Jak ujawnia dr hab. Sławomir Cenckiewicz w swej najnowszej książce pt. Atomowy szpieg. Ryszard Kukliński i wojna wywiadów, Chojnice były miastem na które w latach 80. XX w. miała spaść bomba atomowa w wyniku odwetu sił NATO w związku z atakiem Sowietów na Zachód.
Warto dodać, że Chojnice były jedynym miastem na które spodziewano się ataku atomowego w tej części Polski. Bomby atomowe miały być także zrzucone na Słupsk, Trójmiasto, Tczew, Bydgoszcz, Szczecin, Świnoujście. Czyli w naszej części Polski rozumianej jako Pomorze Gdańskie i Pomorze Zachodnie bomby atomowe w wyniku wybuchu III wojny światowej spaść miały na 7 miast (liczę Trójmiasto łącznie jako jeden ośrodek miejski) w tym na Chojnice.
W związku z tym przypomnę, że obecnie również wisi nad nami groźba wybuchu konfliktu, który może się zakończyć wymianą atomowych ciosów i w związku z tym mam pytanie czy dysponujemy w Chojnicach schronami przeciwatomowymi dla ludności, jeśli tak to dla jakiej liczby mieszkańców? Bo w obliczu danych, które właśnie poznałem, a świadczą one o zapewnieniu schronienia na wypadek atomowy zaledwie dla 4% populacji Polski na wypadek wojny atomowej, zastanawiam się czy w Chojnicach jest chociażby te 1600 miejsc w schronach...Szczerze w to wątpię. Czas poznać te dane i je ujawnić, a nie czynić z nich kolejnej tajemnicy.
Chyba czas przestać żyć w Chojnicach w przeświadczeniu o korzyściach takich jak bezpieczeństwo, płynących z małomiasteczkowości...kolejny stereotyp obalony przez fakty.
Komentator Wolny Strzelec podał świetny link, tam widać ile byłoby ofiar w Chojnicach, gdyby spadła na nas bomba atomowa o zaledwie takiej mocy jak na Nagasaki w 1945 r. Straty w ludziach...ok. 95%...strefa zniszczenia ogromna...
http://nuclearsecrecy.com/nukemap/?&kt=15&lat=53.6944002&lng=17.5569252&hob_opt=2&hob_psi=5&hob_ft=1968&crater=1&casualties=1&humanitarian=1&fallout=1&fallout_angle=46&zm=13
Chyba czas przestać żyć w Chojnicach w przeświadczeniu o korzyściach takich jak bezpieczeństwo, płynących z małomiasteczkowości...kolejny stereotyp obalony przez fakty.
Komentator Wolny Strzelec podał świetny link, tam widać ile byłoby ofiar w Chojnicach, gdyby spadła na nas bomba atomowa o zaledwie takiej mocy jak na Nagasaki w 1945 r. Straty w ludziach...ok. 95%...strefa zniszczenia ogromna...
http://nuclearsecrecy.com/nukemap/?&kt=15&lat=53.6944002&lng=17.5569252&hob_opt=2&hob_psi=5&hob_ft=1968&crater=1&casualties=1&humanitarian=1&fallout=1&fallout_angle=46&zm=13