Wielokrotnie pisałem o nieodpowiednim języku w chojnickim świecie polityki, a że za sprawą tragedii zagadnienie mowy nienawiści nie schodzi ludziom z ust, to i ja chciałbym przedstawić jej przykład, którego doświadczyłem na sobie. Dodam, że sam unikam argumentów ad personam, aby nie kreować mowy nienawiści i zawsze jestem gotowy wyciągnąć pojednawczą dłoń do ludzi, których stać na refleksję wobec swoich postaw. Nawet jeśli doznałem od tych ludzi wiele nieprzyjemności. Sztandarowym przykładem, mojej pojednawczej postawy jest załagodzenie konfliktu z Burmistrzem Chojnic i przeniesienie linii sporu na pole starcia na argumenty.
W przeszłości, niestety w Chojnicach nie brakowało mowy nienawiści. Były w obiegu "młode sadzonki", "suche korzenie", ale i były "czerwone pająki", itd. Polityka i dyskurs publiczny nie może być sprowadzony do ataków personalnych i rozstrzygania o tym, czy ktoś jest złym, czy dobrym człowiekiem, bo rozstrzygnięcie będzie samo w sobie, tylko rozstrzygnięciem subiektywnym. Warto natomiast, i taka jest rola społeczeństwa obywatelskiego, podejmować rzeczową krytykę działalności władzy publicznej, wymagając od szczebla samorządowego po krajowy przejrzystości, odpowiedzialności i kultury od osób pełniących ważne funkcje publiczne. W tym od wicestarostów...
I właśnie, to jest to moje studium przypadku. Mariusz Paluch, obecny wicestarosta powiatu chojnickiego, który nie tylko ogólnie (warto kliknąć, żeby się przekonać na co stać Mariusza Palucha w mowie: Chojnice24 wypowiedź Palucha), w mojej ocenie, szerzy mowę nienawiści za kurtyną uśmiechu od ucha do ucha, ale i potrafi atakować personalnie, poniżać, zniesławiać, a może i nawet stalkingować - bo mam odczucie stalkingu po SMS-ie jaki otrzymałem od Mariusza Palucha. Poniższy SMS prezentuję opinii publicznej, a do Mariusza Palucha, który z pewnością czyta to co tutaj piszę, mam bardzo prosty komunikat. Żądam przeprosin za poniżanie mnie w wiadomości SMS oraz za "szperanie" wśród moich znajomych i kolegów na mój temat, co odbieram jako stalking, i wyrażając dobrą wolę nie zgłaszam tego na policję, bo liczę, że wicestarostę Powiatu Chojnickie stać na przeprosiny. Ponadto proszę Mariusza Palucha, aby powstrzymał się od komentarzy na chojnice24, które mogą uderzać w moje dobre imię i naruszać mogą moją prywatność, bo mam podejrzenia co do treści niektórych komentarzy - które są czystym przejawem mowy nienawiści wobec mnie. Skoro stać było na zmianę kultury języka Areseniusza Finstera, który przecież jest mistrzem Mariusza Palucha, to z pewnością i wierny uczeń swego mistrza, może podążać jego śladami.
Czytelnikom zaznaczam - Mariusza Palucha w żaden sposób nie pomawiałem, jedyne co zrobiłem, to złożyłem mu zapytanie, kiedy zrealizuje swoją obietnicę wyborczą o darmowym basenie dla wszystkich mieszkańców powiatu. Osoby publiczne nie mają żadnego prawa do atakowania w sposób werbalny obywateli za ich dociekliwość i dbałość o sprawy publiczne! Na postawione pytanie powinienem od samorządowca uzyskać rzeczową odpowiedź, której niestety ze świeczką można szukać. W odpowiedzi na moje zapytanie otrzymałem tego SMSa (odpowiedzi Palucha na szarym polu):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz