Próbowałem wczoraj zamieszczać komentarze na profilu Chojnice24.pl na Facebooku. Pod artykułem dotyczącym afery, jaką wywołali Kaczmarek z Mrówczyńskim w chojnickim PiS.
Po tym kiedy zamieściłem swój komentarz, ktoś mnie zapytał czy usuwałem swój wpis. Sprawdziłem, rzeczywiście redakcja Chojnice24.pl, usunęła mój wpis.
Zatem...napisałem drugi komentarz, po niedługiej chwili okazało się, że nie tylko nie ma komentarza, ale jestem na Facebooku zbanowany przez Chojnice24.pl. Moje komentarze były krytyczne zarówno wobec Kaczmarka jak i Mrówczyńskiego.
Jeśli jednak, portal oskarżany przez Finstera o, delikatnie to ujmując, miałkie dziennikarstwo, blokuje krytyczny głosy internauty o właścicielu portalu, to czym ten portal różni się od tuby Finstera chojnice.com? Otóż niczym. Kiedy Chojnice24.pl były własnością Zdzisława Tabatha, taka sytuacja była niewyobrażalna, bo to co zrobiło wobec mnie Chojnice24.pl, to podręcznikowe ograniczenie wolności słowa.
Dla mnie to oczywisty skandal i dowód na to, że Kaczmarek jest nie tylko radnym nieskutecznym, ale z obywatelskiego punktu widzenia - radnym niebezpiecznym! A Chojnice24.pl, niestety niczym więcej niż narzędziem do realizacji politycznych interesów Kaczmarka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz