piątek, 26 czerwca 2015

Usta pełne frazesów

Przedstawiciel opozycji w Radzie Miejskiej Mariusz Brunka, w mojej opinii, nie wypełnia zadań, jakie przypisywane są opozycji. Przez swoje umiłowanie do tyrad słownych, które to były cechą swoistą dla oratorów w starożytności umyka mu realne działanie, które mogłoby się przełożyć na odczuwalne dla miasta efekty. Tak też dał się przecież "ograć" Finsterowi i Paluchowi w sprawie Centrum Park. Oto przecież Mariusz Paluch wyszedł obronną ręką (podaną mu przez Jego pryncypała) z opresji w jakiej się znalazł. 

Czasami więc, aby zrozumieć czyjeś zachowania i postawy warto sięgnąć do literatury i przemyśleń ludzi mądrych, aby móc opisać to, co się widzi. Więc, to co widzę, wypowiem słowami Umberto Eco (choć nie w pełni się z nimi zgadzam):

"Satysfakcja płynąca z erudycji zastrzeżona jest dla przegranych. Im więcej ktoś wie, tym bardziej nie powiodło mu się w życiu". 

Źródło cytatu: U. Eco, Temat na pierwszą stronę, przek. K. Żaboklicki, Warszawa 2015.

3 komentarze:

  1. Kolejny wpis poświęcony sobie samemu i opozycji. Można walczyć o własne propozycje i inicjatywy lub tylko krytykować działania innych. Mariusz Brunka dał się ograć Paluchowi, a Ty sam Brunce - wygląda na to, że wiesz najwięcej, ale osiągniesz mało...

    OdpowiedzUsuń
  2. Coz Brunka ma usta pelne frazesow, a Waldoch glowe pelna sieczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś pyszny. zostaiwiłeś opcje w momencie kiedy było im trudno. Byłeś gwozdziem do tej trumny. Do tego te twoje przemyslenia podparte biblia.... oby cie skazali ale to juz zalezy od sadu

    OdpowiedzUsuń