poniedziałek, 7 czerwca 2021

Sesja promocyjna

 Jak się okazuje ze strony internetowej gminy Siennica Różana, rajcy i wójt tej gminy będą 11 czerwca o godz. 14.00 odbywać będą swoją sesję wyjazdową w Chojnicach, sesja odbędzie się w Sali Obrad Rady Miejskiej Chojnic. Informacje na stronie gminy: https://siennica.pl/2021/06/02/informacja-o-obradach-sesji-rady-gminy-siennica-rozana-w-dniu-11-06-2021-r/?fbclid=IwAR1f1wp86Eo5YkMeSOZz0TMst8D0fZX6JOm4AwjvZE4MvvxNz_tKd2Q9w7U . Zaskoczeni? 

Już wyjaśniam. Rajcy z południa Polski (Siennica Różana leży 650 km od Chojnic) przyjeżdżają do Chojnic w konkretnym celu. Jakim? 

Otóż nie jest to żaden interes publiczny. Wójt Siennicy Różanej postanowił zabrać rajców do Chojnic, aby w Chojnicach zostali oni "urobieni" przez towarzystwo Arseniusza Finstera na rzecz przekonania ich co do słuszności zasponsorowania i otwarcia w gminie Siennica Różana galerii...Jutrzenki-Trzebiatowskiego! 

Cieszyć się? Płakać? Warto powstrzymać reakcje. Nie wiadomo bowiem czy Chojnice pozbywają się z baszty więziennej swego "największego artysty" wraz z jego dobytkiem czy to tylko element procesu pączkowania galerii Trzebiatowskiego, który teraz chce mieć swój drugi "życiowy dobytek" w galerii w Siennicy Różanej. Skądinąd w tej sytuacji ciekawe jest to, jakimi argumentami posługuje się starszy Pan malarz, że tylko dla niego cała rada gminy przemierza ponad 600 km, aby dać się przekonać przez Arseniusza Finstera co do talentów Jutrzenki? 

Rajcom z Siennicy Różanej zalecam ostrożność i krytycyzm w przyjmowaniu wszelkich wiadomości w Chojnicach - szczególnie proszę zapytać o ilość odwiedzających basztę Jutrzenki oraz o koszty jej utrzymania. Poza tym proszę być gotowym na to, że i w gminie Siennica Różana Jutrzenka uzna, że jego sztuka i wydatki publiczne na nią nie spotkają się z dobrym odbiorem, więc w oczach "artysty" zostaniecie "chamami", tak jak i nas chojniczan ochrzcił kiedyś Jutrzenka. 

Z żalem obserwuję jak radni w Polsce zajmują się społem rzeczami miałkimi i nieważnymi, ale robią to, bo to cementuje ich ciche interesiki i niejasne układy, a z interesem publicznym nie ma to nic wspólnego - taka jest moja opinia.