Po debacie "burmistrzowskiej" organizowanej przez "Czas Chojnic" w moich rozmowach z lokalnymi samorządowcami przewija się jeden wątek...pytanie Leszka Redzimskiego do Arseniusza Finstera o Jego ocenę programu 500 plus. To pytanie wszyscy moi rozmówcy oceniają jako irracjonalne, nie na miejscu po prostu.
Co na to pytanie Redzimskiego odpowiedział Burmistrz? Ogólnie: pochwala PiS za ten program, wytyka PO, że ta sama tego programu nie uruchomiła.
Uważam to pytanie Redzimskiego za jedno z bardziej istotnych pytań w tej debacie. Zastanówmy się bowiem jak w oczach elektoratu wypadła wypowiedź Finstera? Dotąd większość osób, które głosowały na kandydatów PiS do Rady Miejskiej jednocześnie oddawało swój głos na Finstera. Tak udzieloną odpowiedzią Finster za jednym ruchem dokonał dwóch rzeczy: (1) zapewnił sobie potencjalne poparcie znacznej części elektoratu PiS i (2) odtrącił elektorat liberalny. To może mieć poważne konsekwencje wyborcze...bo zbliżyło elektorat liberalny do Redzimskiego i oddaliło wyborców PiS od Bartosza Blumy.
Być może jest to moja nadinterpretacja, ale obawiam się, że nie było to tak głupie pytanie na jakie wyglądało...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz