sobota, 1 września 2012

Czas ustąpić

Pan Arseniusz Finster, po raz pierwszy od lat wzbudził we mnie autentyczne współczucie ukierunowane na Niego jako człowieka, ale i naturalne obrzydzenie wobec metod jakimi się posługuje.

Arseniusz Finster oskarżył Jacka Studzińskiego, przewodniczącego PChS o głoszenie nieprawdy. Więcej tutaj: http://chojnice24.pl/artykul/13661/przeterminowana-informacja/

Okazało się jednak, że to sam Pan Finster manipuluje faktami i doprowadza do sytuacji w której można pokusić się o podsumowanie, iż cel uświęca środki. Jaki to cel? Arseniusz Finster od lat próbuje starej taktyki okrążania przeciwnika, oponenta politycznego, a potem powolnego dobijania go. Co wykazał z pełnym pietyzmem w przypadku wielu osób ze sceny politycznej. Tak też chyba miał zamiar zrobić z Jackiem Studzińskim. Niestety zaplanowana dyskretydatacja nie udała się.

W komentarzach pod artykułem na ch24.pl zauważyłem ciekawy wpis:

~Mieszkaniec

Po takim "oswiadczeniu" burmistrza nalezy sie bardzo zastanowic nad rzetelnoscia stanowczych oswiadczen burmistrza w innych kwestiach.
31 Sierpnia 2012, godzina 18:01

W tym przypadku pewnością staje się, że byliśmy wielokrotnie wprowadzani, umyślnie, w błąd. Moje zaufanie do burmistrza, do jego słów i działań, było bliskie zero, ale sam wiedziałem, że to przez wzgląd na różnice światopoglądowe. Dziś niestety stwierdzam, że burmistrz w sprawach fundamentalnej etyki i przyzwoitości publicznej zupełnie odszedł od ideałów. Jest po prostu zwierzęciem politycznym, który wszystkie dostępne narzędzia wykorzysta dla utrzymania władzy, którą dzierży od 14 lat...Sprowadził moje zaufanie wobec Niego do poziomu dokładnie równego zeru.

Tylko czy utrzymywanie władzy poprzez kłamstwa i manipulacje, daje jeszcze satysfakcje z pełnienia "służby publicznej'? To jak wygrywanie gier po uprzednim wpisaniu kodu gwarantującego zwycięstwo. Społeczeństwo, idea samorządności jednak kierują się jakimiś zasadami, burmistrz je łamie bez pardonu, przy tym zaprzecza z uśmiechem, że tak robi. 
Mi się niestety wydaje, że Pan Finster działa świadomie, posługując się metodami, które leżą na antypodach idei demokracji...

Uważam, że nastał czas w którym człowiek o odrobinie honoru złożył by sprawowany urząd i tego oczekuję od burmistrza Miasta Chojnice. Bo zachowanie Pana Finstera nie licuje z pełnionymi przez Niego zaszczytami pierwszego obywatela miasta. Potrafili rezygnować prezydenci państw, powinien też zdobyć się na to Arseniusz Finster. Dalsze pełnienie przez Niego funkcji może doprowadzić do tragedii, której sam padnie w wymiarze politycznym i być może osobistym ofiarą...I sam też do tego za chwilę doprowadzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz