Radio Weekend podało informację o powstaniu nowego stowarzyszenia, które zakładam, czyli Kocham Chojnice. Wywołało to reakcje zwolenników Arseniusza Finstera, którzy nazywają mnie/nas "bydlakami", a mnie osobiście osobą "chorą psychicznie". Naprawdę, jeśli takim poziomem kultury będziemy się wykazywać, to "wojna domowa" gwarantowana. Apeluję o rozum i umiar w emocjach. Jeśli nerwy puszczają adherentom Finstera, to może najpierw zimny prysznic przed takimi wpisami?
Z tą reakcją można się zapoznać poniżej, ale niestety, nie znajdziemy już tych wpisów Internecie, bo zniknęły ze strony Radio Weekend. Były tam jednak przez długi czas i nikomu nie przeszkadzały, dopóki nie odpowiedziałem napastliwemu osobnikowi, aby złożył publicznie przeprosiny za swoją wypowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz