środa, 28 lutego 2024

Co może kryć się za przełożeniem terminu oficjalnego otwarcia dworca PKP?

W mediach czytamy, że dworzec PKP w Chojnicach zostanie oficjalnie otwarty 7 marca, a nie 1 marca, jak wcześniej zapowiadano. Co za tym stoi? Otóż w mojej opinii, klub Finstera zajęty jest obecnie przygotowywaniem list wyborczych oraz sprawami wyborczymi, co jest angażujące dla każdego komitetu wyborczego. To może powodować, że zabrało czasu, a może i energii na jednoczesne otwarcie dworca. Wydaje mi się, że datę 7 marca wybrano przede wszystkim dlatego, że przypada ona po 4 marca, a z tego co się orientuję to jest to ostatni dzień zgłaszania list poparcia dla kandydatów w wyborach samorządowych. Oznaczać by to mogło, że komitet ten może mieć jakieś problemy ze skompletowaniem list poparcia? Oczywiście to są tylko moje spekulacje, ale wydaje mi się, że moją znajdować odzwierciedlenie w rzeczywistej sytuacji. 

wtorek, 27 lutego 2024

Niespełnione obietnice referendalne

Burmistrz Finster lubi się często powoływać na to, że ma układ z mieszkańcami. Tak, nie z kim innym, a z mieszkańcami. Można więc chyba z tego wnioskować jak bardzo na sercu leżą mu sprawy mieszkańców. Zresztą w sferze deklaratywnej są na to dowody - Arseniusz Finster już kilka razy obiecywał chojniczanom referenda lokalne w ważnych dla nich sprawach, ale nigdy dotąd obietnicy nie spełnił, pozostają w tej mierze gołosłownym. 

Jakie to były sytuacje, kiedy Arseniusz Finster obiecywał chojniczanon referanda? Kiedy przyobiecał nam publicznie, że odda pod osąd mieszkańców ważne kwestie miejskie: 

1. Arseniusz Finster, z tego co pamiętał, obiecywał, że zorganizuje referendum w sprawie Straży Miejskiej i jej dalszych losów (po wcześniejszym referendum organizowanym przez PChS). Obietnicy dotąd nie dotrzymał.

2. Finster z referendum lokalnego chciał się dowiedzieć, czy ma starać się o komunalizację gruntów należących do Skarbu Państwa, a leżących w granicach Miasta Chojnice. Obietnicy, jak dotąd, nie dotrzymał.

3. Finster mówił o referendum w sprawie budowy nowej drogi przy Lasku Miejskim. To referendum Arseniusz Finster obiecywał po najbliższych wyborach samorządowych - ale jak dotąd nic nie wskazuje na to, żeby miał spełnić tę obietnicę. 

4. Finster zapowiadał, że jeśli skrzyżowania równorzędne się nie sprawdzą, "to zrobimy lokalne referendum w tej sprawie na waszym osiedlu".  Pomimo wielu krytycznych opinii, a nawet kolizji na Osiedlu Kolejarz, nigdy dotąd do takiego referendum nie doszło. 

Warto aby chojniczanie się zastanowili, ile jeszcze pustych obietnic muszą usłyszeć? W mojej opinii Finster ucieka się do zapowiedzi referendum lokalnego w ważnych sprawach społecznych, tylko po to, aby wyciszyć wyraźne żądania społeczne, które stoją w kontrze do jego wizji i wizji układu władzy, który stworzył. Dlatego te zapowiedzi kończą się niczym. Jak można nazwać takie zachowanie? 




niedziela, 25 lutego 2024

Samorządowcy i politycy z powiatu chojnickiego z MBA w Collegium Humanum

W Polsce wybuchła afera związana z uczelnią Collegium Humanum. Jak się okazuje wielu samorządowców i polityków uzyskiwało na tej uczelni dyplomy prestiżowych studiów MBA. Również w Chojnicach mamy absolwentów tych studiów, którzy są osobami publicznymi.

Każdego kolejnego dnia jest coraz więcej wiadomości o podejrzeniach w sprawie rzekomych nieprawidłowości w Collegium Humanum. Chodzić ma, według doniesień prasowych o prawdopodobnie nieuczciwe nabywanie dyplomów studiów MBA (odbywają się jako studia podyplomowe, ale dają "wejście" do spółek Skarbu Państwa). 

Z tego co wiadomo na ten moment, sprawa jest w toku. "Newsweek" napisał nawet o "handlu dyplomami na masową skalę". Sprawa dotyczy chyba przede wszystkim polityków i samorządowców. Jest zresztą sporo doniesień o tym, że np. urzędnicy z Poznania korzystali nawet z dofinansowań Urzędu Miejskiego w pokrywaniu kosztów takich studiów. Podobne sytuacje, kiedy to samorządowcy i lokalni politycy uzyskiwali dyplomy z Collegium Humanum miała też miejsce np. w Łowiczu. Podobnie sytuacja wygląda z wybranymi samorządowcami w Gołdapi. Na ten moment nie wiadomo oczywiście, czy osoby z tych miejscowości uzyskały te dyplomy w sposób uczciwy czy też nie, ale to zapewne wyjaśni się w nadchodzącym czasie.

Co ciekawe, również w Chojnicach nie brakuje takich osób, które legitymowały się dyplomem MBA z Collegium Humanum. Pytaniem otwartym zaś pozostaje na razie to, czy ktoś z tych osób korzystał z finansowania publicznego swoich studiów MBA na Collegium Humanum. 

Do takich osób, które publicznie ujawniły, że posiadają dyplom MBA z Collegium Humanym na pewno zaliczyć musimy: obecnego wiceburmistrza Chojnic Adama Kopczyńskiego (który kłamał w jednej z kampanii wyborczych na temat swojego wykształcenia); Marka Rodzenia, obecnie radnego powiatowego z Brus, który zasiadał lub jeszcze zasiada w jednej ze spółek Skarbu Państwa

Z tego też co rozumiem ze strony sejmowej, to również poseł Aleksander Mrówczyński jest absolwentem studiów MBA na Collegium Humanum i posiada dyplom MBA tej uczelni, choć On jak wynika z pobieżnego sprawdzenia internetu nie umieszczał kopii swojego dyplomu w sieci. 

W związku z powyższymi faktami i niepokojącą sytuacją związaną z zarzutami wobec pracowników Collegium Humanum i podejrzeniu o "handel dyplomami na masową skalę", uważam, że przywołane przeze mnie osoby publiczne, winny jako osoby publiczne właśnie zająć głos w tej sprawie. Przede wszystkim, odpowiadając w jaki sposób uzyskały dyplom MBA, czy finansowały te studia w jakiejkolwiek mierze ze środków publicznych? Na ten moment, stwierdzić jedynie należy, że źle to wygląda. 

Poniżej zamieszczam elektroniczne zdjęcia tych dyplomów, które Panowie sami udostępnili w mediach i internecie:














środa, 21 lutego 2024

Kto płacił za imprezę Finstera?

Niektórzy z chojniczan, zastanawiają się do dziś, kto zapłacił za imprezę z okazji 25 lat burmistrzowania Arseniusza Finstera. Tym bardziej, że sama forma zaproszeń na to "wydarzenie" była wielce zastanawiająca. Otóż zaproszenia wyglądały tak, że przedstawiciel organu uchwałodawczego - Przewodniczący Rady Miejskiej, zapraszał na imprezę fetującą organ wykonawczy. Nie wiem czy ktoś znajdzie w Polsce jaskrawszy przykład zblatowania tych dwóch organów władzy, aniżeli ten właśnie. I niech pomyślą o tym krytycznie, wszyscy ci, którzy tak narzekali na brak podziału władzy w Polsce. 

Po drugie, pojawia się kwestia pytań o to, kto rzeczywiście płacił za tę imprezę. Arseniusz Finster zapytany o to w Radio Weekend przez redaktora, odpowiedział, że płacił jego klub radnych. Z tym, że to nie do końca prawda. 

Jak wynika bowiem z faktury, którą uzyskałem z Chojnickiego Centrum Kultury, za wynajęcie ChCK zapłaciła 1900 zł osoba fizyczna - Renata Dąbrowska, która jest co prawda radną z komitetu Finstera, ale płaciła jako osoba fizyczna. Tym bardziej można zachodzić w głowę, dlaczego na ten publiczny pokaz władzy zapraszał oficjalnie Przewodniczący Rady Miejskiej? Czy Pani Renata Dąbrowska opłaca Finsterowi wszystkie rachunki? Czy pokrywa też inne wydatki? Czy płaciła z własnych pieniędzy, czy była to zrzutka radnych? Jeśli zrzutka radnych, to na jakiej podstawie i czy są na to dokumenty? Jeśli klub radnych Finstera zapłacił za wynajem sali na benefis, to pozostaje inne ważne pytanie - kto i z jakich źródeł pokrył pozostałe wydatki związane z imprezą tego wieczoru? Może chojniccy przedsiębiorcy lub może przedstawiciele służb mundurowych?

Żeby Czytelnicy mnie źle nie zrozumieli. Nie doszukuję się niczego innego w tej sprawie, jak zwykłej nieprawidłowości formalno-prawnej przy organizacji czołobitnej i poddańczej imprezy dla "władcy Chojnic" (określanej błednie benefisem). Zresztą imprezy na której swoim idiotycznym i poniżającym podarunkiem dla Finstera skompromitowali się przedstawiciele służb mundurowych (słynna grafika pt. "Słońce Chojnic"). Za co jeszcze powinni odpowiedzieć, bo chciałbym publicznie podnieść tę kwestię, że nie godzi się, aby mundurowi składali publicznie hołd organowi wykonawczemu gminy miejskiej. Zachodzi tutaj bowiem uzasadniona obawa o ich uczciwość i rzetelność oraz profesjonalizm. Chyba, że mamy do czynienia naprawdę z sytuacją w której Finster nie jest tylko burmistrzem, ale wręcz władcą Chojnic bez cudzysłowia i takich hołdów oczekuje? Jeśli tak, to byłoby to gorszące. Czy taka sytuacja może wzbudzać zaufanie obywateli do służb mundurowych? 








niedziela, 18 lutego 2024

Trwa batalia o chojnicki Lasek Miejski

Nadal nie wygasła batalia o Lasek Miejski. Władze miasta w swoich kłamliwych przekazach medialnych próbują zyskać społeczne poparcie dla budowy drogi, która wymaga znaczącej ingerencji w przestrzeń Lasku Miejskiego, a de facto jego zniszczenie w obecnej formie. Władze miejskie za nic mają protesty mieszkańców. Ten spór pokazuje, to komu właściwie służy Arseniusz Finster i nie są to mieszkańcy. W Chojnicach brakuje przestrzeni zielonych, panuje betonoza, a to ma wpływ na pogarszające się warunki życia oraz narastające problemy zalewania ulic, piwnic i garaży. Natomiast w okresie letnim, coraz ciężej będzie o zniesienie upałów w mieście. Nie powstrzymuje to jednak Finstera przed realizacją interesów, których mieszkańcy zrozumieć nie mogą. Finster zamierza wyciąć ok. 500 bardzo starych drzew z Lasku Miejskiego, czyli de facto planuje dewastację środowiska - tak to musimy nazwać. W zamian sieje propagandę o sadzeniu 800 drzew, w innym miejscu, które potrzebować będą dekad aby wyrównać powstały deficyt zieleni w mieście. Natomiast Lasku Miejskiego już nic nie przywróci, podobnie jak nic nie przywróci zdewastowanej doliny Jarcewskiej Strugi. 


Mam przy tej okazji apel do mieszkańców, aby publicznie i w swoich środowiskach, domach i rodzinach, piętnować działania podejmowane przez Finstera, a zmierzające do dewastacji Lasku Miejskiego, który jest naszym wspólnym dobrem publicznym, a nie prywatą jednego burmistrza. 


Proszę zapoznać się z komentarzami Inicjatywy Mieszkańców "Chojnice 2025/2075 dla Ochrony Lasku Miejskiego":




 



wtorek, 13 lutego 2024

Zniżki i propaganda na koszt miasta?

Dziś w ręce wpadł mi "Biuletyn Miejski". Wydany na kredowym papierze, a wewnątrz Adam Kopczyński i Arseniusz Finster jako ojcowie miasta i inwestycji. Na rewersie okładki bon na basen. Czy to przypadek, że niedługo odbędą się wybory samorządowe? W mojej opinii Finster z Kopczyńskim robią dobie prekampanię za miejskie pieniądze.
 
Najłatwiej jest wygrać wybory wykorzystując piastowane stanowisko. Uważam takie działania za zwyczajnie nieuczciwe wobec obywateli i ewentualnych kontrkandydatów. 

Oczywiście. Możemy pisać na Berdyczów, bo chojniczan zadowoli kupon -30% na basen. 

Ile takie akcje i wydawnictwa kosztują? Policzymy!






poniedziałek, 12 lutego 2024

Czas Najwyższy

Miło mi poinformować, że dziś jako Pełnomocnik Wyborczy Wyborców Czas Najwyższy odebrałem postanowienie Komisarza Wyborczego w Słupsku o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu KWW Czas Najwyższy.

Tym samym, 7 kwietnia staniemy do wyborów samorządowych jako KWW Czas Najwyższy.
Czas Najwyższy, ale na co? O tym przekonacie się w trakcie naszej kampanii wyborczej.

Teraz mogę jedynie zdradzić, że jesteśmy jedynym niezależnym środowiskiem działaczy samorządowych, którzy przedstawią bardzo konkretny program na rozwój naszych samorządów.
Dziękuję całej ekipie KWW Czas Najwyższy za wspólną pracę na rzecz rejestracji komitetu. Jesteście super, mamy to!

Wkrótce podamy listy kandydatów oraz przedstawiamy program wyborczy naszego ugrupowania.