czwartek, 6 stycznia 2011

"Historyk" Wałdoch podaje "nieprawdziwe dane"

Wiele kontrowersji wzbudził film, na którym to widać jak w godzinach otwarcia Galerii Jutrzenki Trzebiatowskiego w Chojnicach nie miałem okazji wejść, aby zwiedzać.

Kilka dni temu dałem wpis - artykuł, w swej treści taki sam jak mój post poniżej ukazał się na http://www.chojnice24.pl/ . Dokładnie tutaj:
http://chojnice24.pl/1-14006-obywatel_puka_do_drzwi.html .

Pod artykułem pojawiło się wiele komentarzy. Pierwszy wpis dał Arseniusz Finster burmistrz Chojnic. Niestety Panu burmistrzowi puściły emocje i zdążył nie dość, że wyszydzać moje zachowanie (skądinąd radosne), to zdążył też nas pouczyć jak obywatel powien się zachować w sytuacji kiedy są zamknięte drzwi, które w godzinach urzędowania powinny być otwarte.

Na tym nie koniec. Jednak najpierw proszę przeczytać poniższy wpis autorstwa Pana Finstera , skopiowany z ch24.pl, wytłuszczenie pochodzi ode mnie:


burmistrz / 2011-01-05 12:22:09Dzień dobry! Nie ulega wątpliwości, że Kustosz powinna być obecna w Baszcie w godzinach zwiedzania. Za Jej nieobecność serdecznie przepraszam. Zdarzają się jednak sytuacje, w których pracownik musi podjąć określone zobowiązania terminowe. W tym przypadku Pani Kustosz powinna poinformować o swojej nieobecności zamieszczając informację na drzwiach przy tablicy informacyjnej. Tego nie uczyniła – za co otrzymała upomnienie. Nie mogę jednak nie podjąć drugiego wątku związanego z artykułem i filmem. Otóż Panie Wałdoch! Wypada się podpisać pod tekstem, chociaż co prawda występuje Pan w filmie. Po drugie stawiając pytanie warto szukać odpowiedzi. Otóż Pan poszedł do Baszty i zrobił film ze sobą w roli głównej, a ja np. stojąc przy tych drzwiach zadzwoniłbym do Urzędu lub do Straży Miejskiej i zamiast kręcić film po kilku minutach zwiedzałbym Basztę. Jestem przekonany, że fakt, iż drzwi były zamknięte bardzo Pana ucieszył, co widać na filmie. Gra Pan rolę z przekonaniem, ale Pana aktorstwo mnie nie pociąga. Na Basztę nie wydajemy 100 tys. PLN jak Pan pisze. To niedobrze, że historyk podaje nieprawdziwe dane. Dodam, że godziny otwarcia Baszty są „kiepskie”, ale od lutego Baszta będzie czynna w szerszym zakresie godzin popołudniowych, a także w soboty lub niedziele. Czekamy na program z Urzędu Pracy. Jeszcze na koniec – mógł Pan Wałdoch i Januszewski zadzwonić do kustosza – na tablicy jest telefon. Tak więc moja teza, że nieobecność Pani kustosz Panów ucieszyła jest słuszna, ale nie ulega wątpliwości, że przepraszam za zaistniałą sytuację. dr Arseniusz Finster Burmistrz Chojnic

Ponizej moja odpowiedź:


Panie burmistrzu muszę sprostować Pana wypowiedź. Nie jestem historykiem. Pana aktorstwo również mnie nie pociąga. Nie mam zamiaru wdawać się z Panem w dyskusję na temat tego co obywatel powinien zrobić w momencie kiedy są zamknięte drzwi, które powinny być otwarte. Godziny otwarcia baszty są jasno wskazane. Nie każdy musi mieć telefon przy sobie, to po pierwsze, po drugie nie każdy musi mieć pieniądze na wykonywanie takiego telefonu. Co to ma w ogóle być za propozycja. Zabawa w ciucu - babkę za pieniądze podatników? Zapraszał Pan mieszkańców do baszty, poszedłem z dobrymi intencjami. Pana kąśliwe uwagi o moim humorze pozostawię bez odpowiedzi. Zwyczajnie się im nie dziwię. Zalecam też Panu powstrzymywanie się od zalecania mi, czy Michałowi Januszewskiemu tego co mamy robić. Raczej w wydawaniu dyspozycji proszę się skupić na swoich pracownikach. Nigdzie też nie podałem nieprawdziwych danych - koszt roczny utrzymania funkcjonowania baszty wynosi ok. 100 tyś zł. Mam też tezę, którą obronię. Zakładam, że o godzinie 14 dnia 04.01.2011 roku pracownicy Galerii powinni być na miesjscu zgodnie z godzinami pracy. Jak widać drzwi w tych godzinach były zamknięte, więc idąc dalej zakładam, że nikogo w środku baszty nie było. Pozdrawiam

Jak widać z naszego dialogu, spór o koszt funkcjonowania baszty rozpoczął Pan Finster. W związku z tym, ze Pan Finster napisał :
Na Basztę nie wydajemy 100 tys. PLN jak Pan pisze. To niedobrze, że historyk podaje nieprawdziwe dane.

Występuję publicznie do Pana Finstera o złożenie przeprosin za sugerowanie, ze podaję nieprawdę. Pisząc to Pan Finster odbiera mi zaufanie społeczne i zaufanie członków i sympatyków Stowarzyszenia Arcana Historii. Do tego, Pan Finster w nieuprawomocniony sposób nazywa mnie historykiem. Informuję, ze jestem politologiem. Ukończyłem dzienne jednolite studia magisterskie na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy oraz w lipcu roku 2010 studia doktoranckie z Zakresu Pedagogiki i Nauk o Polityce na Uniwersytecie Gdańskim. O mojej prawdomówności i przykładnej postawie społecznej mogą zaświadczyć mieszkańcy naszego miasta, ale tez wybitne postacie nauki i polityki spoza Chojnic. Oczywiście jak kazdy mam wady, ale Pan Finster mija się z prawdą. Wielokrotnie pomijałem wypowiedzi Pana Finstera, które mogły godzić w moje imię (czy w moje poglądy) i z żalem przyznaję, iż od teraz będę przykładał baczną uwagę na to co, i o kim, oraz o czym mówi Pan Finster, gdyz zarzucając mi nieprawdę czy wręcz kłamstwo wprowadza w błąd i daje fałszywe o mnie świadectwo wobec mieszkańców Chojnic, moich przyjaciół i mojej rodziny.

W ramach przeprosin domagam się od Pana Finstera sprostowania i przeprosin na łamach chojnice24.pl, a także wpłaty jako darowizny 100 zł na cele statutowe dla Stowarzyszenia Arcana Historii w terminie 30 dni od dnia kiedy treść tego pisma zostanie doręczona drogą pocztową Panu Finsterowi.

Ponizej znajduje się link do zapisu audio z debaty z Panem Finsterem jaką zorganizowała FIO Fuhrmanna dnia 02.11.2010 roku w Herbaciani Kredenz. Na tym zapisie Pan Finster odpowiada obecnemu radnemu powiatowemu Wojciechowi Rolbieckiemu na pytania związane z kosztami jakie będzie ponosiło miasto tytułem utrzymywania Galerii Jutrzenki Trzebiatowskiego.

Wystarczy klikną i odsłuchać aby przekonać się jaka jest prawda:


http://w587.wrzuta.pl/audio/1EeSLNNPTcI/baszta_nagranie



Mam nadzieję, ze Pan Finster potraktuje sprawę polubownie i zgodzi się na złozenie przeprosin, które należą się nie tylko mi, ale wszystkim tym, którzy ufają mi i podejmowanym przeze mnie działaniom.