W Chojnicach jest problem w tym, żeby choć 10% wyborców poszło do urny. Mniej więcej w tym samym czasie dzielne dzieci z gminy wiejskiej Chojnice, z chojnickich przedmieść - bo to w dużej części sypialnia dla Chojnic, wykazują się wysoką świadomością polityczną.
Co robią? Jak podaje Radio Weekend Maja i Cezary zainicjowali akcję zbierania podpisów wśród innych dzieci, bo chcą mieć na osiedlu w Chojniczkach plac zabaw. O sprawie relacjonuje redaktor WeekendFM Michał Drejer. Wszystko fajnie, ale...
W oku krytycznym, dzieci rzadko kiedy wiedzą kim jest wójt, o pisaniu petycji mają marne pojęcie, a dzieci korzystające z placów zabaw na pewno potrzebują asysty między innymi w wysyłaniu i sporządzaniu dokumentów, takich jak petycja. Natomiast w społeczeństwie powstaje wrażenie, jakoby to "dzieci wzięły sprawy w swoje ręce".
Kochani słuchacze Radio Weekend, według mnie problem w tym, że Cezary to syn Michała, a cała akcja wygląda nie na Oddolny Ruch Świadomych Dzieci, ale na poważną ustawkę ich rodziców, co mnie niestety nieco gorszy. No i że Michał Drejer sam poinformował o akcji, którą w jakiejś mierze inicjował bądź pilotował? Bo chyba rozmawiał o sprawie ze swoim małoletnim synem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz