Nepotyzm współcześnie oznacza faworyzowanie krewnych przy rozdawaniu godności, wysokich stanowisk, a także innych dóbr. Działania oparte na nepotyzmie czynione są z pominięciem kryteriów kompetencyjnych, dlatego też należy on do zjawisk patologicznych (patologie polityczne). Podmiotowym rozszerzeniem nepotyzmu jest kumoterstwo, zjawisko polegające na wzajemnym popieraniu się ludzi, którzy są z sobą związani znajomością czy zażyłością. Często pomiędzy osobami dochodzi do ujawnienia się niejasnych interesów. Patologiczność tego zjawiska polega na tym, iż o dostępie do określonych dóbr decydują tzw. "układy", nie kompetencje. Mechanizm kumoterstwa wiąże się najczęściej z wymiernymi korzyściami osiąganymi przez osobę popieraną. Dotyczyć to może np: posad w administracji państwowej, gospodarczej, a także innych sferach aktywności. Zjawisko to pojawia się także w przypadku zamówień składanych przez instytucje państwowe...Jednak ze względu na trudności związane z prawną definicją kumoterstwa jest ono rozpatrywane raczej w kategoriach etycznych. (Leksykon Politologii, 2000).
Teraz nieco moich spostrzeżeń o załodze pana Finstera. I jego programie. Jak również o samej konwencji. Są to moje reflekcje po konwencji wyborczej KWW Arseniusza Finstera.
I. Załoga
W załodze Finstera są dwie kategorie ludzi - stara gwardia (PZPR), i nowi "niewolnicy"(niektórzy tez z dawnego systemu - są i tacy związani ze służbami bezpieczeństwa) . Na takich ludzi będziecie głosować? Nie chcę uderzać w ludzi mlodych, w jakiejś mierze nieświadomych i twardo stąpających po nowych chodnikach. Ale wiem ze większość z nich startuje "pod wpływem".
Z załogi najbardziej uderzają swym PZPR -owskim życiorysem. Znamy ich doskonale są z nami od kilkudziesięciu lat...
Nowi "niewolnicy" to ciekawe zjawisko politologiczne i społeczne. W większości ludzie będący na publicznym garnuszku i w taki czy inny sposób uzależnieni od Finstera czy starosty Skaji. Mają na swych listach nauczycieli i pracowników spółek miejskich...Czy łatwo odmówić szefowi propozycji kandydowania z jego listy? Czy łatwo odmówić ojcu prośby o kandydowanie z list jego szefa?
Nie będę pisał o niektórych osobach, bo po prostu mi ich zal. Wiem, ze nie chciały kandydować w ogóle lub miały zamiar startować z innych list.
II. Program 2014 i konwencja
Wbrew buńczucznym zapowiedziom nie było rozliczenia z Programu 2010. Finster był tak miły aby wspomnieć o swoich krytykach. Podzielił ich na dwie kategorie - krytyków zadłużenia miasta i krytyków braku kadencyjności urzędowania jako burmistrz.
Odniosę się do tego rozpoznania środowiska krytyków jakiego dokonał pan Finster. Krytycy zadłużenia mają podstawę do krytyki, prognozowane zadłużenie miasta Chojnice na koniec roku 2010 wyniesie ponad 53 miliony złotych...rzeczywiście krytyka jest nieuzasadniona jeśli weźmiemy pod wzgląd, że budżet miasta to ok. 110 mln zł...Tutaj ciężko znaleźć argumenty, a te o których mówił Finster dałoby się odbić dziurawą rakietą do tenisa. Krytycy kadencyjności - no w obecnej kampanii nie usłyszałem z niczyich ust tego argumentu przeciwko Finsterowi. A sam bym go podniósł - proszę sobie wyobrazić sytuację w której jednak kadencyjność zostanie wprowadzona - wtedy Finsterowi pozostaną być może jeszcze dwie kadencje. Nie wystarczyłoby Panu tej władzy? Co do kadencyjności trzeba dodać jedno - nikt nie ma prawa wciskać ludziom kitu w postaci bezinteresowności sprawowania władzy. W Chojnicach nie następuje cyrkulacja elit, a "pajęczyna" władzy oplata całe miasto. Ci którzy ośmielą się wyrazić sprzeciw Finsterowi, mogą niedługo zostać na zasadzie sądu skorupkowego pozbawieni praw obywatelskich w Chojnicach.
Niestety pan Arseniusz Finster nie zauważa dużej rzeszy krytyków innej kategorii. Są nimi krytycy sposobu sprawowania władzy przez Finstera, braku przejrzystości jego działań. Są też tacy, którzy na własnej skórze doświadczyli tego swojskiego plebejskiego autorytaryzmu (nie brakuje wśród nich dziennikarzy). Nie są jasne finanse spółek miejskich - bo nie mamy jako obywatele do tych finansów pełnej dostępności. Jest też multum rzeczy o których nie chce pisać, bo nie chce wytrącać argumentów z rąk tych, którzy z Finsterem powinni walczyć na arenie politycznej.
Ad rem. Program 2014, to stek urzędniczych planów. Tutaj zrobimy rondo, tutaj ulicę, tam postawimy tablicę, a tutaj pogłębimy piwnicę...nuda, bzdury i same powtórzenia. Brak koncepcji na dlugofalowy rozwój miasta. To już nie jest polityka "mysoskoczka" to jest polityka urzędnika. Bez polotu, bez odniesienia do rzeczywistosci.
Prezentacja, którą zafundował Finster była mierna. Ziewał pan Janowski, ziewałem i ja. Gdyby student przyszedł do mnie z taką prezentacją dostałby dwóję. Włodarz miasta, a nie wie jak zrobić interesującą prezentację na temat miasta którym rządzi od 12 lat!!!!??!! Na temat własnego programu??? Wystrój sali też był uroczy, widać, że jutro będzie tam wesele, czy może to pod bankiet programu 2014.
Najbardziej podobalo mi się stwierdzenie pana Finstera, że on honorowo ręczy za wykonanie programu.
Piękne też bylo, że wreszcie Finster przyznal, iż dworca PKP miasto może w ogóle nie uzyskać...Do tej pory szedl w zaparte i twierdzil, że dworzec prawie Jego...
Nie bardzo rozumiem też budowę programu 2014, są tam cele (jako kategoria nadrzędna) i zadania (jako kategoria podrzędna). Powinna być też mowa o przejrzystosci i przeglądaniu byloby równie bez sensu.
Reasumując calosć Programu 2014 to powtórzenia. Zresztą samo burmistrz co piąte slowo mówil "powtarzam". Teraz zastanówmy się czy chcemy powtórki po raz czwarty?
Tutaj zdjęcia z zajścia:
http://chojnice.com/wiadomosci/teksty/To-piekny-program-wyborczy-/2424
UWIERZ W ZMIANY!
Musicie czekać na bankructwo socjalizmu demokratycznego. Inaczej nie miejcie złudzeń!
OdpowiedzUsuńZłudzeń nikt nie ma. Ale po co czekać? Można pomóc upaść tej socjalistyczno - kato bestii.
OdpowiedzUsuńSkąd w Tobie tyle nienawiści mlody człowieku? Radziłbym udać się do dobrego psychoterapeuty!
OdpowiedzUsuńCzłowieku dlaczego mówisz o nienawiści? Opisałem fakty, takimi jakimi one są. Dlaczego oskarżasz mnie o nienawiść? Spójrz na chojnice.com i na wpisy pod informacją o "pięknym programie" tam zieje nienawiścią do wszystkiego co inne niż "finsterowe" i to bezpodstawnie. W tym mieście nie ma miejsca na krytykę i inne zapatrywanie się na sprawy społeczne i gospodarcze. Finster nie zrealizował swojego Programu 2014, dlaczego? Bo jego głównym celem było BUDOWANIE SPOŁECZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO! Czego nie dokonał i nie dokona. Stało się wręcz przeciwnie. Dziś społeczeństwo wydaje się jednolite i wręcz wpatrzone w człowieka, który jest po prostu politykierem. Do tego jest wokół niego coraz więcej ludzi osób mocno związanych z dawnym systemem władzy. Po prostu nie godzę się na to, aby dawni ludzie PZPR i innych organizacji zbrodniczych decydowali o losie mojej małej ojczyzny. Mam prawo protestu. Nie wysyłaj mnie do psychoterapeuty, bo wątpię żebyś wiedział cokolwiek o psychoterapii. Jeśli się mylę, to jestem w stanie zrozumieć, że znasz się na psychoterpii i chcesz zarobić - ofertę mozesz mi przyszłać na e-mail ;-)
OdpowiedzUsuń"Dla uczciwych jest to pieklo,
OdpowiedzUsuńDla cwaniakow raj,
Dla glupich glupota,
Dla mnie to moj Kraj.."
Pozwolisz odpiszę Konwickim (choć nie cierpię gościa), tak o polskiej polityce bym powiedział: "Dzień za dniem szybko mija, coraz dłuższa życia szyja, wszystko wokół się pierdoli, my w niewoli..."
OdpowiedzUsuńSkąd tyle grafomanii tak młodym człowieku?
OdpowiedzUsuńJa nie za bardzo rozumiem, tego dziwnego wpisu. Tytuł o nepotystach, wstęp też, oskarżanie o rozdawanie stołków, a konkretów brak. W pomówieniach jak zwykle najlepszy. Oskarżyć o coś ale żeby podać przykład to sie walcie.
OdpowiedzUsuńW dalszym wpisie krytyka programu wyborczego, która nic nie znaczy - coś o kadencyjności, na co w samorządach jakoś z tego co wiem decyzyjności w tym względzie nie ma, coś o ziewaniu, coś o balonikach, ktoś pierdnął, ktoś beknął. No wręcz, argumenty do krytyki porażające!
Jak czytam te wpisy (nie tylko ten ale pozostałe również) to widzę tylko biadolenie, narzekanie, wytykanie, ten zły, ten niedobry... ja bym to zrobił lepiej. Lepiej? Ale co lepiej i jak lepiej? Bo jak do tej pory nie usłyszałem ani jednej konkretnej propozycji w zamian.
Wybory tuż tuż a programu i pomysłów żadnych... a nie przepraszam ..."bić kurwy itd..."
P.S. W nawiązaniu do studenta i oceny... Gdybym miał chodzić na zajęcia do kogoś kto miałby tak recenzować konwencje to wypisałbym się z tych zajęć tak prędko jakbym tylko mógł...
Cieszę się z Pana wizyty. Proszę mi nie przypisywać oskarzeń, proszę czytać ze zrozumieniem. Pomawiam kogokolwiek? Jeśli tak to proszę złożyć pozew. Straszne rzeczy Pan mi zarzucasz, ale w tym jak zawsze jesteś Pan doskonały.
OdpowiedzUsuńCo do Pana oceny mojej krytyki. Ma Pan do niej pełne prawo. Ja natomiast mam prawo do krytyki w oparciu o ocenę stopnia zaangażowania słuchaczy omawianej prezentacji. Oraz o ocenę jakości zwizualiozowania przekazu. Tworzenie prezentacji na zasadzie 25 wierszy na jednej stronie jest po prostu nieefektywne.
Nigdzie też nie napisałem, że zrobiłbym coś lepiej. Nie uprawiam, tak wyczekiwanej, krytyki kontstruktywnej. Po prostu krytykuję i mam ku temu pełne prawo bowiem moja krytyka dotyka tych którzy pracują na publicznych posadach. Jeśli Pan lub Pana koledzy zdecydujecie się na pracę na własny rachunek lub na zasadzie zatrudnienia na umowę o pracę to zapewne zaprzestanę krytyki pod Waszym adresem. Jeśli chodzi o program, drogi anonimie, to o jakim programie mówimy? Chodzi Panu o program dla miasta Chojnice? W odpowiednim czasie na pewno pozna Pan program Projektu Samorządność i myślę, że to będzie dla Pana miłe zaskoczenie. Tym bardziej, że program ten jest od dawna gotowy. Przypuszczam, że może on się nie spodobać Panu Finsterowi, czy Panu. Ale z pewnościa strata jednego głosu, jednego wyborcy nie wpłynie znacząco na dobry wynik Projektu Samorządność.
"Bić kurwy i złodziei" - to cytac z Józefa Piłsudskiego. Według mnie Marszałek wiedział co mówi. Ja tylko cytuję - pukam w stół a łyżeczki same skaczą.
Ad. P.S. Gdyby przedstawil Pan taką prezentację nie miałby już Pan czasu aby się wypisać z zajęć. Tym bardziej, że najpierw udzielam lekcji tego jak wykonać dobrą prezentację. Pozdrawiam i życzę połamania nóg
Chciałem się dowiedzieć kim jesteście - dupa
OdpowiedzUsuńChciałem się dowiedzieć co chcecie zrobić - dupa.
Dowiedziałem się że popieracie Marcina Wentę, ale kim jest Marcin Wenta, co chce zrobić - dupa.
Wpisuję w google - Marcin Wenta - dupa
Wpisuję w google Projekt Samorządność - dupa
Ale jest światełko w tunelu odnajduję ten blog... jest jakieś nazwisko, jest jakieś logo, no ale nic więcej...
Nic, tylko krytyka, krytyka, krytyka, ten komunista, ten złodziej, ten zły, ten niedobry...
Czytałem te Pana wpisy z nadzieją że coś ciekawego jednak tu będzie, że chociaż Pan, jako człowiek reklamujący swoim nazwiskiem ten Projekt będzie miał coś ciekawego do przekazania. Niestety spotkało mnie tylko rozgoryczenie. Chyba sie Pan trochę zagubił. Pisze Pan o degrangoladzie, zepsuciu, naprawie polityki, ale żadnego pomysłu na to jak to naprawić nie ma.
Pana zapewnienie że niebawem się mile zaskoczę traktuję z przymróżeniem oka. Jeśli do tej pory nic nie pokazaliście, to już nic nie wyczarujecie. Obawiam się że skończy się tak jak zawsze i tak jak to zrobią wszyscy. Wszyscy kandydaci, wszystkich opcji, zarówno na radnych jak i na burmistrza, dwa tygodnie przed wyborami wywieszą swoje gęby ze sztucznym uśmieszkiem na tekturowych plakatach, na każdym słupie w Chojnicach. Niczym cyrk Zalewski.
A potem jak przy każdych wyborach będzie zdziwienie - dlaczego tak mało ludzi poszło na wybory i dlaczego na mnie nie zagłosowano.
Na koniec, jeszcze raz próbowałem coś o Was poszukać... Niestety wychodzi na to, że Projekt Samorządność jest wytworem Pana wyobraźni, albo co gorsze moich... bo internet na upartego po wpisaniu "Projekt Samorządność" pokazuje mi tylko Ch. Blog Polityczny...
Te życzenia połamania nóg... szkoda gadać... to taka wisienka na torcie do zdania jakie właśnie sobie wyrobiłem.
te dwa Komentarze powyżej proszę czytać oczywiście w kolejności odwrotnej
OdpowiedzUsuńSzanowny Panie, nie wiem na ile mogę się wypowiadać w imieniu Projekt Samorządność, ale chyba już nie mogę. Powiem Panu, że z tego co mi wiadomo, będzie wkrótce konwencja, będzie prezentowany program, będą plakaty, ulotki, będzie strona internetowa Projektu Samorządność. Wszystko jak na razie idzie im zgodnie z planem. Jeśli ma Pan wrażenie, że nic o nich nie może się Pan dowiedzieć, to proszę o cierpliwosć, bo na penwo nie będą skąpić o sobie informacji. Proszę tylko wziąć pod wzgląd to, że ten komietet ma swój terminarz, to że inni już przedstawili kandydatów, wcale nie musi oznaczać, że Projekt Samorządność też powinien to zrobić. Zapewniam Pana znajdzie Pan sobie wśród ich towarzystwa kandydata godnego poparcia. TO, że Pan spotkał jakiegoś młodego cżłowieka, który nie potrafił nic Panu powiedzieć nie świadczy o PS, ale o tym człowieku i jego stanie wiedzy. Ja sam nie startuję i mogę powiedzieć tylko tyle, że teraz już jak z boku patrzę na PS, to bardzo mi się podoba ich kampania. Wszystko jest ułożone i dograne, a to, że nie strzelają pierwsi wcale nie oznacza, że nie wygrają bitwy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż ciebie lubię Jozefie Piłsudski
OdpowiedzUsuń