sobota, 2 kwietnia 2016

Dekomunizujemy Chojnice

Zgodnie z przyjętą przez Sejm wczoraj Ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, potocznie zwaną ustawą dekomunizacyjną, dojdzie do zmiany nazw ulic i innych obiektów, także w Chojnicach. 

Ustawa ta jest doskonale skonstruowana z kilku powodów:
- administracja rządowa w przypadku braku wdrażania ustawą przewidzianych zmian przez rady gmin będzie sama wprowadzała zmiany;
- odtąd nazwy ulic, miejsc i budowli nie mogą upamiętniać osób i wydarzeń symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny;
- również nazwy związane z osobami i instytucjami represji z lat 1944-1989 będą usuwane z przestrzeni publicznej;
- wszystkie zmiany z tym związane w dokumentach urzędowych, księgach wieczystych itd. są zwolnione z opłat;


Zapraszam do zapoznania się z dokumentacją w sprawie: http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/E8F96D8970897231C1257F71002A6D7D/%24File/302.pdf

Na pierwszy ogień zmian powinny w Chojnicach pójść nazwy, takich ulic jak:

14 lutego, Armii Ludowej, Pawła Findera, Hanki Sawickiej, Jedności Robotniczej (sic!), Marcelego Nowotki,  i inne. Sami zerknijcie na listę ulic chojnickich: http://wykaz.iwai.pl/m0928854.html . Trzeba nam też pomyśleć, jakie nazwy zaproponować w miejsce tych, które usuniemy. Szczerze przyznam, że w Chojnicach z nazwami ulic nie jest aż tak tragicznie, jak w innych miastach. 


W Chojnicach od lat zauważa się odchodzenie od nadawania nazw związanych z polską kulturą i tożsamością na rzecz nazw biologiczno-botanicznych. Stąd Rondo Zielone (jak nasza władza lokalna?). Dzieje się tak, bo grono osób wokół Finstera, to byli PZPR-owcy, starsi zasłużeni komuniści, ORMOwcy i Tajni Współpracownicy SB, dlatego, że nie mogli już honorować swoich bohaterów, to skupili się ostatnio na biologicznym wymiarze istnienia człowieka w społeczeństwie. Czas chyba, żeby upamiętnić osoby zasłużone dla polskiej kultury, nauki, itd. Wreszcie też zginą czerwone gwiazdy z ogrodzenia Cmentarza Żołnierzy Radzieckich przy ul. Kościerskiej. Dalszym etapem dekomunizacji będzie usuwanie w drodze rywalizacji politycznej byłych komunistów z Rady Miejskiej w Chojnicach. 

5 komentarzy:

  1. Dekomunizacja nazw ulic? a co z budynkami i zakładami wybudowanymi w PRL, mają zostać? ot HIPOKRYCI.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polacy spod pis nie potrafią żyć w zgodzie z sąsiadami i nie potrafią być tolerancyjni i nie mają szacunku do innych. Rosja nie pozostanie zapewne dłużna i to samo uczyni z Polskimi symbolami i pomnikami na swoim terytorium, wtedy ty i twój wódz będziecie krzyczeć,że to skandal. Jak Polacy Rosjanom tak Rosjanie Polakom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludzi to najmniej interesuje przy jakiej ulicy mieszkają, ludzi najbardziej interesuje to czy mają co do garnka włożyć i czy jutro będą mieli pracę dzięki napływowi taniej siły roboczej z Ukrainy. Ci do pomników, jest bardzo ciekawa rzecz, gdyż w Chojnicach parę jest , które powstały w czasach Socjalizmu, np. : przy sp.1 , wątpię w to by takiego rodzaju pomniki likwidowano. Co do pomników upamiętniających Żołnierzy Armii Radzieckiej, jest to gorący temat, rozumiem , że każdy ma prawo do swoich poglądów i ma prawo je wyrażać, Bogu dziękować u nas takich pomników nie ma, jeśli nawet władze Polskie podejmą takie kroki i np: przeniosą pomniki z centrum miast na obrzeża miast z zachowaniem szacunku do Rosjan, nie mam nic przeciwko. Co do ogrodzenia Cmentarza Żołnierzy Radzieckich nie jest to taka łatwa sprawa jak się panu wydaje, gdyż ogrodzenie jest częścią cmentarza i bez zgody Ambasady Federacji Rosyjskiej żadne samowolne zmiany nie mogą być dokonywane, tak samo na terenie Federacji rosyjskiej nie można dokonywać żadnych zmian na Cmentarzach Polskich jak i ich ogrodzeniach które są częścią tych cmentarzy bez zgody Ambasady Polskiej. Mi osobiście Cmentarz Żołnierzy Radzieckich w Chojnicach nie przeszkadza ani ogrodzenie. Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do tego jak ktoś napisał "Jak Polacy Rosjanom tak Rosjanie Polakom"

    Odbiegając trochę od tematu, powiem, że podoba mi się pana działalność polityczna, a mianowicie tylko ta, w której walczy pan o mieszkańców i o lokalne sprawy Chojnic i dla tego głosowałem na pana w ostatnich wyborach. Przyzna mi pan rację, że jako pana wyborca, mam prawo zwracać panu uwagę. Gdyby pan mniej pisał o nienawiści do Rosjan i do poległych, którzy spoczywają w Chojnicach, wszędzie pan stara się narzucać pewne racje, wiedząc , że nie ma pan racji, zapewne więcej osób by na pana głosowało, niestety ale niektórzy moi znajomi nie głosowali na pana, właśnie dla tego, czasami znajomi mówią mi też przykre słowa tylko dla tego, że na pana oddałem swój głos.
    Panie Marcinie, nie myślał pan kiedyś by zorganizować spotkanie z zwykłymi ludźmi , mieszkańcami, którzy właśnie mają odmienne zdanie niż pan, posłuchać co mają do powiedzenia, pan by przedstawił soje racje, a zapewne pan by zrozumiał ich a oni pana. Według mnie nawet niech przyjdzie jedna osoba, ale warto rozmawiać .
    Mam nadzieję, że nie ma pan mi za złe, za to, że piszę wprost .
    Serdecznie pozdrawiam
    Wyborca
    PS. Przepraszam za błędy jak jakieś się pojawiły, ale komputer nie jest moją mocną stroną

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Szanowny Wyborco za Twój wpis. Dziękuję też za oddany na mnie głos w wyborach. Jeśli mowa o Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich, to nie potrzebna jest zgoda Ambasady Rosji na zmiany płotu, ani nawet zmiany treści napisu na pomniku. Sprawę reguluje umowa dwustronna, dająca w tym zakresie właściwie pełne prawo Polakom, szczególnie gminą, które winny zasięgać w tym temacie opinii Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Arcana Historii taką opinię pozyskały już lata temu.

    Co do moich postaw, to na względzie mam przede wszystkim interes społeczny, a nie prywatny. Zależy mi na dobrobycie mieszkańców, ogólnej ich pomyślności, wysokim zaangażowaniu w sprawy społeczne i otwarciu się na dyskusję właśnie, która Pan proponuje. Problem ze spotkaniami jest taki, że ja ich zorganizowałem dziesiątki i każdy może na nie przychodzić i rozmawiać ze mną. Zawsze można do mnie zadzwonić czy przysłać maila. Wszystkie dane kontaktowe do mnie są w Internecie. Zapraszam do kontaktu, a na spotkania otwarte w sprawach miejskich jeszcze przyjdzie czas, zrobię takie. Cieszę się, że Pan nie żałuje oddane głosu, a Pańscy znajomi mogą zawsze rozważyć, żeby na mnie zagłosować. To nie będzie stracony głos. Działam nieprzerwanie. 7 kwietnia będzie spotkanie osiedlowe o 17.00 w przedszkolu na ul. Kard. Wyszyńskiego. Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Marcinie dziękuję za odpowiedź. Będę próbować przekonywać osoby o odmiennych poglądach niż pan do kontaktowania się z panem, gdyż uważam,że dla dobra Chojnic trzeba łączyć się mimo zróżnicowanych zdań. Będzie mi miło jeśli nawet jedna osoba się z panem skontaktuje.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń