niedziela, 13 marca 2016

Pomoc czy hojność?

Wracam do tematu pomocy publicznej udzielanej przez Burmistrza Miasta Chojnice, Arseniusza Finstera. Od 1 stycznia 2006 do 31 grudnia 2010 Arseniusz Finster udzielił pomocy publicznej w formie umorzenia znacznych kwot zaległości podatkowych, odsetek za zwłokę lub opłaty prolongacyjnej na kwotę 2, 29 miliona złotych. 

W tym największym "beneficjetem" była firma Gabi Meble Sp. z o . o., która otrzymała pomoc publiczną na kwotę 746.661,6 tys. złotych, czyli ok. 1/3 całej pomocy publicznej, jaką Miasto Chojnice przyznało na przestrzeni 4 lat!

Same liczby nie oddają całej rzeczywistości o przydzielanej pomocy publicznej.Liczy się szczególnie to, że większości pomocy publicznej udzielano, ze względu na "uzasadniony ważny interes podatnika" (tak działo się w przypadku Gabi Meble Sp. z o. o.). Jako, że taką decyzję o udzieleniu pomocy publicznej Burmistrz Miasta Chojnice podejmuje jednoosobowo, będzie interesowała nas przede wszystkim dokumentacja, jaką składały firmy ubiegające się o przyznanie pomocy publicznej. Nadmienię bowiem, że nie wszystkie wnioski o pomoc publiczną Burmistrz Miasta Chojnice uwzględnia. Przykładowo w 2010 roku na 30 wniosków, 8 rozpatrzono negatywnie, w 2012 na 17, negatywnie rozpatrzono 11. W 2014 na 46 wniosków 9 rozpatrzono negatywnie. 

Najbardziej istotna więc w tej sprawie, okaże się  dokumentacja, każdego z wniosków i rzeczywiste umocowanie decyzji Burmistrza Miasta w sytuacji wnioskujących, co postaramy się sprawdzić. 

Dla mnie jednak zatrważający obraz, to ten który ujawnia, że na przestrzeni 4 lat 1/3 środków przeznaczonych na pomoc publiczną we wskazanym zakresie (umorzenia zaległości podatkowych na znaczną kwotę, odsetki za zwłokę lub opłaty prolongacyjne), przyznana była jednej firmie... Która z tego co się orientuję nikogo w Chojnicach już nie zatrudnia i nie ma żadnej fabryki na terenie miasta!