To nie będzie post o doskonałym filmie, to będzie post jak to często u mnie na blogu o nieudolności lokalnej władzy.
Jest rok 2003, trwa sesja Rady Miejskiej Chojnic, mówi Radny Andrzej Mielke:
"[...] Następne oświadczenie, które jest związane z
otrzymanym projektem budżetu na 2004 rok. Przedstawiony nam projekt budżetu
miasta na 2004 rok potwierdza przewidywania opozycji wyrażanej wielokrotnie, że
Burmistrz Miasta prowadzi politykę nieodpowiedzialnego zadłużania miasta. Na
najbliższe lata zwiększa się deficyt budżetowy, a zmniejszają się dochody, wzrasta
kryzys finansów publicznych miasta, prognoza długu publicznego do 2015 roku,
zaznaczam 2015, wskazuje na konieczność, uciekanie się inaczej mówiąc, do
zawierania dziesięcioletnich zobowiązań finansowych, a wszystko to po to, aby nie
przekroczyć granicznej wysokości długu publicznego gminy oraz rocznej kwoty
spłaty zadłużenia. Pytamy, na podstawie, jakiego to upoważnienia i przyzwolenia
zawiera się kredyty obciążające spłaty następne kadencje władz. Proponowane
zadłużenie budżetu uniemożliwi następnym władzom kształtowanie polityki gospodarczo-społecznej
do 2015 roku".
I teraz moje pytanie, co w tym mieście zmieniło się realnie od 2003 roku? Według mnie nic, nadal zadłużanie miasta przez burmistrza, nadal brak rozsądnej wizji miasta, nadal manipulowanie opinią publiczną. Winnym stanu, tragicznego stanu miasta i jego mieszkańców jest burmistrz miasta Chojnice, nikt inny. Słowa wypowiedziane w 2003 roku przez radnego Andrzeja Mielke są po dziś dzień aktualne!
Marcin, na pewno zmienił się Andrzej Mielke :) Obecny jest na sesjach jedynie ciałem, bo został spacyfikowany i nagrodzony stołkiem szefa komisji sportu.
OdpowiedzUsuń