Nastały dziwne czasy, nie ma tygodnia, dnia, a niedługo chwili w której chojnicki burmistrz nie wywoływałby fali oburzenia. Tym razem dał popis donosząc na jedną z chojnickich lekarek, dlaczego? Otóż lekarz ten głosi poglądy, które można uznać za antyszczepionkowe i od razu burmistrz z troską o bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców występuje do Izby Lekarskiej i do Prokuratury, ale na tym nie poprzestaje bo szuka też pomocy u ministra...trzymajcie się... Zbigniewa Ziobry. Wiele już widziałem, ale to działanie uważam za najlepszy dowód na to, że Arseniusz Finster ma zupełnie inne oblicze niż to, które kreuje medialnie, to prawdziwe jest właśnie takie jak ten donos. Przecież powiedzmy sobie otwarcie, ile razy burmistrz winien był złożyć donosy w bardzo ważnych i istotnych sprawach? Np. w sprawie ZZO?Zrobił to? Nic o tym nie wiem, ale składa donos, bo ktoś ma inne poglądy i głosi w ramach wolności słowa inne hasła niż te w które wierzy burmistrz. Czy to jest "ojciec miasta"? Czy tak zachowuje się człowiek otwarty na dialog? Czy tak traktuje się obywateli? Za co? Za poglądy???
Sam jestem proszczepionkowcem, choć uważam, że mamy minimalną wiedzę o tym czym daliśmy się zaszczepić, ale na zasadzie wiary w naukę uważam, że są one skuteczną ochroną przed COVID-19. Jednak nigdy, powtarzam nigdy, nie postąpiłbym w tak haniebny sposób. Właśnie takie postawy jak burmistrza napędzają najgorszą ekstremę, bo zamiast dialogu i rozmów jest opresja i nacisk. Z przeciwnymi poglądami walczy się słowem i wiedzą, a nie prokuraturą!
Powstaje też ważne pytanie o to, jak to jest, że na takie sprawy burmistrz ma czas. Na donosy, ale nie znajduje go na rozwiązywanie wielu palących problemów i spraw mieszkańców? Nie ma czasu na dalsze rozmowy z swoimi oponentami? Jestem tym przerażony. Potrzebujemy referendum i to jak najszybciej.
A tutaj burmistrz Arseniusz Finster na sali obrad Rady Miejskiej w Chojnicach 11 czerwca 2021 r. bez maski, podobnie jak radni z Siennicy Różanej. Mniej więcej w tym samym czasie Rada Miejska Chojnic odbywa się online przez wzgląd na przepisy antycovidowe - to jest logika i konsekwencja włodarza Chojnic, który donosi do prokuratury na obywateli. Czy ktoś doniósł na burmistrza? Nie! Czy będziemy donosić teraz? Nie! Po prostu zorganizujemy referendum i odwołamy Arseniusza Finstera.
Informacje o sprawie opublikował portal chojnice.com: http://www.chojnice.com/wiadomosci/teksty/W-trosce-o-zycie-i-zdrowie-mieszkancow-burmistrz-zawiadomil-prokurature-i-Okregowa-Izbe-Lekarska/29236
Dodałbym mój komentarz lecz wiem, że nie opublikowałbyś go.
OdpowiedzUsuńz pozdrowieniami,
twój stały czytelnik
Przywilej posiadania wiedzy i tytułów naukowych i zawodowych zobowiązuje do odpowiedzialności. To właśnie dlatego osoby otrzymujące tytuł doktora przysięgają uczciwie i etycznie głosić jedynie prawdę a lekarze przysięgają by nigdy nie działać na szkodę chorego lub pacjenta.
OdpowiedzUsuńPonieważ naukowcy i lekarze posługują się wiedzą nabytą podczas wielu lat studiów, która dla społeczeństwa jest generalnie nieznana nawet powierzchownie, dlatego społeczeństwo musi polegać na profesjonalnej etyce i uczciwości środowisk naukowych i lekarskich, które powinny eliminować nieetyczne osoby naruszające przysięgi składane w czasie otrzymywania tytułu naukowego lub zawodowego.
Tak wiec członkowie Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych (od racjonalności) Lekarzy i Naukowców powinni być dyscyplinowani przez zawodowe organizacje lekarskie i naukowe by za intencjonalne podważanie i zakłamywanie aktualnej wiedzy naukowej i podważanie społecznego zaufania do zawodowych organizacji medycznych i naukowych ponieśli proporcjonalne konsekwencje. Tacy lekarze i naukowcy posługujący się kłamstwami, manipulacjami, i populizmem a nie opartym na faktach na metodologi naukowej procesie analizy wiedzy powinni być pozbawieni prawa reprezentowania środowisk medycznych i naukowych.
W przypadku wystąpienia chojnickiej lekarki Eweliny Gierszewskiej z Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych (od racjonalności) Lekarzy i Naukowców przeciętny absolwent 8 klasy szkoły podstawowej jest w stanie zrozumieć, że ta kobieta z premedytacją kłamie. Podważanie tak elementarnej wiedzy jak efektywność prewencji zakażeń i populistyczne promowanie kłamstw antyszczepionkowych prowadzi do większej ilości zakażeń, większego obłożenia szpitali, większej ilości zwolnień z pracy, i prowadzi do większej śmiertelności naszego społeczeństwa.
Niestety naszym lokalnym środowiskom medycznym brak jest odwagi i etyki by przeciwstawić się takim populistycznym manipulacjom jakich dopuszcza się Ewelina Gierszewska. To zachęciło naszego lokalnego "kandydata nauk" by uniemożliwić Ewelinie Gierszewskiej dalsze promowanie populistycznych manipulacji chociaż nasz lokalny "kandydata nauk" sam jest powszechnie znany jako kłamca i populista pozbawiony nawet elementarnej etyki zawodowej i osobistej.