poniedziałek, 28 marca 2016

O przedszkolu raz jeszcze

W związku z ujawnioną przez Radka Sawickiego, tzw. aferą taśmową, odnoszącą się do przebiegu konkursu na prowadzenie byłego Przedszkola Samorządowego nr 9, w której wskazuje się liczne nieprawidłowości dotyczące prac komisji konkursowej złożyłem w tej sprawie prośbę do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku o zbadanie nieprawidłowości związanych z prywatyzacją, a szczególnie:

- niejasnych zapisów zarządzenia konkursowego;
- wyboru niższej oferty, aniżeli najwyższa zaoferowana;
- zawarcie umowy z nowym właścicielem przedszkola przez Urząd Miejski z wadą prawną, właściciele otrzymali akt własności, nie wpłacając należnej sumy, którą uregulowali dopiero po 5 miesiącach kwotą 37 tysięcy złotych, bez należnych odsetek i konsekwencji.

Ponieważ nie jestem uprawniony do wysunięcia żądania kontroli przez RIO w Urzędzie Miejskim, to na razie RIO wysłało w tej sprawie pismo do Burmistrza Miasta Chojnice (i do mnie z informacją o swoim działaniu), aby ten ustosunkował się do stawianych przeze mnie zarzutów dotyczących procesu prywatyzacji, który organizowało Miasto Chojnice. 

Liczę na to, że w ten sposób organ kontrolny doprowadzi do odpowiedzialności burmistrza Arseniusza Finstera, który jako organ gminy powinien stać na straży porządku w przypadku organizacji przez Urząd Miejski takich konkursów. Niestety te wymienione powyżej nieprawidłowości rzutują w mojej ocenie na pojęcie legalności całości konkursu. 

W Chojnicach zaczęła królować taka zasada, że wszystkie afery zamiatane są pod dywan. Naczelna postawa burmistrza, to przeczekać sztorm medialny, zarzekając się o swej niewinności z nadzieją, że tydzień później nikt już o sprawie nie pamięta w myśl hasła "gazeta żyje jeden dzień".