W każdej gminie płaci się podatek od nieruchomości, od dawna jednak jego klasyfikacja głownie na dwie grupy: dla osób fizycznych i dla przedsiębiorców jest według mnie nieefektywna. Podatek od nieruchomości powinien zostać powiązany ze skalą emisji szkodliwych substancji z danej działki. Dla tych, którzy trują atmosferę, podatek powinien być niezwykle srogi, przy tym winniśmy wypracować narzędzia umożliwiające pomoc finansową dla chętnych zlikwidować lub ograniczyć swoją trującą emisję. Jeśli znajdę się w przyszłym składzie Rady Miejskiej, to będzie jednym z moich zadań, abyśmy powiązali podatek od nieruchomości ze skalą emisji substancji trujących od danego właściciela nieruchomości. Prosta zasada - kto truje ten płaci! Skoro nie ma innej metody na ograniczenie spalania szkodliwych substancji, to utrata pieniędzy z kieszeni będzie metodą najskuteczniejszą dla trucicieli. Zapewnimy też fundusze dla tych, którzy będą chcieli zmienić swoje sposoby ogrzewania na bardziej ekologiczne. W Chojnicach w ciągu ostatnich dni drastycznie zmieniło się powietrze, jest znowu nieświeże, zatrute spalinami z różnego rodzaju kotłowni. Wszyscy to czujemy. Jest to poważny problem, tyle się mówiło o stacji monitorującej stan powietrza, czy ten pomysł - jak wiele innych - został już odłożony do szafy? Burmistrzu obudź się, bo zmierza do nas kolejny okres grzewczy, a w polityce miejskiej - w polityce ekologicznej - nie ma żadnych odczuwalnych dla mieszkańców zmian. Bez jakiegoś zracjonalizowanego planu, bez polityki ekologicznej Miasto nie uzyska żadnych dofinansowań z funduszy zewnętrznych na ograniczenie zanieczyszczeń powietrza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz