytułu. Warto bowiem zaznaczyć, że ludzie tacy jak Szlanga, gdyby nie zastosowano idiotycznej polityki "grubej kreski" Mazowieckiego, nie mieliby czego szukać w przestrzeni publicznej. Nadal jednak, bo komuny nie rozliczono, sięgali po urzędy publiczne i środki publiczne, bo nie zapominajmy, że Szlanga nie był radnym charytatywnie! 

Antoni Szlanga występował też wielokroć przeciwko spoleczeństwu obywatelskiemu, przeciwko lokalnej wspólnocie. Kiedy nie miał już takie znaczenia jak wczesniej i stał się z patrona, po prostu klientem układu Finsterowskiego, to posłusznie tłumił wszelkie głosy krytyki społecznej - która płynęła wobec działań i zachowań władzy lokalnej. Znany był z blokowania głosu przedstawicielom organizacji społecznych, ale też dał się pozanć jako człowiek, który za nic miał instytucje petycji - choć przecież był Przewodniczącym Rady Miejskiej i powinien petycje rozpatrywać. Uznawał jednak, że są one bezzasadne. 

Całe uzasadnienie jest zbudowane na fałszu i kłamstwie oraz manipulacji. I mam skromną nadzieję, że znajdą się radni, którzy przytoczą prawdę o działalności politycznej i rzekomym wkładzie Szlangi w życie Miasta Chojnice. Nie jest to działalność zasługująca na pochwałę i miejskie laury. 

W mojej ocenie, tytułem tym Finster chce spłacić dług wdzięczności Szlandze, za to, że ten roztoczył w odpowiednim czasie nad młodym Finsterem parasol polityczny, bo bez zaplecza postkomunistycznego Finster ani by do władzy nie doszedł, ani nigdy by tej władzy w Chojnicach nie utrzymał. Taki patronat był mu potrzebny. 

EDIT: 

Antoni Szalnga, w wyniku głosowania Rady Miejskiej w Chojnicach, nie otrzymał tytułu Zasłużonego Obywatela Miasta Chojnice. W głosowaniu, było 8 radnych za, 8 radnych przeciw i 1 radny wstrzymujący się. To nie tylko zwycięstwo chojniczan, to także jasny sygnał dla układu Finstera, że chojniczanie nie akceptują wszystkich jego propozycji. Brak zgody na tytuł zasłużonego obywatela dla jednego z siłowników Finsterowych, to ważny krok w erozji lokalnego układu władzy - zupełnie autorytarnego w swej naturze. 


3 komentarze:

  1. Dadzą mu ten tytuł. Co do tego nie mam wątpliwości. Mam tylko nadzieję, że gdy przeminie epoka finsteryzmu, kolejni radni mu ten tytuł odbiorą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Był także przewodniczącym miejskiego koła TPPR. Organizował wyjazd do Poronina w celu szukania Łenina.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mocny i ważny wpis. Temat aparatu komunistycznego wciąż budzi wiele emocji i nie można go bagatelizować, zwłaszcza gdy mowa o odpowiedzialności i pamięci historycznej. Dobrze, że poruszasz te kwestie – to przypomnienie, które jest potrzebne, abyśmy nie zapomnieli o przeszłości i mogli wyciągać z niej wnioski na przyszłość. Dzięki za ten tekst!

    OdpowiedzUsuń