Sprawa umarzania podatków od nieruchomości przez włodarzy gmin w Polsce jest według mnie instrumentem władzy, zdobywania i utrzymywania wpływów. Dlatego podejmę próbę wpłynięcia na likwidację tego uprawnienia dla organów wykonawczych gmin - czyli wójtów i burmistrzów oraz przeniesienia w całości tych uprawnień na rady gmin. W Chojnicach umorzono podatki od nieruchomości na miliony złotych i to dla firm, które dziś nikogo nie zatrudniają w Chojnicach lub nawet nie istnieją w mieście, nie przejawiają żadnej działalności. Przykład Gabi Meble, które uzyskało umorzenia podatków na ponad 700 tys. złotych, a następnie jeszcze sprzedało Miastu gruz na budowę chojnickich ulic z placu po byłych Chojnickich Fabrykach Mebli, to dobitny przykład dla mnie tego o czym pisałem - BIEDNI PŁACĄ ZA BOGATYCH.
Nie będzie zgody na to, żeby władza dokonywała internalizacji zysków i esksternalizacji kosztów na społeczeństwo. Za taką działalność chojniczanie płacą dwukrotnie - najpierw ponoszą koszt - bo umarza się wielki podatek - czyli pomniejsza się wpływy budżetowe, a potem jeszcze z takiej firmy kupuje się usługi lub towar. To jest głęboka patologia i chyba każdy widzi to gołym okiem. Burmistrz może czarować opinię publiczną i zaklinać rzeczywistość, ale fakty pozostaną faktami. BIEDNI W CHOJNICACH NIE BĘDĄ PŁACIĆ ZA BOGATYCH oraz w żadnym innym mieście. Warto zapytać, a na jaką kwotę umorzono podatki od nieruchomości chojniczanom - zwykłym pracującym chojniczanom??? Takie działania tylko pogłębiają nierówności społeczne, rozziew między tymi, którzy mają i którzy nie posiadają. Ponadto za te miliony złotych umorzonych podatków od nieruchomości mogło powstać wiele inwestycji miejskich, które przez brak funduszy nie powstały.
To będzie duże wyzwanie - próba zmiany Ustawy o finansach publicznych, ale wierzę, że będzie na to zgoda w Sejmie, aby położyć tamę tej patologicznej sytuacji w której jeden człowiek, jednym ruchem ręki umarza podatki na miliony złotych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz