Chojnicka władza była zajęta w 2018 r. przygotowaniami do wyborów, dlatego nic się praktycznie nie dzieje z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
W 2018 r. pisałem do Burmistrza kilka razy, również w sprawie możliwości pozyskania pieniędzy dla Miasta ze środków zewnętrznych - centralnych, na wydarzenia związane z 100 rocznicą niepodległości Polski. Oczywiście Burmistrz mi odpowiedział, podziękował nawet, ale efektów nie widać. Po prostu - nazwijmy to bez ogródek - władze miejskie położyły przysłowiową laskę na 100 rocznicę odzyskania niepodległości. Zbytnio pochłonięte były nasze władze lokalne grami politycznymi i wyborczymi, na uczczenie wielkiej rocznicy nie starczyło już ani sił, ani czasu. Żałuję niezmiernie, podobnie jak tego, że nie udało się nawet zrobić konferencji naukowej, którą proponowałem poprowadzić. Burmistrz mi po prostu przestał odpowiadać w tej sprawie, jak było już blisko okresu wyborczego i ... sprawa się rypła. Szkoda, bo gdybym wiedział, że Burmistrz zrejteruje, to wziąłbym tę organizację na własne barki. Niestety nie doczekałem się nigdy jednoznacznej odpowiedzi w tej sprawie.
Te kilka faktów są najlepszym dowodem, że nie ma w chojnickich samorządowcach, politykach, działaczach, żadnej, nawet najmniejszej myśli o polskich imponderabiliach, o polskich wartościach. Nie ma myślenia długofalowego, jest życie - życiem innych osób - i grzanie opon do startu w kolejnych wyborach. Ot, cała perspektywa "chojnickiej elity politycznej". Wstyd nam będzie przed przyszłymi pokoleniami, jaką klapą były w Chojnicach obchody 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
Pochwalić należy inicjatywę Projektu Chojnicka Samorządność - Biegu dla Niepodległej. Chociaż jakiś akcent...oddolny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz