środa, 18 lipca 2012

Rada Strategii POLITYCZNEJ


Kilka uwag odnośnie Rady Strategii:

1. Przyjęto "polityczny" okres dla nowego dokumentu, pod fundusze unijne, a nie pod realne tworzenie planu dla Chojnic.
2. Burmistrz nie uwzględnia wniosków PChS, nie poddaje ich glosowaniu członków Rady Strategii - mowa o naszej propozycji tworzenia planu na conajmniej  na 20 -  25 lat.
3. Członkom Komisji nie przedstawia się agend dotyczących planów i założeń prac przed spotkaniami. 
4. Nikt nie przedstawił ekspertyz koniecznych dla podejmowania decyzji. Nie posiadamy wiedzy o demografii, gospodarce, ani o planach budżetowych w kolejnych latach. Zero prognoz. Zero analizy też za lata przeszłe. Nie przedstawiono żadnego kompleksowego opracowania, które pokazywałoby jak przez ostatnie lata Chojnice były zarządzane. Członkom Rady nie wskazano żadnych korelacji pomiędzy czynnikami takimi jak rynek pracy, a budżet miasta czy aktywność przedsiębiorców a stopień zadłużenia miasta i wiele innych... Bez wiedzy na te tematy każda podjęta decyzja jest decyzją być może szkodliwą.
5. Powołano Komisje zgodnie z podziałem pracy w Radzie Miejskiej, co jest błędem. Prace Rady Strategii powinny odbywać się w trzech obszarach - sferach(i dwóch etapach I - analiza przeszłości, II - budowanie projektów na przyszłość.. Obszary prac Rady  I - państwo, samorząd i wszystko z czym wiąże się jego funkcjonowanie - ekologia, kultura - wszystkie zadania samorządu (ustalenia legislacyjne, dotyczące przede wszystkim prawa miejscowego, analiza problemów na tej linii z lat ubiegłych), II - gospodarka, sfera biznesu, działalności prywatnej, III - sektor organizacji pozarządowych, kwestie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego otwartego.
6. Rada powinna w I etapie prac skupić się we wskazanych przeze mnie obszarach na analizie problemów i przeszkód jakie zaistniały w przeszłości.  
7. Zła polityka informacyjna. Nikt z Nami nie kontaktuje się e-mailowo. W dobie Internetu, kiedy burmistrz ma czas pisać komentarze w mediach elektronicznych dziwne jest, że nie ma nikt czasu informować nas o pracach i planach Rady Strategii. Proszę sobie wyobrazić, że po ostatnim spotkaniu, na którym nie byłem obecny, nie otrzymałem żadnych informacji podsumowujących ostatnie posiedzenie. Dowiaduję się z mediów o czym w ogóle była mowa. Nikt też nie zainteresował się tym, dlaczego nie było tyle osób. Wystarczyłoby proste pytanie. Widać absencja jest na rękę.
8. Kuriozalny zapis w regulaminie Rady Strategii, który przewiduje, że można zacząć pracę nawet w wypadku braku kworum, zwyczajnie przesuwając spotkanie o 15 minut. To może trio - Profesor, Pan Szlanga i Pan Finster sami będą się spotykać? 

Moja konkluzja jest taka, że Radę powołano w celach politycznych. Jej praca jest wielkim niechlujstwem i wprowadzaniem społeczeństwa w błąd. Oto medialnie buduje się obraz pewnej troski o przyszłość, ale jest to taka troska na zasadzie "podumajmy co było, i marzymy o tym co ma być". Zero rzetelności, co wykazała sprawa przedłożonej nam ankiety. 

Praca władz Rady i jej Eksperta, który spóżnia się na spotkania i nie potrafi przedstawić rzetelnej analizy przeszłościowego wykonania Strategi jest naganna.  Teraz nikt nie interesuje się tym co wyprawia Pan Szlanga, zgodnie z wcześniej już pewnie napisanym w Ratuszu scenariuszem dla Rady, ale to , że marnuje się czas i energię , co chyba część członków widzi bo nie przychodzi w ogóle na spotkania, to mogłoby zainteresować media i powinno wywołać zaniepokojenie mieszkańców.