piątek, 28 lutego 2014

Stół Finstera

Projekt Chojnicka Samorządność proponował Okrągły Stół w sprawie bezpieczeństwa w Chojnicach (drogowego szczególnie oraz rozwiązań komunikacyjnych w tej sprawie). 
Działacze PChS mieli świetny pomysł, aby zorganizować spotkanie w budynku gminy wiejskiej Chojnice, a tam, niejako na neutralny grunt, planowano zaprosić burmistrza Finstera, mieszkańców i odpowiedzialnych za kwestię bezpieczeństwa urzędników.

Do tego spotkania nie dojdzie. Bo wójt Szczepański odmówił sali stowarzyszeniu PChS, po telefonicznych żądaniach ze strony burmistrza Finstera, który naciskał na wójta. To tylko pokazuje z czym mamy do czynienia w Chojnicach. Z hucpą polityczną, a Finster jak zawsze wymusza na wszystkich wkoło aby się mu podporządkowali. Niech pomarzy. Dla burmistrza nie liczy się bezpieczeństwo mieszkańców tylko jego osobiste gry polityczne.

To jest kolejny akt kompromitacji w trakcie łabędziego krzyku rozpaczy przed zrzuceniem ze stołka. Takie standardy panują za wschodnią granicą. W Chojnicach nikt przez władze nie jest poważnie traktowany, ani organizacje pozarządowe, ani obywatele. Sobiepaństwo dosłownie. 

Do kogo następnym razem zadzwoni na skargę?

Mała ilustracja do zdarzenia, autor Radek Sawicki:


I ekranizacja, kultowego już, "telefonu chojnickiego":

http://www.grapheine.com/bombaytv/agence-en-a022f692b84e1cfbc387246685a84e6d.html