Wczoraj odbyły się wybory samorządowe, mam po nich kilka refleksji, którymi chciałbym się podzielić.
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na formę prowadzenia spotkania przez Krystynę Kijek, która przez 3 pierwsze głosowania nie liczyła głosów w głosowaniu jawnym, oceniając głosowania "na oko".
W czasie spotkania została wysunięta moja kandydatura na przewodniczącego Osiedla Kolejarz - Prochowa. Niezrozumiałym dla mnie były następujące potem ataki na moją osobę przeprowadzone przez Arseniusza Finstera, burmistrza Chojnic, który zarzucił mi: kłamstwa, brak honoru, tchórzostwo i szerzenie nieprawdy. Był to dla mnie spektakl zgorszenia. Mieszkańcy, którzy przyszli rozmawiać o Osiedlu, o wyborach byli widzami spektaklu jednego aktora: Arseniusza Finstera, który jak zwykle musiał poprzez agresję, krzyk i pomówienia podejmować próby zdominowania zebranych.
Nie rozumiem jak z jednej strony można utyskiwać nad niską frekwencją na spotkaniach osiedlowych, kiedy z drugiej strony krzyczy się na mieszkańców i znieważa się ich publicznie. Pan burmistrz poważnie przesadził w swych postawach, podobnie zresztą jak i pan Kazik Drewek, który dosłownie krzyczył na mnie przy zebranych. Naprawdę nie o to chodzi w samorządzie, ale o przejrzyste zasady i wypracowanie dobrych planów dla tych najmniejszych wspólnot.
Cieszę się ze składu nowego zarządu, liczę na to, że wypracujemy takie metody działan na osiedlu, które zgodne będą z wyzwaniami XXI wieku i możliwościami jakie za sobą niesie rozwój technologiczny.
Prosiłbym o opinię- jest pan wandalem czy to prasa pana szkaluje to warzne dla mnie
OdpowiedzUsuń