piątek, 8 maja 2020

Demokracja poleasingowa czy śmieciowa?

W Chojnicach w poniedziałek 11 maja odbędzie się Rada Miejska online - pierwsza w historii Miasta Chojnice. Do przeprowadzenia takich sesji oraz do pracy dla radnych Miasto Chojnice zakupiło radnym poleasingowe laptopy. Byłby to dobry wybór, gdyby nie to, że za jednego używanego laptopa Miasto zapłaciło 1300 zł! Od zawsze powtarzano, że najlepszy interes można zrobić na śmieciach i to jest chyba prawda...O sprawie poinformował pierwszy portal chojnice.com


Zastanawiam się, kiedy wiceburmistrz Kopczyński zaproponuje radnym marynarki z lumpexu. Zresztą, wiadomo, że w Chojnicach to nie nowość, do szpitala przyjmowano koce i łóżka z Zachodu, czemu więc nie przyjąć po kimś ładnej marynarki, żeby radni się prezentowali na obradach 

Jak to się ma do tych słów lokalnych włodarzy, że władza miejska musi się godnie prezentować, dlatego np. remonty i meble za dziesiątki tysięcy do biur chojnickich włodarzy? Przecież można było kupić Burmistrzowi jakieś krzesło i biurko poleasingowe z OLX, albo od kolegi, który wymieniał sprzęt w firmie. Jak takie zakupy mają się też do tego, że każdy radny otrzymuje dietę - kilkanaście tysięcy rocznie. Czy z takiej diety radnych nie stać na komputery dedykowane pracy radnego?

Komputery z odzysku już są. Jest to porażające podejście, nie tylko do samorządu, ale i do kwestii cyberbezpieczeństwa. Najciekawsze zaś jest to, że te już wcześniej używane laptopy ratusz kupił za niebagatelną kwotę 1300 zł!!! Za sztukę! Każdy, kto choć minimalnie zna się na sprzęcie elektronicznym wie, że za 1300 zł brutto można kupić naprawdę bardzo dobrego i nowego laptopa do pracy biurowej. Nie trzeba skupywać za publiczne środki cudzych śmieci. 

Teraz zaś najciekawsze, sesja odbędzie się online na starych laptopach w cenie nowych: https://www.miastochojnice.pl/terminy-posiedzen-komisji-stalych-rady-miejskiej-08-05-2020-r-w-zdalnym-trybie-obradowania/ . Na bazie tej samej ustawy (przeciwdziałania COVID-19), bo wcześniej ustawodawca nie przewidywał sesji w tym trybie, na bazie której samorządowcy mieliby wydawać spisy wyborców. I jak to jest, że jedne przepisy włodarze Chojnice z tej samej ustawy uznają, a innych nie przestrzegają? Posłusznie organizują sesję w trybie specjalnym przewidzianym w ustawie tzw. przeciwdziałania COVID-19 i jeszcze kupują laptopki-śmieciuszki, a z drugiej strony dzielnie okoniem stawiają się przeciwko wyborom prezydenckim? 

Pozostaje też pytanie, na które na razie nie znam odpowiedzi skąd Miasto Chojnice zakupiło te poleasingowe laptopy? Jakie parametry techniczne mają te urządzenia??? To postaramy się wkrótce ustalić. 

2 komentarze:

  1. Dla jednego śmieci a dla innego skarb ... to jedynie sposób filozoficznego podejścia do rzeczy materialnych. Ja osobiście kupuje sobie nowe rzeczy za wyjątkiem majtek i skarpetek, które nabywam używane z lumpexu.

    Być może komputery dla radnych to promocja i dodatek, który urzędy dostały w ramach niedawnego relatywnie większego zakupu komputerów dla szkol w celu wspomagania zdalnej-internetowej edukacji? A kwoty pieniędzy i ilość komputerów nabytych dla umożliwienia zdalnej edukacji sugeruje każdemu kto ma pojecie o zakupie infrastruktury komputerowej, że włodarze nie mieli oporów przy szafowaniu lekka ręką społecznych pieniędzy na ten cel.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy te laptopy mają też na obudowie logo nadgryzionego jabłka? To ostatnio bardzo modne.

    OdpowiedzUsuń