Chciałbym się publicznie zapytać władz Miasta Chojnice, kiedy i z kim konsultowały wstawienie na Osiedle Kolejarz w Chojnicach kontenerów dla uchodźców z Ukrainy? Dlaczego akurat takich kontenerów, a nie innych? Dlaczego w ogóle zaczynamy budować kontenerowe osiedla? Czy władze Chojnic mają świadomość tego co robią, czy robią co robią, bo nie mają żadnej świadomości o tworzeniu "kontenerowych miasteczek" i skutków takiego działania?
Obawiam się, że decyzje władz Miasta są nieprzemyślane i podjęte przy absolutnym braku rozeznania stanowiska mieszkańców. Takich sytuacji, niestety, jest coraz więcej, Miasto swoje, mieszkańcy swoje. Jak długo będzie to trwało? Kiedy mieszkańcy odsuną w końcu od władzy samorządowców zupełnie nie respektujących woli i stanowiska obywateli?
Dlaczego burmistrz i jego majętni koledzy nie przyjmą do siebie i do swoich posiadłości uchodźców? Dlaczego nie ustawią kontenerów dla uchodźców na swoich działkach albo w swoim sąsiedztwie? A może właściciele firmy MTB Modules z Chojnic zaproponują swoją działkę i ziemię pod kontenery dla uchodźców? Czy firma MTB Modules dba o relacje ze społeczeństwem, czy pryncypialnie postanowiła "obdarować" lokalną społeczność kontenerami, które będą stały w środku osiedla domków jednorodzinnych? Czy to jest odpowiedni sposób zarządzania przestrzenią publiczną? Czy ZGM chojnicki nie posiada żadnych wolnych zasobów mieszkaniowych?
Poza tym, za około 200 tys. zł, które Miast ma zainstalować przyłącza można spokojnie wynająć na wolnym rynku w Chojnicach 10 mieszkań na rok! Nie potrzeba do tego stawiać kontenerów i ingerować w przestrzeń publiczną pod pretekstem przyjmowania uchodźców. To są zupełnie nieuzasadnione wydatki, a firma MTB jeśli chce przyjmować uchodźców do swych kontenerów, niech to zrobi na swoim terenie.
Czy naprawdę nie ma lepszych rozwiązań?
W związku ze sprawą wystosowałem następującą wiadomość do firmy MTB Modules z Chojnic:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz