Kosztujący prawie 400 tys. szalet miejski, ten elektryczny przy MKS "Chojniczanka", przyniósł Miastu Chojnice przychód za lata 2010-2015 31.644 zł i jak informuje mnie ratusz, należy przyjąć, że odwiedziło go w ciągu 5 lat 31.644 osób. Jest w tym jednak pewien błąd, bowiem automat przyjmuje w szalecie również monety 2 zł. Oznacza to, że odwiedzających było mniej, jak podaje mi ratusz, czyli przyjmijmy ok. 30 tys. osób. Prosta arytemtyka pokaże nam prawdę o tym przybytku: w ciągu pięciu lat z tego szaletu nie korzysta średnio, więcej, jak 16 osób na dobę.
Jednak po drodze, żeby promować tę inwestycje, były konferencje prasowe burmistrza przed szaletem, ankieterki z Miasta przy drzwiach itd., czyli marketing ponad realne potrzeby mieszkańców.
Kolejny K U P O M A T ,ale tym razem nieco droższy szczególnie po tym jak Rada Miasta podwyższyła nam koszty wody i ścieków! Zarobek na pięć lat niezwykły, pewnie koszty ze 3x większe niż zysk Rodzi się pewna wiosenna refleksja "Kupą Mości Panowie z Ratusza" a gdzie ? nieważne byle daleko stąd .
OdpowiedzUsuń