wtorek, 24 grudnia 2019

Sądowy cyrk

Temida nie jest ślepa. 

Tak wynika z obserwacji działań Sądów w Polsce. Mógłbym napisać: "amerykańscy naukowcy udowodnili, że sądy w Polsce nie są sprawiedliwe...". Może to wreszcie trafiłoby do posłuchu opinii. 

Zastanówmy się nad chojnickim wymiarem sprawy. Otóż, ostatni protest, który odbył się na ul. Młyńskiej przed chojnickim sądem był festiwalem śmiechu przez łzy dla bacznych obserwatorów polityki. Każdy przecież wie, że pracownicy "wymiaru sprawidliwości" sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, komornicy, to jedne z najlepiej, jeśli nie najlepiej, zarabiających grup zawodowych w Polsce. Kto im płaci? Otóż społeczeństwo, składające się na wydatki państwa na ten cel. 

Natomiast pracownicy wymiaru sprawiedliwości czują się poszkodowani działaniami władzy politycznej, oni uważają, że dokonuje się na nich jakiś zamach i występują rzekomo w obronie wolności! Jakże śmieszne, tragiczne i przewrotne. 

Zapytam tylko - gdzie byliście chojniccy sędziowie, prokuratorzy i inni notable "wymiaru sprawiedliwości", kiedy w Chojnicach naruszono wolności zbiorowe i jednostkowe? Gdzie byliście kiedy protestowaliśmy w słusznych sprawach społecznych, a nie w obronie interesów jednej grupy zawodowej? Bo to właśnie jest istotne dla zrozumienia tych protestów - są to protesty w obronie jednej grupy zawodowej pod rzekomą obroną jakiejś wyabstrahowanej idei wolności. 

Na szczęście te protesty sędziów nie mają w Chojnicach społecznego poparcia, a garstka aparatu urzędniczego, ich rodzin, oraz ludzi związanych z sądami różnymi relacjami nie jest reprezentatywna dla nikogo poza...grupą sędziów i innych pracowników wymiaru sprawiedliwości w mieście. Sędziowie ośmieszją się w ten sposób, podobnie jak wcześniej zrobili to chojniccy nauczyciele, dając się wykorzystać w politycznej grze, bo czują poparcie lokalnych struktur władzy samorządowej.

Wśród protestujących były osoby związane z reżimem komunistycznym, byli oficerowie Ludowego Wojska Polskiego, byli lub obecni sędziowie, itd.

Sprawa tego protestu powinna trafić do prokuratury, przynajmniej z jednego powodu, tj. banerów na których napisano coś co wykracza poza krytykę i wolność słowa. Był tam baner na którym ktoś napisał: "Brunatny faszystowski rząd PiS". Ja rządów PiS bronił już nie będę, ale uważam, że sami pisowcy sprawą mogliby się zainteresować, chyba, że rzeczywiście czują się faszystami, to niech nic z tym nie robią.

W mojej osobistej ocenie, protesty pod polskimi sądami są inspirowane przez rosyjskie służby i jest element rozkładania państwa polskiego na łopatki.

Zresztą spójrzcie sami...kto tam protestował: https://pomorska.pl/obrona-przed-ciosem-na-wolne-sady-protest-przed-sadem-rejonowym-w-chojnicach-zdjecia/ga/c1-14668839/zd/40831893?fbclid=IwAR1xDrhTk3TUoeytx5mjBG85JffpTTM_0r1P7c1lrJ6OC1uW-uhq6lIvOEs

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz