Okoliczności zmusiły mnie do złożenia skargi na Przewodniczącego Rady Miejskiej w Chojnicach.
Przewodniczący bowiem, w mojej ocenie, samodzielnie odpowiadając na petycje obywatelskie uzurpuje sobie uprawnienia których nie posiada, w ten sposób łamie zarówno Statut Miasta jak i ustawę o samorządzie gminnym oraz ustawę o petycjach.
Skarga trafi do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.
Jaki będzie rezultat? Tego możemy się domyślić już teraz - nie trzeba być jasnowidzem - skarga zostanie oddalona, a Szlanga uznany przez miejskich radnych za osobę nieskazitelną. Ten dramat bezkarności i sądzenia siebie w swoim gronie trwa w Chojnicach od lat.
Niemniej, może się zawiodę na dotychczasowym doświadczeniu, a sprawa jednak zostanie potraktowana poważnie i rozwiązana należycie, zgodnie z literą prawa i wysokimi standardami kultury politycznej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz