W przyszłym roku wybory samorządowe.
W związku z tym, chciałbym otworzyć projekt "Chcesz zostać radnym"?
Poprzez spotkania, wykłady, zajęcia praktyczne będziemy się starali przygotować osoby, które marzą o tym, aby być radnym miejskim czy powiatowym do wyzwań jakie stoją przed rajcami.
Z założenia takie spotkania mają dać elementarną wiedzę, z drugiej strony dadzą perpektywę problemową na praktyki działania w radzie miejskiej.
Niebawem wystąpimy oficjalnie, również poprzez media do wzięcia udziału w naszym projekcie.
Szkolić będzie ktoś, kto nigdy nie był radnym :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze napisałeś "marzą o tym, aby być radnym". Pomarzyć dobrze jest. Trzeba jednak mieć zaplecze. A Wy je macie? Kim są Wasi wyborcy? Tacy sami frustraci jak Ty?
OdpowiedzUsuńTrudno to sobie niektorym wyobrazic, ale merytoryczne przygotowanie może zapewnic ornitolog, który nigdy nie byl ptakiem, czy teolog, który nigdy nie był księdzem.
UsuńFrustraci? Zdecydowanie wśród zwolenników prawicy patriotycznej dominują ludzie, dla których frustracja jest uczuciem dobrze znanym. Z wielu oczywistych powodów.
Jednak frustrat to człowiek pogodzony z losem - jeśli ktoś podejmuje się działania na rzecz zmiany jest raczej społecznikiem lub aktywistą - i to bez względu na końcowy rezultat.
A zatem zachęcam - wyjdźcie, działajcie nie krytkując innych za inicjatywę, bo bardziej zaangażowane społeczeństwo, to szczęśliwsze społeczeństwo.
Powodzenia!
Dla pokrzepienia trzeba przypomnieć, że kropla po kropli kamień drąży.
OdpowiedzUsuń