sobota, 18 marca 2023

Czy w Chojnicach trwa już kampania wyborcza?

Pytanie, które postawiłem w tytule posta jest dla bacznego obserwatora lokalnej polityki wręcz retoryczne.

Lokalni włodarze robią wszystko co w ich mocy, aby wejść w kampanię wyborczą w przyszłym roku już z rozpędu. Wystarczy spojrzeć na prowadzone przez nich akcje - Walentynki dla Seniora w ChCK, paczki na święta dla potrzebujących, pączki na tłusty czwartek, kwiatki na Dzień Kobiet. Lania cukru i słodzenia nie ma końca. Unikając realnych problemów przed którymi stoi nasze miasto oraz ignorując mieszkańców lokalni włodarze skupili się na szlifowaniu swoich zdolności marketingowych i PR. Niestety dla nich jest to tylko zewnętrzny dowód tego, że ich władza oraz ich koncepcje to jest po prostu wydmuszka niczym wielkanocna pisanka. 

Obywatele, w swej większości, zapewne nie dostrzegają tych procesów i działań, które już są w toku. Należy tego żałować, bo brak głębszej refleksji ułatwia robotę tym "niby samorządowcom". 

Narzucają się także liczne pytania - kto zapłacił za pączki, kto za kwiatki, kto za cukierki, kto za imprezy, kto za paczki dla potrzebujących - a przy każdej tej okazji są od lokalnych władz listy, uściski - słowem promocja pełną parą. W ruch poszły też najnowsze narzędzia promocji - Internet w formie social mediów. Jeśli dobrze odczytałem widoczne u mnie na FB informacje, to zarówno Panowie Kopczyński jak i Finster prowadzą płatną promocję na FB targetując się na mieszkańców Chojnic. Warto, aby mieszkańcy byli tego świadomi, że to są proste techniki budowy wizerunku. Wszystko to jest propaganda, w całości lub w wielkiej części sponsorowana z pieniędzy podatników. Innym przykładem są działania Mariusza Palucha, który promuje się wraz z Polską2050 Hołowni w Chojnickim Centrum Kultury pod pozorem promocji muzyki Wodeckiego. Kto za to płaci?

To nie jest demokracja, to jest polityczne perpetuum mobile. Każdy przy wykorzystaniu środków publicznych i podpinając się pod nie byłby w stanie zbudować sobie promocję, które następnie zagwarantuje kontynuację władzy. Ten prosty mechanizm wykorzystują, według mnie, lokalni włodarze. W sposób dużo odważniejszych i agresywniejszy, aniżeli w poprzednich kampaniach wyborczych (choć ta nawet jeszcze nie wystartowała).  Najbliższe wybory samorządowe odbędą się na wiosnę 2024 r.






[Aktualizacja: 21.03.2023]

Dziś otrzymałem wielce niezrozumiałe pismo od Adama Kopczyńskiego i Arseniusza Finstera. Ci panowie twierdzą, że zostali przeze mnie pomówieniu powyższym wpisem. I ja się wcale im nie dziwię, bo nie od dziś wiadomo, że wyrwanie słów z kontekstu powoduje zmianę znaczenia. Jak Finster z Kopczyńskim zwykli przedstawiać takie sytuacje, to chyba wszyscy pamiętamy - to kwestia semantyki - tak zwykli w takich sytuacjach przecież mawiać (vide: sprawa kłamstwa Kopczyńskiego o jego wykształceniu). Zatem, ich pismo publikuję poniżej. Burmistrz domaga się ode mnie sprostowania, ale nie wiem, co miałbym prostować? Według Finstera i Kopczyńskiego, napisałem, jak podają w swoimi piśmie do mnie, "Twierdzi pan, że >>zarówno Panowie Kopczyński jak i Finster prowadzą płatną promocję na FB<<". Kiedy ja w powyższym wpisie na blogu, z którego wybiórczo wycięli sobie część wpisu, aby spreparować zarzut, napisałem, cyt. "Jeśli dobrze odczytałem widoczne u mnie na FB informacje, to zarówno Panowie Kopczyński jak i Finster prowadzą płatną promocję na FB targetując się na mieszkańców Chojnic". Ale to tylko kolejny przykład, szukania na mnie haków przez Finstera i próby preparowania, niczym nie popartych zarzutów. Jeśli ktoś, myli tryb przypuszczający z orzekającym, to nie wiem czy rozumie cokolwiek. 

Dalej w swoim piśmie do mnie Finster z Kopczyńskim piszą, że żadne z wymienionych przez mnie działań, nie było finansowanych ze środków publicznych. I uważają, że zarzucam im nieprawdę, ale nie wskazują swoim pismem, co właściwie mam sprostować? Zatem trochę mi zajęło rozwikłanie stawianych mi "zarzutów". Otóż prawdopodobnie Finster i Kopczyński chcą mi zarzucić pomówienie o to, że ja rzekomo wskazałem, że na wymienione przeze mnie akcje Finster i Kopczyński przeznaczyli, jak dziś (21.03.2023) powiedział Kopczyński w czasie konferencji prasowej - środki z Urzędu Miejskiego, czyli środki finansowe - publiczne. Zatem wyjaśniam panom, że czytanie ze zrozumieniem ma wielką przyszłość. Napisałem powyżej, że "Narzucają się także liczne pytania - kto zapłacił za pączki, kto za kwiatki, kto za cukierki, kto za imprezy, kto za paczki dla potrzebujących...". Tego widać panowie nie czytali, tylko widzą wyrwane przez siebie słowa z kontekstu. Kiedy akapit ten kończę, jasnym i stanowczym: Kto za to płaci? 

Nigdy, nigdzie i w żadnym miejscu, nie napisałem o tym, że Finster i Kopczyński, razem lub oddzielnie, sponsorują powyższe działania ze środków publicznych. Napisałem przecież, że "Jeśli dobrze odczytałem widoczne u mnie na FB informacje, to zarówno Panowie Kopczyński jak i Finster prowadzą płatną promocję na FB targetując się na mieszkańców Chojnic. Warto, aby mieszkańcy byli tego świadomi, że to są proste techniki budowy wizerunku. Wszystko to jest propaganda, w całości lub w wielkiej części sponsorowana z pieniędzy podatników". Ten fragment tworzy jedną spójną wypowiedź w trybie przypuszczającym, "jeśli p, to q". Jest to w logice implikacja. No nie wiem jak to prościej wyjaśnić? Może tak, napiszę: "Jeśli Arseniusz Finster jest człowiekiem honoru, to by mnie publicznie nie pomawiał, nie oczerniał i nie szkalował", albo tak: "Jeśli Adam Kopczyński jest prawdomówny, to nie kłamałby w sprawie swoje wykształcenia w trakcie kampanii wyborczej". Albo: "Jeśli burmistrzowie miasta są dobrymi zarządcami, to mamy w mieście bardzo niskie bezrobocie, wysoki poziom życia i wszyscy jesteśmy szczęśliwi z takich rządów". A jesteśmy z nich szczęśliwi?

Uznaję więc, że po dzisiejszej konferencji Finstera i Kopczyńskiego (link do jej zapisu znajduje się tutaj), nasuwają się następujące wnioski:
1. Nie czytają ze zrozumieniem, albo co gorsze, czytają ze zrozumieniem i manipulują treścią.
2. Manipulują treścią. I wysuwają publicznie fałszywe oskarżenia.
3. Szukają haków, aby móc pozwać mnie w trybie 212 kodeks karny.
4. Prowadzą nieformalną kampanię wyborczą, ale robią to w jakiejś mierze przy wykorzystaniu środków prywatnych, co wyjaśnili na konferencji. Działalność tę - jak populistyczne rozdawanie pączków, nazywają "działalnością społeczną". 
5. Finster ma rację, mówiąc, że Marcin Wałdoch za nic nie będzie przepraszał, on się tego nie spodziewa. 
6. Finster nie ma racji i nie mówi prawdy, kiedy twierdzi, że nie udowodniłem mu żadnych kłamstw. Udowodniłem. Jest na to długa lista i publicznie powtarzam, że Arseniusz Finster okłamał publicznie chojniczan. Podam tylko jeden przykład - kłamstwa nt. wykształcenia członków Rady Nadzorczej spółki Centrum Park Chojnice i robił to świadomie, bo to każdy burmistrz Chojnic jest de facto "właścicielem" tej spółki. Choć jest takich przykładów więcej. Zwykle jednak Finster manipuluje swoimi wypowiedziami. 
7. Bardzo pozytywnym efektem mojego wpisu na blogu jest to, że dziś Finster i Kopczyński postanowili nieco ujawnić z finansowej strony swojej działalności "społecznej", czyli wykazali, jak wynika z filmu - kto kupił pączki, kto kwiatki dla żony (ale wykorzystał je do życzeń dla wszystkich Pań), itd. Dobre i to. Ci ludzie powinni wiedzieć, że ich działania i finansowe posunięcia są monitorowane przez społeczeństwo. 
8. Finster ma rację, że nie otrzymam nigdy kilkuset lajków na Facebooku - z dwóch powodów. Po pierwsze nie wykorzystuję rodziny w celach politycznych. Po drugie, moje merytoryczne posty nie są nigdy lajkowane i udostępniane publicznie, bo chojniczanie boją się konsekwencji lajkowania i udostępniania treści jakie tworzę. Boją się chojnickiej władzy i chojnickiego układu władzy. Natomiast mojego bloga czyta dziennie kilkaset osób, a nawet i ponad tysiąc. To znacznie więcej niż Finster otrzymuje lajków. 
9. Przy okazji publicznie pytam - kto płacił za kawę i ciastka dla około 300 seniorów w czasie "Walentynek" organizowanych przez Program 2023 Finster w ChCK? Jest na to fakturka? Kopczyński mówił coś na konferencji o fakturze na ponad 500 zł za wyświetlenie filmu. Jakimi kanałami i przy wykorzystaniu jakiej bazy danych Program 2023 zaprosił około 300 seniorów do ChCK? Z jakiego klucza były te zaproszenia? 

Bez względu na tę hucpę, którą dziś w czasie konferencji odstawili burmistrzowie Chojnic, wykażę się dobrą wolą. W związku z tym, publikuję poniżej ich stanowisko - z wezwaniem mnie do sprostowania. Tak, aby każdy czytelnik bloga, mógł to stanowisko w pełni poznać. Ponadto, już powyżej dałem link do chojnice.com, gdzie jest nagranie z ich konferencji z całą lista kalumnii pod moim adresem, w tym nazywanie mnie "doktorem 82 90". Ci panowie nie zdają sobie sprawy, że manipulując treścią, wyciągając ją z kontekstu i przedstawiając ją w nieprawdziwy sposób dokonują pomówienia wobec mnie. 

Oczywistym też jest dla mnie to co napisałem wyżej, że dla swojej promocji i prowadzenia nieformalnej kampanii wyborczej, tak Finster jak i Kopczyński wykorzystują różne środki - Kopczyński kwiatki, które były dla żony; a Finster członków rodziny z którymi się fotografuje i wrzucane jest to na FB, aby zyskać sobie sympatię wyborców. 


 







2 komentarze:

  1. Mnie martwi jeszcze coś innego. Obserwując stronę na fb pt. "Arseniusz Finster" administrator tej strony wrzuca prywatne zdjęcia rodziny państwa Finster jako publiczne. Zestawiając popularność tych prywatnych zdjęć z tymi, które są ważne dla mnie jako mieszkańca, tz. niosą jakąś konkretna informację, rysuje się bardzo nieciekawy obraz. Prywatne zdjęcia rodziny państwa Finster zdobywają kilkaset lajków (>300) i kilkadziesiąt komentarzy. Natomiast posty związane z naszym miastem i szeroko rozumianym rozwojem Chojnic co najwyżej trochę >100 i kilkanaście komentarzy. Np. post opisany jako "Historyczny moment", czyli podpisanie umowy na budowę "zachodniego obejścia" dostał tylko 126 reakcji, a zdjęcie z prywatnej wycieczki rodziny pana Finstera aż 521. Czy to znaczy, że mieszkańców obserwujących stronę "Arseniusz Finster" bardziej interesuje prywatne życie burmistrza, niż to co realnie wpływa na ich życie? Można odnieść takie wrażenie. To bardzo niepokojące.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Wojtku, o to przecież w tym chodzi. Ci ludzie cały czas grają na niskich instynktach i podstawowych emocjach. Popatrzmy jak Mariusz Paluch wygrał kampanię wyborczą - obiecywał darmowy basen dla mieszkańców powiatu chojnickiego, to raz, a dwa - wykorzystał na ulotkach wizerunek niemowlaka. Finster też na basenie pokazuje się z dzieckiem - co później jest wykorzystywane przez niego lub jego ludzi w mediach społecznościowych, żeby mu przysporzyć sympatii. Ludzie lubią, ckliwe historyjki i rodzinne obrazki. Nie lubią myśleć o tym, co nie wychodzi i co zostało popsute. Chojniccy samorządowcy tak mają, kombinują po cichu i robią dobrą minę do złej gry.

    OdpowiedzUsuń